Mówi: | Jan Wieczorkowski |
Funkcja: | aktor |
Jan Wieczorkowski: W ogóle nie mam wyczucia w kwestii kupowania prezentów. Sam kilka razy dostałem wody toaletowe, które po prostu do mnie nie pasowały
Aktor grający jedną z głównych ról w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka przyznaje, że w życiu prywatnym również zdarzyły mu się nietrafione prezenty, które szybko wylądowały w koszu. Zwykle były to perfumy czy wody kolońskie, których kompozycja zapachowa w ogóle mu nie odpowiadała. Jeśli natomiast chodzi o wybór okolicznościowych upominków dla innych, to Jan Wieczorkowski zdradza, że zawsze zdaje się w tej kwestii na gust i intuicję żony. Sam zupełnie nie ma do tego głowy.
W spektaklu „Wyjątkowy prezent” Jan Wieczorkowski wciela się w rolę Gilles’a – wspólnika i najlepszego przyjaciela Erica (w tej roli Marcin Bosak), który kończy właśnie 50 lat. Podczas kameralnej kolacji wręcza jubilatowi nietuzinkowy i nieco kontrowersyjny prezent, który psuje atmosferę urodzinowego spotkania. By w życiu prywatnym zapobiec takim kłopotliwym sytuacjom, aktor zazwyczaj prosi o pomoc żonę.
– Ja w ogóle nie mam wyczucia w kwestii wybierania i kupowania prezentów. Natomiast zawsze polegam na mojej żonie, która ma ten talent i zawsze znajdzie coś idealnego dla każdego i na każdą okazję, więc zawsze radzę się jej. A ja po prostu nie potrafię, nie mam tego zmysłu – mówi agencji Newseria Lifestyle Jan Wieczorkowski.
Żona pomaga aktorowi w wyborze prezentów dla innych, natomiast jeśli jest okazja, by to jej podarować jakiś upominek, to ułatwia mu zadanie.
– Ona po prostu mówi mi, czego chce, tak już się złożyło, że nie ma żadnej niespodzianki, ale jest łatwiej – przyznaje.
Jego zdaniem dobrym pomysłem na prezent na pewno nie są kosmetyki, bo w tym przypadku ciężko trafić w gust obdarowywanego. Każdy bowiem ma inne ulubione zapachy czy też preparaty odpowiadające potrzebom jego skóry.
– Prosty przykład, jeśli chodzi o wodę toaletową, kolońską albo perfumy, to wolę sam iść, wypróbować sobie i wybrać. Kilka razy dostałem wody, które po prostu nie pasowały do mnie albo mi nie odpowiadały, więc z takimi prezentami zawsze mam problem – mówi aktor.
Jan Wieczorkowski zaznacza też, że on sam raczej nie przywiązuje wagi do upominków, okolicznościowych pamiątek i gadżetów. Nie ubolewa więc, jeśli ktoś nie zrobi mu tego typu niespodzianki na imieniny czy urodziny. Lubi natomiast, gdy życie miło go zaskakuje.
– Oczywiście fajnie jest w ogóle dostawać prezenty od życia w ogóle, ale jeśli chodzi o inne upominki, to jako dziecko byłem pierwszy pod choinką i je odpakowywałem, ale dzisiaj generalnie nie są one dla mnie aż tak ważne – zdradza.
Czytaj także
- 2025-06-09: Alicja Węgorzewska: Trzeba dbać o rozwój kulturalny młodego pokolenia. Chcę zachęcić młodzież do przychodzenia do opery na wielkie dzieła
- 2025-01-31: Jadwiga Jankowska-Cieślak i Daniel Olbrychski po 50 latach znów zagrają małżeństwo w sztuce „Przebłyski”. „To duża rozkosz spotkać się po tylu latach”
- 2025-02-18: Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2024-12-20: Krystian Ochman: Kiedyś dostałem w prezencie grę komputerową i strasznie się wkręciłem. Chciałem grać cały czas, ale mama dawała mi szlaban
- 2025-01-09: Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
- 2024-12-05: Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
- 2024-09-24: Józef Gąsienica-Gładczan: Lepiej jest jechać na koniec świata i jest dużo taniej niż w Polsce. Można się pobawić w krajach Trzeciego Świata z pięknymi plażami za ułamek ceny
- 2024-10-02: Jan Błachowicz: Podczas wyprawy do Azji czasami byliśmy głodni. Próbowaliśmy jajka z płodem rozwiniętym w środku
- 2024-10-11: Józef Gąsienica-Gładczan i Jan Błachowicz: Poznaliśmy Filipiny od strony slumsów. Teraz inaczej patrzymy na nasze życie
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych
Prezenter przyznaje, że domówki online i publikowane w mediach społecznościowych rolki pozwoliły im zbudować mocną pozycję w cyfrowym świecie. Dzięki nim zyskali dużo większą popularność niż z racji udziału w różnych projektach telewizyjnych czy serialowych. Maciej Dowbor odczuwa dużą satysfakcję z tego, że ich działalność internetowa przyciąga miliony odbiorców, zainteresowanie proponowanymi przez nich treściami nie słabnie, a widzowie, z którymi się spotykają na ulicy, traktują ich jak dobrych znajomych.
Konsument
Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy

W 2030 roku liczba użytkowników gier mobilnych w Polsce może przekroczyć 7,1 mln, a przychody z rynku będą bliskie 470 mln dol. – wynika z danych Statista. Wraz ze wzrostem liczby graczy rozwija się także rynek urządzeń do gamingu mobilnego. Zdaniem przedstawicieli ZTE Polska, producentów smartfonów nubia, których dwa nowe modele miały właśnie swoją premierę w Polsce, ten segment krajowego rynku wciąż jest słabo zagospodarowany, a do tej pory dominowały na nim głównie urządzenia zaawansowane i drogie. Dużą rolę w udoskonalaniu sprzętu dla graczy odgrywa sztuczna inteligencja.
Dom i ogród
Sandra Kubicka: Najpierw kupiłam małą domową szklarnię na zioła. A teraz zamówiłam duży model do ogrodu i będę tam mieć pomidory, ogórki i truskawki

Modelka czerpie dużą radość z własnoręcznie wyhodowanych ziół i warzyw. Swoją przygodę z ogrodnictwem zaczęła od małej domowej szklarni kupionej w sklepie internetowym, a już niedługo będzie miała szklarnię z prawdziwego zdarzenia. Sandra Kubicka nie ukrywa, że teraz z dużą niecierpliwością czeka na to, jaki plon wydadzą sadzonki pomidorów. Na razie rosną jak na drożdżach.