Newsy

Izabela Janachowska: Mąż podpowiada mi, jak mam się ubrać. Czasem biorę sobie te rady do serca

2016-06-30  |  06:50

Prezenterka chętnie robi odzieżowe zakupy razem z mężem. Podziwia jego wyczucie stylu i często korzysta z jego porad. Radzi się go nie tylko w sklepie, lecz także przed wyjściem z domu, gdy ma na sobie wybraną stylizację. Nie oznacza to, że ubiera się pod dyktando męża, często bowiem nie bierze pod uwagę jego krytycznego komentarza.

Zdaniem Izabeli Janachowskiej jej mąż, biznesmen Krzysztof Jabłoński, ma świetne wyczucie stylu i doskonale zna się na obowiązującej w danym sezonie modzie. Tancerka podkreśla, że ubierał się doskonale jeszcze zanim zostali parą, obecnie jednak chętnie zasięga jej rady przy wyborze odpowiedniej stylizacji.

Doradzamy sobie wzajemnie, ponieważ większość rzeczy kupujemy razem – mówi Izabela Janachowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda zapewnia, że oboje z mężem lubią wspólne zakupy odzieżowe. W przeciwieństwie do większości mężczyzn Krzysztof Jabłoński nie ma bowiem oporów przed towarzyszeniem żonie w sklepach, o ile zakupy nie przeciągają się zbyt długo.

 On mi dobrze doradza, muszę go czasami posłuchać. Bardzo cenię sobie to, że ma cierpliwość i że w ogóle ochotę mi doradzać – mówi Izabela Janachowska.

Biznesmen doradza żonie nie tylko podczas zakupów. Tancerka często przed wyjściem z domu pokazuje mu wybrane przez siebie stylizacje. Zapewnia jednak, że nie ubiera się pod dyktando męża.

– Po prostu jak coś założę, to na koniec wstaję i mówię: „No i jak?” I wtedy jest albo dobrze, albo jak Cezar – mówi Izabela Janachowska.

Jeśli biznesmen krytykuje jej wygląda, tancerka ponownie staje przed lustrem. Komentarz męża nie jest jednak jednoznaczny z decyzją, jaką podejmie gwiazda.

– Stanę jeszcze raz przed lustrem, trzy razy przemyślę, czy na pewno jest źle, biorę to sobie czasami do serca i coś zmieniam – mówi Izabela Janachowska.

Izabela Janachowska i Krzysztof Jabłoński są małżeństwem od czerwca 2014 roku. Ślub wzięli w Iławie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

NEWSERIA POLECA

Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku

Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy

Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.

Prawo

Tak zwana sztuczna twórczość coraz popularniejsza. Wyzwaniem pozostają kwestie praw autorskich

Rosnąca popularność narzędzi AI spowodowała, że powstaje coraz więcej „dzieł sztuki”, będących wytworem działania algorytmów, które potrafią m.in. tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować obrazy, a nawet pisać poezję czy scenariusze filmowe. To rodzi szereg wyzwań dotyczących praw autorskich. Są także wątpliwości dotyczące ochrony dzieł, z których AI się uczy. Narzucanie prawnych zakazów i obostrzeń może jednak nie przynieść efektów.

Podróże

Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie

Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.