Newsy

Kolacja z Karoliną Szostak i Mateuszem Borkiem wystawiona na licytację w portalu aukcyjnym. Spotkanie odbędzie się w ekskluzywnej restauracji Modesta Amaro

2015-01-27  |  07:00

Kolacja z gwiazdami telewizji Polsat Sport w jednej z najlepszych polskich restauracji trafiła na aukcję organizowaną przez fundację Charytatywny Bal Dziennikarzy. W licytacji wieczoru w towarzystwie Karoliny Szostak i Mateusza Borka można brać udział do 6 lutego. Dochód z aukcji zostanie przeznaczony na pomoc dla potrzebujących dzieci.

Bal Dziennikarzy odbędzie się 7 lutego 2015 roku w Auli Dużej Politechniki Warszawskiej. Na scenie wystąpią Ewa Bem, Poparzeni Kawą Trzy, Mrozu i Areta Chmiel. Gospodarzami wieczoru będą Agata Młynarska, Kinga Rusin i Maciej Dowbor. Podczas imprezy odbędzie się aukcja przedmiotów podarowanych fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy. Na Allegro już teraz trwają licytacje, z których dochód przeznaczony zostanie na potrzeby dzieci pokrzywdzonych przez los. Na aukcji kupić można m.in. koszulkę piłkarską Jarosława Kreta, śniadanie w towarzystwie Doroty Wellman i Marcina Prokopa, oraz kolację z Karoliną Szostak i Mateuszem Borkiem.

Absolutnie jest to przyjemność. Fajne jest to, że możemy pomóc komuś tym, że z kimś innym miło spędzimy wieczór, że będziemy rozmawiali i będziemy kosztowali pyszne jedzenie. Takie akcje są bardzo miłe, dlatego w miarę możliwości i czasu staram się brać w nich udział. Uważam, że jeśli mogę w ten sposób pomóc, to jak najbardziej powinnam mówi Karolina Szostak w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Spotkanie z Karoliną Szostak i Mateuszem Borkiem odbędzie się w Atelier Amaro. Gwiazdy wybrały trzy ewentualne terminy w marcu, a konkretną datę ustali zwycięzca licytacji. Karolina Szostak przyznaje, że będzie to pierwszy tego typu wieczór w jej życiu. Gwiazda telewizji Polsat Sport nie stresuje się jednak, ponieważ najważniejszy jest dla niej szczytny cel, jakim jest pomoc potrzebującym dzieciom. Otuchy dodaje jej także fakt, że w kolacji weźmie udział także jej wieloletni kolega z pracy Mateusz Borek.

– Decyzja padła na Mateusza, akurat może ze względu na to, że najwięcej pytań było też o spotkanie z Mateuszem, bo on jest atrakcyjny dla mężczyzn również pod względem piłkarskim, bokserskim, ma tyle pasji i tyle różnych zainteresowań. Poza tym my też się chyba dobrze dogadujemy. Już widzę po wpisach na portalach społecznościowych, że część ludzi mówi: „A, ja bym wolał tylko z Karoliną”. A ktoś inny pisze: „A ja bym wolał tylko z Mateuszem”. Odpisałam oczywiście, że ja będę po prostu towarzyszyła Mateuszowi, jeśli ktoś uważa, że tylko z nim będzie mógł porozmawiać. Ale myślę, że usiądziemy we trójkę i będzie to naprawdę miły wieczórmówi Karolina Szostak.

Dla dziennikarki nie ma znaczenia, czy zwycięzcą licytacji okaże się kobieta czy mężczyzna. Najważniejszy jest dla niej charytatywny cel i możliwość spędzenia miłego wieczoru. Licytacja potrwa do 6 lutego 2015 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Moda

Infrastruktura

Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.

Muzyka

Wiktor Dyduła: Produkcja płyt i nagrywanie teledysków są niezwykle kosztowne. Jeśli nie ma pomocy wytwórni fonograficznej, można założyć zbiórkę na ten cel

Wokalista przyznaje, że często na barkach artystów jest nie tylko przygotowanie materiału na płytę, ale także zebranie pieniędzy na jej nagranie, produkcję i wszelkie działania promocyjne. To wszystko sporo kosztuje. On sam może w tej kwestii liczyć na wsparcie wytwórni fonograficznej, więc jest mu łatwiej, natomiast ci, którzy są zdani sami na siebie, mają twardy orzech do zgryzienia. Dlatego też Wiktor Duduła pochwala chociażby zakładanie publicznych zbiórek na taki cel.