Mówi: | Katarzyna Glinka |
Funkcja: | aktorka |
Katarzyna Glinka o duecie Bohoboco: Pomagali mi, kiedy nie miałam jeszcze nazwiska. Są fantastycznymi ludźmi
Katarzyna Glinka w samych superlatywach wypowiada się o duecie Bohoboco i nie ukrywa, że dużo zawdzięcza tej marce. Aktorka podkreśla, że ceni projektantów nie tylko za profesjonalizm, kreatywność i niebanalne pomysły, lecz także za to, że mimo sukcesu, jaki udało im się odnieść, wciąż pozostają skromni i szanują innych. Na pokazie ich najnowszej kolekcji zaprezentowała się w skromnej różowej sukience przed kolano.
Katarzyna Glinka przyznaje, że w każdej casualowej kolekcji duetu Bohoboco odnajduje jakąś perełkę, która szybko trafia do jej prywatnej szafy. Na gust projektantów zdaje się również w trakcie przygotowań do uroczystych gali. Aktorka niejednokrotnie zachwyciła kreacją, która wyszła z pracowni Kamila Owczarka i Michała Gilberta Lacha. Tak było między innymi podczas premiery filmu „Od pełni do pełni” w 2012 roku. Wtedy Glinka pojawiła się na salonach po raz pierwszy po długiej nieobecności związanej z narodzinami synka.
– Ja ich bardzo cenię, bardzo szanuję, w zasadzie od początku ich kariery trzymam za nich kciuki, bo są przede wszystkim fantastycznymi ludźmi, bardzo pracowitymi i bezinteresownymi. Pomagali mi, kiedy w zasadzie nie miałam jeszcze nazwiska, widać było w nich ogromną pasję i chęć po prostu zwykłej, ludzkiej pomocy, co bardzo cenię. Kibicuję im, patrzę, jak rozwinęli firmę, i uważam, że to, co proponują, to absolutny światowy top – mówi Katarzyna Glinka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktorka podkreśla, że z przyjemnością przyjmuje zaproszenia od Bohoboco, bo ceni projektantów za talent, ciekawe inspiracje i niezwykłą wrażliwość estetyczną. Nie mogło jej również zabraknąć na ostatnim pokazie jesień/zima 2015.
– Nie jestem muzą dla duetu, natomiast bardzo się szanujemy. Jest mnóstwo kobiet, które chciałby być przez nich ubrane, więc bardzo cieszę się, że przed pokazem chłopcy do mnie dzwonią, zapraszają i chcą mnie ubrać. I to jest dla mnie ogromna przyjemność. Niezależnie od popularności, w której w danym momencie jestem, oni są zawsze pomocni i nie zapominają o mnie. I to jest bardzo cenne – dodaje Katarzyna Glinka.
Wiernymi fankami projektów duetu Bohoboco są również Marta Żmuda Trzebiatowska, Małgorzata Socha, Małgorzata Kożuchowska czy Aleksandra Kisio.
Czytaj także
- 2024-12-23: Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
- 2024-11-08: Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-12-10: Katarzyna Ankudowicz: Jak ludzie odbiorą moje rolki, to jest ich sprawa. Muszę stawić czoło krytyce
- 2024-10-18: Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-10-09: Qczaj: Siedem lat temu pod wpływem jesiennej chandry rozpocząłem swoją karierę. Teraz dostaję od życia dużo fajnych niespodzianek
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-09-26: Magda Bereda: Udział w „Tańcu z gwiazdami” to był ciężki czas. Nie mam do nikogo żadnego żalu za oceny, choć czasami były za bardzo krytyczne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Hazard coraz poważniejszym problemem dla zdrowia publicznego. Najbardziej zagrożone są dzieci
Z badania Komisji Zdrowia Publicznego „Lancet” ds. hazardu wynika, że na całym świecie stanowi on większe zagrożenie dla zdrowia publicznego, niż do tej pory sądzono. Jego szybki rozwój za pośrednictwem telefonów komórkowych i internetu sprawia, że kasyno można mieć dziś w kieszeni, dlatego zdaniem naukowców należy go traktować podobnie jak tytoń i alkohol. Zaburzenia związane z hazardem dotykają niemal 16 proc. dorosłych korzystających z kasyn online lub automatów, coraz częściej narażone są na nie także dzieci.