Newsy

Krzysztof Gojdź: Gdy jestem w związku, nie patrzę na kobietę jako lekarz. Nie chcę jej poprawiać

2017-06-22  |  06:43

Osobowość, oczy i uśmiech na te aspekty Krzysztof Gojdź zwraca uwagę u swoich partnerek życiowych. Lekarz nie ukrywa, że kiedyś patrzył na wszystkie kobiety przez pryzmat swojego zawodu, dziś uważa, że każdy powinien wyglądać tak, jak sam tego chce. Jego zdaniem kobiety nadużywają zabiegów medycyny estetycznej i zbyt wcześnie zaczynają się odmładzać.

Krzysztof Gojdź uważa, że prawdziwe piękno to naturalność, dlatego jest przeciwnikiem nadmiernego ingerowania w wygląd twarzy i ciała. Jego zdaniem kobiety, które nie mają poważnych defektów urody lub problemów ze skórą, nie powinny się decydować na inwazyjne zabiegi medycyny estetycznej przed 40 rokiem życia. Polki nadużywają jednak tego typu rozwiązań i zbyt wcześnie zaczynają poważnie ingerować w swój wygląd.

– Później, w wieku 40 lat, takie dziewczyny, które zaczynają za młodu poprawki, na przykład grę z botoksem, one wyglądają jak dobrze zrobiona 50. To wcale nie jest dobre dla skóry i dla twarzy – mówi Krzysztof Gojdź agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Lekarz nie ukrywa, że kiedyś na wszystkie spotykane kobiety patrzył przez pryzmat swojego zawodu. Obecnie jednak uważa, że każdy powinien sam decydować o tym, jak wygląda. On może jedynie zasugerować drobne zmiany, które pomogą zniwelować defekty lub przywrócić symetrię twarzy, nigdy jednak nie namawia do zabiegów osób niezdecydowanych.

– Każdy powinien mieć coś fajnego, charakterystycznego w swojej twarzy, po prostu nie zmieniać jej – mówi Krzysztof Gojdź.

Gospodarz programu „Niezwykłe przypadki medyczne” zapewnia też, że na swoje życiowe partnerki również nie patrzy jako lekarz. Nigdy nie zastanawia się nad zmianami, których mógłby dokonać w wyglądzie ukochanych kobiet. Twierdzi, że jeśli jakaś kobieta mu się podoba, to właśnie taka, jaka jest w rzeczywistości.

– Przede wszystkim podoba mi się dusza tej osoby, oczy i uśmiech, bo w Polsce tak mało się uśmiechamy. Jeśli dziewczyna się uśmiecha, naprawdę nie potrzebuje żadnych poprawek – mówi Krzysztof Gojdź.

Lekarz twierdzi, że do wyjątków od tej reguły nie należała również Ola Ciupa, z którą łączyła go bardzo bliska relacja. Uważa, że modelka jest zbyt młoda i atrakcyjna, by musiała korzystać z zabiegów medycyny estetycznej. Zapewnia też, że znana z teledysków Cleo i Donatana gwiazda wciąż zajmuje wyjątkowe miejsce w jego życiu.

– Z Olą się przyjaźnimy, nie chciałbym powiedzieć, że tylko, powiedziałbym że aż. Przyjaźń jest fajniejsza i ważniejsza od miłości, więc pozostajemy w przyjacielskich stosunkach – mówi Krzysztof Gojdź.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych

Prezenter przyznaje, że domówki online i publikowane w mediach społecznościowych rolki pozwoliły im zbudować mocną pozycję w cyfrowym świecie. Dzięki nim zyskali dużo większą popularność niż z racji udziału w różnych projektach telewizyjnych czy serialowych. Maciej Dowbor odczuwa dużą satysfakcję z tego, że ich działalność internetowa przyciąga miliony odbiorców, zainteresowanie proponowanymi przez nich treściami nie słabnie, a widzowie, z którymi się spotykają na ulicy, traktują ich jak dobrych znajomych.

Konsument

Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy

W 2030 roku liczba użytkowników gier mobilnych w Polsce może przekroczyć 7,1 mln, a przychody z rynku będą bliskie 470 mln dol. – wynika z danych Statista. Wraz ze wzrostem liczby graczy rozwija się także rynek urządzeń do gamingu mobilnego. Zdaniem przedstawicieli ZTE Polska, producentów smartfonów nubia, których dwa nowe modele miały właśnie swoją premierę w Polsce, ten segment krajowego rynku wciąż jest słabo zagospodarowany, a do tej pory dominowały na nim głównie urządzenia zaawansowane i drogie. Dużą rolę w udoskonalaniu sprzętu dla graczy odgrywa sztuczna inteligencja.

Dom i ogród

Sandra Kubicka: Najpierw kupiłam małą domową szklarnię na zioła. A teraz zamówiłam duży model do ogrodu i będę tam mieć pomidory, ogórki i truskawki

Modelka czerpie dużą radość z własnoręcznie wyhodowanych ziół i warzyw. Swoją przygodę z ogrodnictwem zaczęła od małej domowej szklarni kupionej w sklepie internetowym, a już niedługo będzie miała szklarnię z prawdziwego zdarzenia. Sandra Kubicka nie ukrywa, że teraz z dużą niecierpliwością czeka na to, jaki plon wydadzą sadzonki pomidorów. Na razie rosną jak na drożdżach.