Mówi: | Joanna Jabłczyńska |
Funkcja: | aktorka |
Joanna Jabłczyńska jesienią otwiera kancelarię prawną
Joanna Jabłczyńska po zdaniu egzaminu radcowskiego postanowiła rozpocząć karierę prawniczą na własną rękę i zamierza otworzyć własną kancelarię prawną. Jabłczyńska nie zamierza jednak rezygnować z aktorstwa. Przyznaje, że popularność, jaką zdobyła dzięki rolom w serialach telewizyjnych, bardzo przydaje się jej w pracy prawnika. Dzięki temu łatwiej jest jej zyskać zaufanie klientów, a nawet zaskoczyć przeciwników na sali sądowej.
Joanna Jabłczyńska ukończyła studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Gwiazda pracowała już w kancelarii notarialnej, radcowskiej i adwokackiej, teraz chce założyć własną.
– Skończyłam jeszcze studia podyplomowe związane z prawem, także działam prężnie. Szkolę się z różnych dziedzin prawa. W tym roku, jako że zdałam egzamin radcowski, postanowiłam założyć własną kancelarię i zacząć pracować na siebie. Razem ze wspólnikiem planujemy oficjalne otwarcie tej jesieni – mówi Joanna Jabłczyńska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Gwiazda przyznaje, że gdy zaczynała karierę prawniczą, obawiała się, czy klienci jej zaufają. Bała się opinii osoby zajętej przede wszystkim show-biznesem, a więc nierzetelnej i słabo przygotowanej do zawodu. Szybko jednak okazało się, że popularność jest jej atutem.
– Ludzie mi ufają, ponieważ uważają, że mnie znają, a ja tego zaufania w trakcie współpracy nie tracę. Do tej pory żaden klient nie wrócił z reklamacją, wręcz przeciwnie. Mam taką siatkę klientów, bo znajomi, przyjaciele, rodzina klientów i przychodzą dalej. Na razie sprawdza się to świetnie. Obecnie pracuję jako radca na własnej działalności, także klientów mam. Zresztą nie zakładałabym kancelarii, gdyby ich nie było – mówi Joanna Jabłczyńska.
Gwiazda nie zamierza jednak rezygnować z aktorstwa. Jesienią widzowie telewizji TVN będą mogli oglądać ją w kolejnych odcinkach serialu „Na Wspólnej”. Jabłczyńska przyznaje, że jest typem osoby, która potrzebuje różnorodności w życiu. Oprócz aktorstwa i prawa jej pasją jest także sport: bierze udział w maratonach w kolarstwie górskim, jeździ na snowboardzie, nartach, łyżwach, a także nurkuje. Gwiazda podkreśla, że dzięki temu ma dużo energii do pracy.
– Bardzo lubię umorusać się w błocie na jakimś maratonie MTB albo na zawodach triathlonowych. Lubię po takiej odskoczni wrócić do biurka, napisać jakiś pozew, pismo do sądu. Jest mi to potrzebne, bo bardzo często na treningu rozwiązuje moje prawnicze problemy. Kiedy nie idzie mi jakieś pismo, kiedy mam zastój w głowie, muszę iść na trening. Kiedy przebiegnę się godzinkę, potem wszystko piszę w pół godziny – mówi Joanna Jabłczyńska.
Aktorstwo zdaniem Jabłczyńskiej zapewnia jej ponadto inne, szersze spojrzenie na problemy, z którymi styka się w czasie pracy w charakterze prawnika. Ucząc się na pamięć scenariuszy, gwiazda ćwiczyła zdolności opanowywania dużej ilości treści, dzięki czemu łatwiej zapamiętuje obecnie zarówno przepisy prawne, jak i zawartość dokumentów związanych z daną sprawą.
– Popularność, nie przeczę, bardzo pomaga w pracy prawnika. Bardzo często w zaskoczeniu przeciwnika. Klienci drugiej strony są bardzo zaskoczeni, kiedy widzą mnie w sądzie. Pełnomocnicy na początku z takim pobłażaniem się uśmiechają, sądząc, że to będzie za proste. Tak bardzo się mylą. Więc jest to też element zaskoczenia – podkreśla Joanna Jabłczyńska.
Karierę w show-biznesie Joanna Jabłczyńska zaczęła jako ośmiolatka, gdy dołączyła do znanego zespołu dziecięcego „Fasolki”. Wystąpiła również w programie dla dzieci „Tik-Tak”, przez kilka lat prowadziła „Teleranek”. Wystąpiła w takich serialach jak „Klan”, „Niania”, „Kryminalni”. Największą popularność przyniosła jej jednak rola Marty Hoffer w serialu „Na Wspólnej”, którą kreuje już od 10 lat. Kilkakrotnie pojawiła się także na dużym ekranie, między innymi w filmach „Powiedz to, Gabi”, „Tylko mnie kochaj”, „Nigdy w życiu!”. Z powodzeniem pracuje także jako aktorka dubbingowa.
Barbara Kurdej-Szatan zrobiła splasha na planie filmu
Magda Stużyńska: Nie mam czasu na chodzenie na imprezy. Za bardzo pochłania mnie praca
Agnieszka Kaczorowska: w „Tańcu z Gwiazdami” bylibyśmy z Rafałem Maślakiem ładną parą
Czytaj także
- 2024-10-04: Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
- 2024-09-09: Coraz więcej młodych ludzi chce zostać rzecznikiem patentowym. Trwa nabór na aplikację rzecznikowską
- 2024-06-07: Joanna Przetakiewicz: Jestem za otwarciem sklepów w niedzielę. To duże ułatwienie dla pracujących matek
- 2024-08-08: Joanna Przetakiewicz: Klienci nie odchodzą od fast fashion i co roku rynek wielkich sieciówek bardzo rośnie. Niestety cierpi na tym nasza planeta
- 2024-07-31: Rafał Zawierucha: Trzeba być do zawodu aktora w jakimś stopniu powołanym. Nie można jednak mówić ludziom, jak mają żyć, na kogo głosować i co jeść
- 2024-04-30: Artur Barciś: Reżyseria jest rzeczą dużo bardziej odpowiedzialną niż aktorstwo. Może kiedyś zdecyduję się wyreżyserować film
- 2024-04-25: Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-05-09: Joanna Jędrzejczyk: Chciałabym przejechać Rajd Dakar. Po zakończeniu kariery sportowej szukam czegoś, co da mi adrenalinę
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Józef Gąsienica-Gładczan i Jan Błachowicz: Poznaliśmy Filipiny od strony slumsów. Teraz inaczej patrzymy na nasze życie
Uczestnicy „Azja Express” zaznaczają, że pobyt na Filipinach był dla nich wyjątkową przygodą, ale i trudną lekcją. To, co tam zobaczyli, zmusiło ich do refleksji i sprawiło, że docenili warunki, w jakich sami na co dzień żyją. Józef Gąsienica-Gładczan i Jan Błachowicz zdążyli zaobserwować, że Filipińczykom często doskwiera głód, mimo ciężkiej pracy nie wystarcza im pieniędzy na zaspokojenie podstawowych potrzeb, a ich domy zbudowane są z nietrwałych materiałów. W skrajnych sytuacjach rodziny mieszkają „pod mostem”.
Żywienie
David Gaboriaud: Polscy kucharze uwielbiają kuchnię znad Loary. Francuskimi technikami mocno inspirował się Modest Amaro
Kucharz podkreśla, że polscy szefowie kuchni często inspirują się niezwykle zróżnicowaną kuchnią francuską, czerpią z jej tradycji i bogactwa smaków. Jak zauważa, od wieków nasze kuchnie się łączą, często bazujemy na tych samych produktach, korzystamy z podobnych technik, ale różni nas kultura jedzenia. Restauracji, które serwują wykwintne, typowo francuskie potrawy, jest w Polsce zaledwie kilka, natomiast można dobrze zjeść również w tych lokalach, gdzie oryginalne przepisy nie są wiernie kopiowane, tylko wykorzystane z pomysłem i dostosowane do naszych warunków.
Prawo
Szpitale pracują nad poprawą jakości opieki nad pacjentami. Do wzmocnienia są kwestie bezpieczeństwa i redukcja zdarzeń niepożądanych
Jak wynika z badań satysfakcji pacjentów prowadzonych przez Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia, niemal 90 proc. pacjentów uznałoby szpital, w którym byli leczeni, jako godny polecenia. Wprowadzone rok temu przepisy kładą szczególny nacisk na jakość w ochronie zdrowia i szpitale zaczynają to u siebie wdrażać. – Poprawa jakości i bezpieczeństwo pacjenta są działami standardów akredytacyjnych, które jeszcze wypadają najgorzej. Problemem jest badanie zdarzeń niepożądanych – ocenia Agnieszka Pietraszewska-Macheta, dyrektorka Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia.