Mówi: | Joanna Racewicz |
Funkcja: | dziennikarka |
Joanna Racewicz: Wszyscy jesteśmy spragnieni kontaktu z drugim człowiekiem i spojrzenia sobie w oczy. Ale mam wrażenie, że wszystko jest za szybko i zbyt odważnie
Dziennikarka przyznaje, że pandemia fatalnie wpłynęła na relacje międzyludzkie. Wirtualna rzeczywistość, choć bardzo atrakcyjna, nie potrafiła w pełni zastąpić bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem. Dlatego też spragnieni spotkań, wspólnych imprez i wyjazdów, Polacy znów zaczęli korzystać z życia i cieszyć się długo oczekiwaną wolnością. Jednak zdaniem Joanny Racewicz, mimo że obostrzenia są coraz mniejsze, to nie zwalnia nas to z zachowywania zdrowego rozsądku. Wciąż trzeba na siebie uważać i przestrzegać określonych zasad bezpieczeństwa.
Joanna Racewicz podkreśla, że koronawirus znacząco zmienił styl naszego życia. W czasie lockdownu, zamknięci w czterech ścianach, odczuwaliśmy ogromną tęsknotę za innymi ludźmi. Bardzo brakowało nam bezpośrednich spotkań i rozmów w cztery oczy. Unikanie bliskości, brak dotyku, ciepłych gestów sympatii i wręcz odwracanie się do siebie plecami jeszcze potęgowało negatywne odczucia w tych niezwykle trudnych czasach.
– Myślę, że wszyscy jesteśmy ogromnie spragnieni kontaktu, bliskości z drugim człowiekiem i spojrzenia sobie w oczy, nie przez maseczki. Gdzieś ta tęsknota od dawna w nas była, choć mam poczucie, że nadal trzeba zachować ostrożność. I choć rozumiem głód spotkań, sama zresztą go odczuwam i on jest absolutnie uzasadniony, ludzki i trudno, żeby było inaczej, to przyznam szczerze z ręką na sercu, że trochę mnie przeraża ten hurraoptymizm i rzucenie się na tzw. normalność. Choćbyśmy nie wiem jak byli stęsknieni, to mam czasem wrażenie, że jest to za szybko i zbyt odważnie – mówi agencji Newseria Lifestyle Joanna Racewicz.
W trakcie lockdownu ludzie zmuszeni byli zrezygnować z wizyt rodzinnych i towarzyskich. Jeśli mieli możliwość pracy zdalnej, to większość czasu spędzali w domach. Teraz, po zniesieniu obostrzeń, na ulicach i w restauracjach ponownie zrobiło się gwarno, znów organizowane są duże imprezy okolicznościowe, koncerty i spotkania w plenerze. W miejscowościach wypoczynkowych zaroiło się od turystów. Joanna Racewicz obawia się, żeby ta euforia nie była przedwczesna. Apeluje, by nadal zachowywać ostrożność i dystans. Podkreśla też, że ona śpi spokojniej dzięki temu, że zaszczepiła się przeciwko koronawirusowi.
– Ja mam to szczęście, że jestem już po dwóch dawkach szczepień, więc oddycham nieco głębiej i spokojniej, choć przecież jasne, że szczepienie nie daje stuprocentowej gwarancji i nie jest zasłoną dymną ani murem berlińskim i chińskim przeciwko wirusowi. Daje jednak zabezpieczenie, przynajmniej przed tym poważniejszym przejściem choroby. Więc nieco odważniej, ale unikam tłumów, nie wchodzę do miejsc, w których widzę, że ludzie przekreślili COVID i wydaje się, że nigdy go nie było i nie wyciągnięto w tych miejscach żadnej refleksji – dodaje dziennikarka.
Czytaj także
- 2025-07-08: Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych
- 2025-06-26: Europosłowie za wydłużeniem finansowania krajowych planów odbudowy o 1,5 roku. Apelują o większą przejrzystość wydatków
- 2025-06-11: Wiceprzewodniczący PE: Polska prezydencja zapewniła UE stabilność w niepewnych czasach. Wiele inicjatyw dotyczyło obronności
- 2025-05-16: Nowy rozdział we współpracy Wielka Brytania – Unia Europejska. Bezpieczeństwo jedną z kluczowych kwestii
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2025-02-28: Polsko-brytyjska współpraca gospodarcza nabiera rozpędu. Dobre perspektywy dla wspólnych projektów energetycznych i obronnych
- 2025-03-12: Dostęp do wysoko wykwalifikowanej kadry przyciąga do Polski inwestorów. Kluczowymi partnerami stają się firmy z Wielkiej Brytanii
- 2025-02-27: Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi
- 2025-02-20: Ubóstwo dotyka prawie miliona dzieci w Polsce. Głód i niedożywienie jednym z najpoważniejszych objawów
- 2025-02-17: Cła Trumpa uderzają w Europę. UE zapowiada reakcję, ale wciąż nie wypracowała wspólnej strategii
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Maciej Dowbor: Ostatnio kupiłem zdalnie sterowane motorówki dla córki. Ten wspólnie spędzony czas pozwala oderwać dzieci od smartfonów
Zdaniem prezentera nawet niepozorny gadżet może pomóc w budowaniu relacji ze swoimi pociechami i tworzeniu pięknych wspomnień. On sam przekonał się o tym, kiedy jego siedmioletnia córka chętnie zaczęła się bawić małymi, zdalnie sterowanymi motorówkami. Teraz kolekcja systematycznie się powiększa, a w zabawie bierze udział cała rodzina.
Problemy społeczne
Od lipca ułatwienia w dostępie do terapii dla osób z przewlekłą chorobą nerek. Eksperci apelują o włączenie dietetyków w proces leczenia

Na przewlekłą chorobę nerek cierpi nawet ponad 4,7 mln osób. Według prognoz WHO liczba pacjentów wymagających dializ będzie szybko rosnąć. Niskobiałkowa dieta w połączeniu z leczeniem farmakologicznym obejmującym ketoanalogi aminokwasów może znacząco opóźnić konieczność rozpoczęcia dializoterapii. Od 1 lipca Ministerstwo Zdrowia ułatwia dostęp do terapii. Zmiany mają odciążyć specjalistów, dostosować program do codziennej praktyki lekarskiej i uprościć dostęp do terapii.
Żywienie
Dorota Szelągowska: W moim rodzinnym domu się nie przelewało. Od mamy i babci się nauczyłam, jak ugotować coś z niczego

Prezenterka zaznacza, że dużo czasu spędza w kuchni i jak przekonuje, zawsze da się przyrządzić coś smacznego, nawet gdy pod ręką nie ma zbyt wielu produktów. Tego nauczyła się w rodzinnym domu. Dorota Szelągowska uwielbia kulinarne eksperymenty, dlatego też chętnie podgląda, jak gotują inni i z ich pomysłów również czerpie inspiracje.