Mówi: | Katarzyna Cichopek |
Funkcja: | aktorka |
Katarzyna Cichopek: gra w spektaklu „Wszystko przez Judasza” to połączenie moich dwóch pasji
Katarzyna Cichopek przyznaje, że z przyjemnością dołączyła do obsady spektaklu „Wszystko przez Judasza” w reżyserii Piotra Szwedesa i Stefana Friedmanna, bo lubi komedie kryminalne i ta rola daje jej dużo satysfakcji. Przedstawienie cieszy się ogromną popularnością, a do każdej roli przypisanych jest 2-3 aktorów. Cichopek tłumaczy, że przez to praca jest jeszcze bardziej interesująca, bo niemal za każdym razem na scenie pojawia się inny skład.
„Wszystko przez Judasza” to sztuka poety i scenarzysty Andrzeja Ballo. Jest to czarna komedia, która w filozoficzny sposób traktuje o słabościach ludzi. Bohaterom często przychodzi zmierzyć się z pokusami, wobec których są bezsilni.
– Biorę udział w czymś, co jest połączeniem dwóch moich takich pasji. Jest to komedia kryminalna, a ja bardzo dobrze czuję się w komedii i sama lubię się śmiać, zaś kryminały czytam nałogowo i namiętnie. Odbiór spektaklu jest bardzo dobry, widownia się śmieje, owacje trwają, więc to jest dla nas informacja zwrotna, że spektakl się podoba, a to jest najważniejsze – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Katarzyna Cichopek.
Spektakl wystawiany jest w wersji wyjazdowej i mogą go oglądać widzowie w różnych miastach Polski. W rolach głównych występują m.in. Krystyna Tkacz, Maciej Damięcki, Jacek Fedorowicz, Anna Korcz, Katarzyna Jamróz i Artur Dziurman.
– Do danej roli przypisanych jest 2-3 aktorów, ponieważ jest tak dużo zaplanowanych spektakli w całej Polsce, że fizycznie nie dalibyśmy rady zagrać w jednym składzie. On się ciągle zmienia, co też jest bardzo ciekawe i atrakcyjne, bo nigdy nie wiadomo, na kogo trafimy na scenie, a każdy jest osobowością i wnosi inną energię na scenę. W związku z powyższym każdy spektakl jest po prostu inny i niepowtarzalny – podkreśla Katarzyna Cichopek.
Aktorka przyznaje, że stara się jak najlepiej pogodzić nowe zawodowe wyzwania z rodzinnymi obowiązkami, a producenci spektaklu idą jej na rękę.
– Jestem trochę na innych prawach niż pozostała część obsady, ponieważ nie jadę w długie trasy, zawsze wracam do domu. Nie mam zaplanowanych żadnych noclegów, jadę, gram i wracam, co jest trochę męczące, ale następnego dnia rano chcę być z moimi dziećmi – tłumaczy Katarzyna Cichopek.
Katarzynę Cichopek można również oglądać w najnowszej produkcji Piotra Wereśniaka „Wkręceni 2” i w serialu TVP2 „M jak miłość”.
Czytaj także
- 2025-01-09: Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
- 2024-12-17: Zakłady poprawcze i młodzieżowe ośrodki wychowawcze nie spełniają swoich funkcji. Większą rolę w resocjalizacji powinny pełnić rodziny
- 2024-11-08: Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-12-10: Katarzyna Ankudowicz: Jak ludzie odbiorą moje rolki, to jest ich sprawa. Muszę stawić czoło krytyce
- 2024-12-05: Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
- 2024-10-18: Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-10-16: Mokradła z kluczową rolą dla zagrożonych gatunków ptaków i bioróżnorodności. Coraz więcej podmiotów angażuje się w ich ochronę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
NEWSERIA POLECA
Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku
Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.
Prawo
Tak zwana sztuczna twórczość coraz popularniejsza. Wyzwaniem pozostają kwestie praw autorskich
Rosnąca popularność narzędzi AI spowodowała, że powstaje coraz więcej „dzieł sztuki”, będących wytworem działania algorytmów, które potrafią m.in. tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować obrazy, a nawet pisać poezję czy scenariusze filmowe. To rodzi szereg wyzwań dotyczących praw autorskich. Są także wątpliwości dotyczące ochrony dzieł, z których AI się uczy. Narzucanie prawnych zakazów i obostrzeń może jednak nie przynieść efektów.
Podróże
Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.