Mówi: | Kamila Porczyk |
Funkcja: | mistrzyni świata fitness, fotomodelka, zawodniczka MMA |
Kamila Porczyk: przez zaangażowanie w sport straciłam najpiękniejsze lata dzieciństwa, kontakt z rodziną i nie znałam smaku wielu potraw
Mistrzyni świata fitness przyznaje, że w swojej dziedzinie osiągnęła wiele, jednak dla kariery sportowej również tyle samo musiała poświęcić. Godziny spędzone na treningach – także podczas ferii i wakacji, już w dzieciństwie rozłąka z rodziną i pilnowanie ścisłej diety to tylko niektóre wyrzeczenia. Ikona polskiego fitnessu podkreśla, że to wszystko w dużej mierze odbiło się na jej psychice i zaważyło na różnych wyborach w życiu.
Kamila Porczyk na własnej skórze przekonała się, że sport wiąże się z wieloma wyrzeczeniami. Tutaj nie ma miejsce na lenistwo, zaniedbania czy odłożenie czegoś na później.
– Tak analizując to wszystko i podliczając ponad 30 lat zawodowego uprawiania sportu, to na pewno poświęciłam temu dzieciństwo, którego tak naprawdę nie miałam. Wszystkie wakacje i ferie zimowe spędzałam na sali gimnastycznej, trenowałam dwa, czasami trzy razy dziennie, bo jednak ten sport wymaga niesamowitej precyzji i takiej męczeńskiej pracy – mówi agencji Newseria Kamila Porczyk, trzykrotna mistrzyni świata fitness, fotomodelka, zawodniczka MMA.
Kamila Porczyk wspomina, że po akrobatyce uprawianej w dzieciństwie przyszedł czas na fitness. Tu także nie było taryfy ulgowej. Nie mogła pozwolić sobie nie tylko na zaniedbania w kontekście treningów, lecz także musiała ściśle pilnować diety. Dlatego przez lata była spragniona wielu smaków.
– Były treningi, treningi, treningi. Poza tym poprzez fitness straciłam takie lata dobrego smaku – mówię tutaj w kontekście jedzenia, ponieważ jadłam tylko ryż i kurczaka, owsiankę, jajka i białka z jajek. Przez 16 lat uprawiania fitnessu tak naprawdę nie zasmakowałam słodyczy, pizzy i takiego swobodnego życia, bo nawet, gdy miałam jakiś tam czas roztrenowania, to zawsze już gdzieś taka mania mi pozostała w głowie. Cały czas musiałam patrzyć, co jem, ile, co ma kalorii, ile, co ma tłuszczu – mówi Kamila Porczyk.
Regularne treningi i podejmowanie nowych wyzwań sportowych wiązały się również z wyprowadzką z domu rodzinnego.
– Straciłam kontakt z rodziną, ponieważ już jako mała, 9-letnia dziewczynka mieszkałam 40 km od domu, u obcych ludzi, w obcym miejscu, na stancji. Były to czasy, gdzie mój tata był leśniczym, mieszkaliśmy z przyczyn obiektywnych w lesie na wsi, w związku z tym, żeby się rozwijać, rodzice mnie oddali do dużego miasta. Więc na pewno straciłam dzieciństwo, kontakt z rodziną, wychowywanie się wśród rówieśników, bieganie, skakanie po drzewach, czyli po prostu takiego normalnego życia brakowało mi zawsze i wydaje mi się, że gdzieś tam teraz się to mści – mówi Kamila Porczyk.
Największe sukcesy Kamila Porczyk odniosła właśnie w dziedzinie fitnessu. Na koncie ma pięć tytułów mistrzyni świata. Wygrała też popularny show w Polsacie „Gwiezdny cyrk”. Kiedy zdobyła w fitnessie wszystko, co sobie założyła, próbowała swoich sił w MMA.
Czytaj także
- 2024-10-24: Polacy świadomi wpływu ćwiczeń fizycznych na zdrowie. Branża fitness notuje zwiększony ruch
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-10-04: Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk: Na Filipinach spałyśmy z karaluchami i innymi robakami. Brakowało nam moskitiery na całe ciało
- 2024-09-03: Edukacja zdrowotna za rok będzie nowym przedmiotem. Już teraz ma się jednak znaleźć wśród priorytetów szkół
- 2024-08-27: Do klubów fitness chodzi o 40 proc. więcej osób niż przed pandemią. Sieci takich obiektów szybko się rozbudowują
- 2024-08-05: Igrzyska w Paryżu znacznie tańsze od poprzednich letnich imprez sportowych. Choć gości jest mniej, niż oczekiwano, korzyści mogą być znaczące
- 2024-08-12: Ponad 200 polskich sportowców walczyło w Paryżu nie tylko o medale, ale też nagrody finansowe i uwagę sponsorów. To szczególnie istotne dla mniej popularnych dyscyplin
- 2024-05-20: Joga skuteczniej poradzi sobie z gniewem niż bieganie. Naukowcy dowiedli, że dając upust złości, tylko ją podsycamy
- 2024-04-17: Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]
- 2024-05-21: Tomasz Ciachorowski: Po czterdziestce nasze ciało nie jest już tak sprawne jak wcześniej. Imają się go różne choroby, dolegliwości i łatwiej o infekcje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.