Newsy

Krzysztof Gojdź: Nie muszę już pracować. Wykonuję swój zawód, bo sprawia mi to przyjemność

2016-07-22  |  06:55
Mówi:dr n. med. Krzysztof Gojdź
Funkcja:lekarz medycyny estetycznej, chirurg
  • MP4
  • Jestem pracoholikiem – twierdzi dr Krzysztof Gojdź. Słynny lekarz zapewnia, że jego dotychczasowe osiągnięcia sprawiają, że mógłby całkowicie zrezygnować z pracy. Utrzymują go bowiem liczne firmy, których jest właścicielem. Gojdź twierdzi jednak, że kocha swój zawód i przyjemność, jaką daje możliwość kontaktu z pacjentami i dbanie o ich piękny wygląd.

    Krzysztof Gojdź to obecnie jeden z najbardziej rozpoznawalnych i popularnych polskich lekarzy medycyny estetycznej. Jak sam twierdzi, także jeden z najbardziej zapracowanych – w wywiadach podkreśla, że opiekuje się obecnie jedną trzecią polskich gwiazd. Termin najbliższej wizyty w jego gabinecie to marzec 2017 roku. Chirurg zapewnia, że zawsze miał wielu pacjentów, a fakt, że stał się osobą medialną, niewiele w tym zakresie zmienił.

    – W medycynie estetycznej liczy się marketing szeptany, czyli tak jak w przypadku ginekologów. Nie pójdziesz do jakiegokolwiek ginekologa z ogłoszenia czy z internetu, tylko do takiego, którego ktoś Ci poleci – mówi dr n. med. Krzysztof Gojdź agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

    Gwiazdor TVN Style uważa, że obecnie ma już wyrobioną markę lekarza, który dba o naturalne piękno. Twarze jego klientek nie sprawiają wrażenia napompowanych i sztucznych. Dzięki temu pacjentki polecają sobie nawzajem jego usługi. Lekarz nie obawia się nawet, że zaszkodzi mu krytyka, której nie szczędzi gwiazdom i ich lekarzom.

    – Absolutnie nie, gdybym mógł pracować 24/h, to bym miał pacjentki 24/h mówi dr Krzysztof Gojdź.

    Twierdzi, że jest pracoholikiem, choć osiągnął już tyle, że nie musi w ogóle pracować. Czerpie bowiem wystarczające zyski z kilku firm, których jest właścicielem. Zapewnia, że pracuje, ponieważ jego zawód jest jego pasją.

    – Moje kliniki to moja pasja, dlatego choć nie muszę już pracować, to wykonuję ten zawód. To, co teraz robię, daje mi po prostu przyjemność, przyjemność pracy, obcowania z ludźmi, dbania o ich naturalny wygląd mówi dr Krzysztof Gojdź.

    Lekarz jest właścicielem kilku klinik medycyny estetycznej w Polsce, m.in. w Warszawie i Krakowie. Wkrótce otworzy też klinikę w Nowym Jorku.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

    Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.

    Prawo

    Sztuczna inteligencja w nieodpowiednich rękach może stanowić poważne zagrożenie. Potrzebna jest większa świadomość twórców i użytkowników oraz twarde regulacje

    Wykorzystanie sztucznej inteligencji do manipulowania ludźmi przyjmuje namacalną postać, jak deepfake, ale może się odbywać także dużo subtelniej, na przykład poprzez podsuwanie odpowiednich treści w wyszukiwarce. – Odwoływanie się w pewnych aspektach do kwestii etycznego stosowania tej technologii to za mało, jeśli w ślad za tym nie idą odpowiednie regulacje – oceniają eksperci. Amnesty International przewiduje, że sztuczna inteligencja wykorzystywana bez kontroli i stabilnych ram prawnych może doprowadzić do nasilenia naruszeń praw człowieka, zwłaszcza w obliczu konfliktów zbrojnych i przez reżimy kontrolujące życie obywateli.

    Podróże

    Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów

    Aktor zaznacza, że uwielbia spędzać wakacje nad polskim morzem, a szczególnie upodobał sobie Międzyzdroje. Kiedy więc ma wolną chwilę, to nie traci czasu na przeglądanie zagranicznych ofert, tylko stawia na sprawdzone miejscówki i zabiera swoich bliskich właśnie do tego niezwykłego miasta położonego na zachodnim wybrzeżu Bałtyku. Sebastian Wątroba jednym tchem wylicza atrakcje, jakie czekają na turystów w tym kurorcie, i zachęca wszystkich jeszcze niezdecydowanych, by zaplanowali tam urlop.