Newsy

Kamila Szczawińska: Skóra w samolocie szybko się wysusza. Zawsze po 2–3 godzinach lotu oczyszczam sobie skórę i wklepuję krem

2016-03-30  |  07:05

Modelka nawet w podróży nie rezygnuje z pielęgnacji skóry. Zawsze ma przy sobie płyn micelarny i krem nawilżający chroniący cerę przed przesuszeniem. Kamila Szczawińska jest miłośniczką kosmetyków w wersji mini, które nie zajmują dużo miejsca w walizce.

Obowiązki zawodowe sprawiają, że Kamila Szczawińska bardzo dużo podróżuje. Niekiedy w samolocie spędza nawet kilkanaście godzin, co ma niekorzystny wpływ na jej skórę. Dlatego modelka nigdy nie wyrusza w podróż bez silnie nawilżającego kremu i płynu micelarnego.

Zawsze po 2–3 godzinach oczyszczam sobie skórę i aplikuję krem, niestety, w samolocie jest klimatyzacja i skóra się bardzo szybko wysusza mówi Kamila Szczawińska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Modelka jest zachwycona nową ideą kosmetyków zminiaturyzowanych, które idealnie wpisują się w jej potrzeby, zarówno podczas podróży, jak i na co dzień. Produkty typu beauty to go pozwalają bowiem zaoszczędzić miejsce nie tylko w walizce, lecz także w noszonej codziennie torebce. Dotychczas Szczawińska, jako młoda mama, musiała rezygnować z własnych kosmetyków na rzecz produktów do pielęgnacji dzieci.

W mojej torebce zazwyczaj większość rzeczy należy do dzieci. Jakieś mokre chusteczki, ubranie na przebranie, butelki z piciem, jedzenie i tak naprawdę niewiele miejsca zostaje na moje rzeczy i na moje kosmetyki – przyznała Kamila Szczawińska podczas konferencji inaugurującej wprowadzenie nowej strefy Beauty to go w perfumeriach Sephora.

Teraz modelka stale ma przy sobie swoje ulubione kosmetyki. W jej minikosmetyczce znajduje się zawsze: mały płyn micelarny do demakijażu, mały krem nawilżający do twarzy, mały bronzer, rozświetlacz, minimaskara, szczoteczka do brwi, dwa rodzaje szminek – ciemniejsza i jaśniejsza, oraz balsam do ust. Gwiazda nie używa żywych kolorów do makijażu, z wyjątkiem szminek. Jej ulubione odcienie to czerwień wpadająca w róż oraz pudrowy róż Marca Jacobsa.

– Od półtora roku używam tylko tego koloru, mam obsesję na punkcie tej szminki, wykupiłam już kilka do przodu, więc jakby zdecydowali się wycofać ją ze sklepu, to mam na zapas mówi Kamila Szczawińska.

Modelka lubi minimalistyczny makijaż w stonowanych kolorach. Nie kupuje zbyt wielu kosmetyków kolorowych, przywiązuje natomiast dużą wagę do pielęgnacji skóry. Śledzi nowe trendy w tym zakresie i chętnie wypróbowuje nowe produkty. Do jej ulubionych kosmetyków pielęgnacyjnych należą kremy firmy StriVectin.

– Wprowadzili teraz bardzo fajne nowe maseczki całonocne – bardzo nawilżające i bardzo odżywiające skórę. Poza tym lubię też firmę Origins. Ona też ma przewspaniałe maseczki nawilżające – mówi Kamila Szczawińska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.