Newsy

Kajetan Góra walczy z rasizmem poprzez kolekcję fryzur. Zainspirowała go Ola Szwed

2014-01-16  |  06:50
Kajetan Góra jest jednym z najpopularniejszych w Polsce stylistów fryzur. Czeszą się u niego gwiazdy, stylizuje fryzury aktorów z Teatru Roma, bierze udział w licznych projektach modowych. W lutym będziemy mogli oglądać efekty jego pracy nad fryzurami ślubnymi. Artysta porusza w sesji tematykę tolerancji i rasizmu, dlatego profesjonalne modelki prezentujące jego pomysły na stylizacje ślubne będą różnych narodowości.
 
– Przy każdej sesji „Kolekcje fryzur ślubnych” poruszam jakąś tematykę. W tamtym roku zająłem się kwestią seksualności, a w tym roku poruszam tematykę rasizmu. Współpracuję z Olą Szwed. Opowiedziała mi wiele historii, które były przykre. Niestety - XXI wiek, ale jednak nie wszyscy poszli do przodu. Dlatego staram się moimi sesjami ślubnymi wspomagać akcję walki z nietolerancją – opowiada agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Kajetan Góra.

Artysta od lat interesuje się modą ślubną, ale planowane przez niego sesje zdjęciowe mają głęboki przekaz. 

– Temat będzie poruszony najprościej, jak można to pokazać. Właśnie najprostszy przekaz jest najsilniejszy. Będzie to zestawienie dwóch osób do zdjęcia, różne kolory skóry i narodowości  – zdradza kulisy sesji Kajetan Góra.

Nie tylko Góra wspiera walkę z nietolerancją i rasizmem. Marka Benetton od lat stawia na modelki i modeli o różnym kolorze skóry. United Colors od Benetton słynie z kampanii zatrudniających ludzi różnych narodowości, którzy mają zwracać uwagę na problemy związane z rasizmem.
 
Kajetan Góra prowadzi własne atelier, sklep i wypożyczalnię peruk. Stylista fryzur współpracuje z Teatrem Roma, gdzie odpowiada za stylizacje aktorów, czesał uczestników The Voice of Poland oraz takie gwiazdy, jak: Edyta Górniak, Natalia Siwiec, Faye Dunaway, Alicja Bachleda-Curuś, Ola Szwed i Katarzyna Zielińska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz

Aktorkę można teraz oglądać między innymi w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Dzięki tej sztuce widzowie mogą się przekonać, że wyszukany, drogi i niezwykle odważny upominek nie tylko może zepsuć urodzinową imprezę, ale także relacje rodzinne i przyjacielskie. Aleksandra Popławska zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób ma nie lada dylemat, co podarować komuś z okazji urodzin czy imienin. Jednocześnie podkreśla, że ona sama nigdy nie dostała nietrafionego prezentu, który szybko wylądował w koszu.

Media

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej

Po zwolnieniu z TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli na podbój YouTube’a. Do autorskiego wideopodcastu „Serio?” para zamierza zapraszać gości, którzy działają na różnych płaszczyznach, mają nietuzinkowe pasje i swoim postępowaniem dają dobry przykład innym. Prezenterzy wierzą, że ich nowy projekt z odcinka na odcinek będzie się cieszył coraz większą popularnością. Na razie obserwuje ich ok. 5 tys. subskrybentów. Obydwoje zapewniają, że nie boją się nowych wyzwań zawodowych, a satysfakcję sprawia im to, że przy realizacji nagrań mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie telewizyjne.

Edukacja

Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć

Według badań HBSC co szósty nastolatek na świecie padł ofiarą cyberprzemocy – informuje Europejskie Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W Polsce jest pod tym względem dużo gorzej. Nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci – alarmują naukowcy. Grupą najbardziej narażoną na cyberprzemoc są 13-latki. Porównanie danych z obecnej i poprzedniej edycji badania wskazuje, że dotychczasowe programy przeciwdziałania przemocy, i to nie tylko w obszarze cyber, nie są skuteczne. Eksperci podkreślają, że trzeba w nie włączyć nie tylko szkoły, ale też placówki medyczne, rodziców i samą młodzież.