Newsy

Joanna Kurowska: córka zaczyna podbierać mi ubrania z szafy

2015-06-08  |  06:50

Córka ubiera się klasycznie, a ja jak dziecko mówi Joanna Kurowska. Aktorka lubi intensywne kolory i ozdoby, podczas gdy nastoletnia Zosia preferuje czernie i szarości. Kurowska twierdzi jednak, że córka coraz częściej podbiera jej z szafy ubrania, zwłaszcza te w odważniejszych barwach.

Joanna Kurowska, ze związku z dziennikarzem Grzegorzem Świątkiewiczem, ma córkę Zosię. Dziewczynka w tym roku skończy 14 lat. W przeciwieństwie do mamy ubiera się bardzo klasycznie i – jak większość nastolatek – wybiera raczej stonowane kolory. Lubi zwłaszcza czerń, biel i szarości. Ostatnio jednak zaczyna się przekonywać do odważniejszych barw i coraz częściej pożycza ubrania od mamy.

– Moja córka ubiera się bardzo klasycznie, a ja ubieram się jak Maryla Rodowicz, czyli ubieram się jak dziecko – cekiny, szaleństwa, kolory. Ale już widzę, że jakieś tam rzeczy mi podbiera. Jakaś cytrynowa koszulka. Widzę, że czasem ubywa mi tych kolorów w szafie – mówi Joanna Kurowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka nie zamierza narzucać ani sugerować córce określonego stylu ubierania. Jej zdaniem Zosia sama powinna do tego dojść, próbując różnych kolorów i fasonów. Joanna Kurowska uważa, że za jakiś czas jej córka znajdzie swój styl i ulubioną kolorystykę.

– Dziecko ma swój etap, jeśli fascynuje się lalkami Barbie, to nie należy tego krytykować. Ono musi przejść przez etap lalki Barbie, musi przejść przez etap koloru różowego, potem zaczynają się szarości i czernie, takie kolory bardziej stonowane, ale to też przejdzie – mówi Joanna Kurowska.

Aktorka wystąpiła razem z córką na pokazie letniej kolekcji Doroty Goldpoint, zorganizowanym z okazji festiwalu Vivat Mama. Obie zaprezentowały kreacje w intensywnym żółtym kolorze: Joanna Kurowska miała na sobie długą, zwiewną suknię, a Zosia Świątkiewicz włożyła T-shirt i szorty.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz

Piotr Zelt, Julia Kamińska i Klaudia Zioberczyk zauważają, że mimo wielu akcji informacyjnych i edukacyjnych nadal nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że elektrośmieci, które nie są w odpowiedni sposób zutylizowane, stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. I choć istnieją różne możliwości przekazania zużytych, nieużywanych lub uszkodzonych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do punktów zbiórki czy firm zajmujących się recyklingiem, to nie brakuje osób, które lekceważą wszelkie wytyczne i idą na łatwiznę. Wyrzucają takie sprzęty do zwykłych śmietników albo wywożą na przykład do lasu.

Problemy społeczne

37 proc. Ukraińców nie wie, jak zaszczepić dziecko w Polsce. Potrzebna większa edukacja w tym zakresie

Choć trzech na czterech uchodźców z Ukrainy darzy polski system ochrony zdrowia dużym zaufaniem, to 21 proc. z nich ma problem z zaufaniem do samych szczepień. To dlatego wiele ukraińskich mam podejmuje decyzję o nieszczepieniu dziecka. Dużym wyzwaniem jest więc zwiększanie ich świadomości na temat korzyści płynących ze szczepień dla zdrowia jednostek i całej populacji, a także wyjaśnianie wątpliwości związanych z ewentualnymi skutkami ubocznymi. Tę rolę edukacyjną musi wziąć na siebie polski personel systemu ochrony zdrowia.

Problemy społeczne

Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy

Według NEMO, Sieci Europejskich Organizacji Muzealnych, społeczna rola muzeów wykracza daleko poza ich tradycyjne funkcje. W coraz bardziej spolaryzowanym świecie muzea mogą odgrywać kluczową rolę w promowaniu dialogu i spójności społecznej, zachęcać do dyskusji, mogą też pełnić rolę ośrodków integracji społecznej. Dzięki przybliżaniu obcych kultur mogą też zmienić spojrzenie na rynek pracy.