Mówi: | Kasia Stankiewicz |
Funkcja: | wokalistka |
Kasia Stankiewicz: Z Varius Manx będziemy grać tak długo, jak będzie taka potrzeba. Myślimy o nagraniu nowej piosenki
Wokalistka nie wyklucza, że także w przyszłym roku będzie grać koncerty z Varius Manx. Zespół dostaje propozycje koncertowe na 2017, a nawet 2018 rok. Muzycy mają także w planach nagranie wspólnego materiału. Wokalistka twierdzi, że wybrali już nawet utwór.
Kasia Stankiewicz została wokalistką formacji Varius Manx w 1996 roku, zastąpiła wówczas Anitę Lipnicką, która zdecydowała się rozpocząć karierę solową. Stankiewicz nagrała z zespołem dwie płyty: „Ego”, z której pochodzi jeden z największych hitów Varius Manx „Widziałam orła cień”, oraz „End”. Po pięciu latach artystka zdecydowała się opuścić grupę. 31 grudnia 2015 roku wystąpiła z Varius Manx podczas koncertu sylwestrowego TVP2 we Wrocławiu, a kilka miesięcy później muzycy wspólnie wyruszyli w trasę koncertową z okazji 25-lecia zespołu.
– Przychodzą pełne sale, to jest w ogóle niesamowite, to, że ci ludzie śpiewają od początku do końca cały koncert z nami – to też jest niezwykłe. Nikt się tego nie spodziewał, jesteśmy często wzruszeni po koncertach – mówi Kasia Stankiewicz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Wokalistka twierdzi, że fani okazują swoją radość nie tylko podczas koncertów. Po każdym występie zamieszczają także wzruszające komentarze na jej profilach w mediach społecznościowych. Zdaniem gwiazdy w reakcjach publiczności jest wiele emocji i niesamowitej, pozytywnej energii.
– Mam wrażenie, że w tym naszym spotkaniu zespołowym i w tej energii, która krąży między nami w zespole i między zespołem a publicznością jest coś bardzo dobrego, coś elektrycznego, co działa zarówno na nas, jak i na publiczność – mówi Kasia Stankiewicz.
Jubileuszowa trasa koncertowa z udziałem Kasi Stankiewicz miała potrwać przez kilka miesięcy, może jednak znacznie się przedłużyć. Wokalistka twierdzi, że zapotrzebowanie jest bardzo duże i cały czas nadchodzą nowe propozycje koncertowe. Obecnie pewne jest, że muzycy będą wspólnie występować do końca 2016 roku, dostają jednak propozycje na 2017, a nawet 2018 rok.
– Myślę, że byłoby niemądrze nie zagrać po prostu tych przyszłych koncertów w kolejnych latach. Więc my, jako zespół, się cieszymy, szanujemy to i myślę, że pogramy tak długo, jak będzie potrzeba – mówi Kasia Stankiewicz.
Artyści nie wykluczają także możliwości nagrania wspólnie zupełnie nowego materiału, aby zaspokoić oczekiwania publiczności. Nie myślą na razie o płycie, zastanawiają się jednak nad pojedynczym utworem.
– Nawet mamy już wybrany utwór, który jako kolejny moglibyśmy razem wyprodukować i zobaczymy, co z tego wyniknie. Jak nam się spodoba, to na pewno go pokażemy publiczności – mówi Kasia Stankiewicz.
Mimo intensywnej pracy z Varius Manx wokalistka nie zawiesza kariery solowej. Cały czas gra koncerty, podczas których prezentuje materiał z wydanej dwa lata temu płyty „Lucy and the Loop”. Są to występy, podczas których jedynym akompaniamentem dla głosu Stankiewicz jest fortepian. Zdaniem wokalistki takie koncerty mają ogromną siłę oddziaływania na publiczność, co uważa za swój wielki sukces.
Czytaj także
- 2025-06-04: Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
- 2024-12-24: Alicja Węgorzewska: Święta Bożego Narodzenia nie są o Mikołajku, prezentach czy światełkach. W tym czasie trzeba wracać myślami do Betlejem
- 2024-12-16: Krystian Ochman: Zawsze odrzucałem różne propozycje na sylwestra, ale teraz wezmę udział w wyjątkowym koncercie. Stworzę duet z moim dziadkiem
- 2025-01-16: Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2024-04-09: Maria Sadowska: Wracam do muzyki, bo bardzo się za nią stęskniłam – nagrywam płytę i planuję koncerty. Piszę też scenariusz do filmu o patocelebrytach
- 2023-10-31: Kinga Zawodnik: W kilka miesięcy nie stanę się profesjonalną wokalistką, ale chcę rozwijać swoją karierę muzyczną. Ćwiczę głos i wkrótce zaprezentuję mój kolejny utwór
- 2023-08-24: Sławomir i Kajra: Wakacje zawsze są bardzo pracowite, to jest u nas czas żniw. Odpoczniemy w styczniu
- 2023-07-18: Michał Szczygieł: Gramy w tym roku festiwale telewizyjne. Będzie to dla nas spory sprawdzian, bo przecież oglądają je miliony widzów
- 2023-08-18: Michał Szczygieł: To, że gram na imprezach z dużymi nazwiskami, napawa mnie dumą. Najlepsi muzycy w kraju często doceniają naszą pracę
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.