Newsy

Ilona Felicjańska: przez alkohol straciłam przyjaciół. Teraz przyszli nowi i lepsi

2013-10-24  |  09:20
Ilona Felicjańska wyciągnęła wnioski ze swoich błędów. Przyznała, ze przez alkoholizm wiele straciła. Także swoich bliskich znajomych. Teraz jednak wygrała z nałogiem i walczy o powrót do show-biznesu.

W 1993 roku Ilona Felicjańska zdobyła tytuł Wicemiss Polonii, a jej kariera od razu nabrała tempa. Jednak w 2010 roku spowodowała wypadek samochodowy pod wpływem alkoholu. Wtedy zaczęły się jej problemy. W rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle przyznała, że została odrzucona - przez przyjaciół, inne gwiazdy, show biznes. Felicjańska jednak się nie poddała.

Życie pokazuje, że czasami najtrudniejsze momenty w naszym życiu są tymi najważniejszymi. Życie pokazuje też, że bardzo często klęska jest ukrytym sukcesem, tylko trzeba umieć wyciągnąć wnioski i trzeba zastanowić się, gdzie popełnialiśmy błąd. Ja wyciągnęłam wnioski. Poza tym mogę też powiedzieć, że terapia – nie tylko terapia uzależnień, ale psychoterapia – była najlepszą szkołą życia, jaką mogłam dostać. To jest szkoła, której nie da żadna szkoła i niestety bardzo często nie dają rodzice, bo nie mają takiej wiedzy – opowiedziała Ilona Felicjańska.

Modelka zdradziła też, że wypadek wywrócił jej życie do góry nogami.

Moje uzależnienie czy inne, no nie do końca mądre rzeczy, jakie w pewnym okresie robiłam, spowodowały że część ludzi odsunęła się ode mnie. Ale to też było mi potrzebne. Potrzebne, aby zrozumieć, że nie da się żyć bez zaufania do ludzi, ale jednocześnie to zaufanie trzeba mieć bardzo ograniczone. Ale przede wszystkim trzeba słuchać własnej intuicji, trzeba słuchać serca. A ci co odeszli, to nie byli przyjaciele. To byli ludzie, którzy nie warci byli tego, abyśmy oddawali im cząstkę siebie. Przyszli nowi, przyszli ci lepsi, przyszli ci, którym ufam, i z którymi żyje mi się cudownie – powiedziała w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Felicjańska twierdzi, że jest szczęśliwa. Modelka zerwała z nałogiem, rozwiodła się także z mężem, ale już ma nowego partnera. To Yossarian Malewski, znany kompozytor.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Katarzyna Pakosińska: Cieszę się, że miałam odwagę podjąć decyzję o rozstaniu z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Rwało mnie już wtedy gdzie indziej

Kabareciarka przyznaje, że kiedy zaczęły się psuć relacje między nią a pozostałymi członkami Kabaretu Moralnego Niepokoju, to wtedy pojawiła się myśl, by opuścić grupę i zacząć się spełniać na innej płaszczyźnie zawodowej. Przekonuje też, że już wówczas miała w zanadrzu kilka ciekawych pomysłów na rozwój swojej kariery, a to tylko przyspieszyło decyzję o zerwaniu współpracy. I choć na początku trudno jej było się odnaleźć w nowej rzeczywistości, to z perspektywy czasu nie żałuje tamtego kroku. Z zapałem angażuje się w realizację nowych projektów, ale nie wyklucza, że jeszcze kiedyś znów zabłyśnie w kabarecie.

Media i PR

Wydawcy polskich mediów liczą na zmiany w przyjętej przez Sejm nowelizacji prawa autorskiego. Ruszają kolejne rozmowy z rządem

Polskie media apelują do polityków o zmiany w treści przyjętej przez Sejm nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Nowe przepisy, które po trzech latach opóźnienia wdrażają unijną dyrektywę Digital Single Market, dają teoretycznie wydawcom i dziennikarzom prawo do uzyskiwania wynagrodzeń od tzw. big techów za korzystanie z ich utworów. W praktyce może być to jednak trudne do wyegzekwowania. Dlatego media domagają się wzmocnienia pozycji wydawców.  Tym bardziej że obie strony muszą same wynegocjować te wynagrodzenia. – Chcemy mechanizmu, który gwarantuje nam, że w przypadku przedłużania się negocjacji z big techami, wkroczy organ rządowy – tłumaczy Marek Frąckowiak, prezes Izby Wydawców Prasy. Wydawcy liczą, że niezbędne poprawki pojawią się na etapie prac w Senacie.

Psychologia

Luna: W moim życiu jest więcej momentów zwątpienia i bezradności niż szczęścia i ekscytacji. Tylko tego nie pokazuję na Instagramie

Wokalistka chce, by jej pierwszy singiel zaprezentowany po Eurowizji był symbolem wewnętrznego odrodzenia, nowego początku i nadziei, bo choć życie pełne jest upadków, to najważniejsze jest, by z każdej porażki wyciągnąć odpowiednie wnioski, zawsze walczyć o swoje szczęście i odnaleźć w sobie siłę do działania. „Alive” to pełne emocji, intymne wyznanie Luny, ukazujące jej wewnętrzną walkę z wątpliwościami i przytłaczającymi myślami. Utwór opowiada o stanie zawieszenia między dwoma światami – rzeczywistym, pełnym wyzwań i wyimaginowanym, gdzie można znaleźć chwilowe ukojenie.