Newsy

Jutro rusza XX Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach

2015-06-30  |  06:50

W środę rozpoczyna się XX jubileuszowy Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach. Podczas imprezy zaprezentowane zostaną sztuki teatralne, m.in.  premierowy spektakl „Kolacja na cztery ręce” w reżyserii Krzysztofa Jasińskiego. Będzie można obejrzeć  filmy, m.in. obraz „Bogowie”, i posłuchać koncertów Kamila Bednarka i De Mono. Swoje dłonie w Alei Gwiazd odciśnie aż 10 osobistości ze świata sztuki i kultury, m.in. Alicja Węgorzewska, Witold Pyrkosz i Jakub Wesołowski.

Olaf Lubaszenko, dyrektor artystyczny festiwalu, podkreśla, że tegoroczna impreza będzie wyjątkowa, a każdy znajdzie tam coś dla siebie.

– Będzie mecz piłki nożnej, program dla dzieci, m.in. czytanie bajek, warsztaty, będzie trochę tańca, co jest nowością. Będzie też to, co jest istotą tego festiwalu, czyli możliwość spotkania wspaniałych artystów w takich niezobowiązujących, wakacyjnych okolicznościach – mówi aktor w rozmowie z agencją  informacyjną Newseria Lifestyle.

Pierwszego dnia imprezy na scenie wystąpi Emilian Kamiński, który będzie świętował 40 lat pracy twórczej. Widzowie zobaczą także spektakl Teatru Polskiego w Warszawie „Cygan w Polskim - Życie jest piosenką” z udziałem m.in. Andrzeja Seweryna i  Joanny Trzepiecińskiej. Natomiast drugiego dnia festiwalu odbędzie się premierowe przedstawienie „Kolacja na cztery ręce” pióra Paula Barza w reżyserii Krzysztofa Jasińskiego.

Jest to sztuka opowiadająca o spotkaniu dwóch wybitnych kompozytorów epoki baroku  Bacha i Händla – oraz Schmidt, kamerdynera Händla. W obsadzie zobaczymy Emiliana Kamińskiego jako Händla, Macieja Miecznikowskiego, dla którego –  jak sądzę –  jest to debiut teatralny, i moją skromną osobę w roli Bacha. Od kilku tygodni codziennie się tym zajmujemy – mówi Olaf Lubaszenko.

Aktor przyznaje, że praca nad sztuką sprowokowała twórców do rozmów na temat dylematów dotyczących artystycznych wyborów.

–  Spieramy się, czy artysta powinien podążać drogą sukcesu komercyjnego, czy może pozostać do końca wiernym swoim artystycznym wyborom, nie bacząc na to, że nie przynoszą one wielkich zysków. Myślę, że ten dylemat dzisiaj jest bardziej aktualny niż kiedykolwiek i że nie dotyczy on tylko artystów. Wierność sobie oraz cena kompromisu, jaką trzeba płacić za sukces, to jest chyba zjawisko, które dotyczy wszystkich – zdradził Olaf Lubaszenko.

Podczas festiwalu będzie można obejrzeć filmy, m.in. obraz „Bogowie”, w ramach plenerowych nocnych projekcji, a także posłuchać koncertów, m.in. Kamila Bednarka, Alicji Janosz, De Mono i Alicji Węgorzewskiej.

Jak co roku odbędzie się także gala odciśnięcia dłoni w Alei Gwiazd. Tym razem zrobi to 10 osób ze świata kultury i sztuki.

Będzie to Alicja Węgorzewska, Magdalena Różdżka, Jacek Cygan, Mikołaj Grabowski, Piotr Gąsowski, Piotr Polk, Paweł Królikowski, Jakub Wesołowski, Witold Pyrkosz i Henryk Sawka. A jako nasz hołd nieżyjącemu artyście chcemy odsłonić tablicę upamiętniającą wybitnego aktora i wspaniałego człowieka pana Jerzego Turka – mówi Olaf Lubaszenko.

Nie zabraknie także sportowych emocji. Czwartego dnia imprezy odbędzie się mecz artyści kontra samorządowcy. Komentować go będzie Dariusz Szpakowski.

XX Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach potrwa do 4 lipca.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Ochrona środowiska

Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić

Polskie lato coraz bardziej zaczyna przypominać temperaturami to śródziemnomorskie. Rośnie liczba dni z temperaturą przekraczającą 30 st. C i tropikalnych nocy, a fale upałów sprzyjają nasilaniu się susz. Wylesianie i powiększanie obszarów nieprzepuszczalnych, w połączeniu z wadliwą gospodarką wodną, zwiększa w ostatnich dekadach „ucieczkę” wody z obszaru Polski, powodując większą intensywność skutków suszy – wynika z analizy „Nauki o klimacie”. Problemem jest brak spójnej i konsekwentnej polityki gospodarowania zasobami wodnymi.

Muzyka

Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy

Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.