Mówi: | Joanna Opiat-Bojarska |
Funkcja: | pisarka |
Joanna Opiat-Bojarska pracuje nad swoją jedenastą książką
Półtora miesiąca po wydaniu „Bestsellera” Joanna Opiat-Bojarska pracuje nad swoją kolejną książką. Na publikację czeka także kontynuacja wydanej na początku roku „Gry pozorów”. Autorka ponownie podejmuje w niej problem amnezji, a akcję po raz pierwszy przenosi poza Poznań. Pisarka twierdzi, że po każdej skończonej powieści obiecuje rodzinie wakacje, lecz szybko ulega kolejnej inspiracji i wraca do pracy.
Joanna Opiat-Bojarska należy do grona najpoczytniejszych polskich autorów kryminałów. Jej najnowsza powieść, wydany nakładem wydawnictwa Czarna Owca „Bestseller”, został bardzo dobrze przyjęty przez krytyków, blogerów i czytelników. Tytułowy „Bestseller” to literacki talent show, który wygrywa 35-letnia Emilia Sienkiewicz. Niepozorna księgowa z miejsca staje się wschodzącą gwiazdą polskiego rynku wydawniczego, jej debiutancka powieść trafia na szczyty list sprzedaży, a życiem zaczynają się interesować portale lifestyle'owe.
– Kilka dni przed premierą swojej drugiej książki zostaje zamordowana. Ciało zostaje odnalezione w mieszkaniu, a do akcji wkracza podkomisarz Burzyński i aspirant Majewski i zaczyna się policyjne śledztwo – mówi Joanna Opiat-Bojarska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Oprócz wątku kryminalnego w „Bestsellerze” czytelnicy znajdą także mocno rozbudowane tło społeczno-obyczajowe. Pisarka przedstawiła w nim ciemne strony sławy i obnażyła kulisy powstawania telewizyjnych talent show. Autorka twierdzi, że temat mediów często pojawia się w jej powieściach – w ciągu kilku lat kariery pisarskiej i promowania swoich książek zdołała je bowiem dobrze poznać. Przy pisaniu „Bestsellera” korzystała jednak z pomocy anonimowych konsultantów – osoby, która pracowała przy tego typu produkcji oraz uczestnika talent show.
– To niesamowite, jak oglądając talent show, w ogóle nie zauważamy pewnych manipulacji czy nawet zmiany wyglądu uczestników, a mając świadomość tych wszystkich sztuczek, od razu dostrzegamy to, że rzeczywiście można wpływać na sympatię widzów – mówi Joanna Opiat-Bojarska.
„Bestseller” ukazał się w połowie czerwca, pisarka nie pozwoliła sobie jednak na długi odpoczynek przed kolejna książką. Twierdzi, że zawsze, gdy kończy pisać powieść, odczuwa duże zmęczenie i obiecuje sobie i rodzinie przynajmniej dwa miesiące wakacji. Szybko jednak dostaje telefon od konsultanta lub trafia na innego rodzaju inspirację i pozwala się pochłonąć nowej fascynacji.
– Tak jak np. ostatnio zaproszono mnie do karetki pogotowia, żebym pojeździła z ekipą i znowu nie widzę możliwości odpoczynku, robię sobie teraz tylko krótkie dwa tygodnie i zabieram się do pracy nad następną książką – mówi Joanna Opiat-Bojarska.
Na premierę czeka także kolejna powieść. Będzie to kontynuacja wydanej w lutym tego roku „Gry pozorów”, opowiadającej historię Aleksandry – psycholog i matki dwójki dzieci, która pada ofiarą porwania. Kobieta usiłuje sama, bez pomocy policji i lekarzy, pokonać amnezję i rozwiązać zagadkę swojego uprowadzenia. W miarę upływu czasu Aleksandra odkrywa przerażającą prawdę na temat śmierci swego męża sprzed kilkunastu miesięcy.
– „Sztuka gry” będzie dotyczyła ciekawych zagadnień takich jak amnezja czy dzieła sztuki, ale nie obrazy, tylko stara biżuteria – mówi Joanna Opiat-Bojarska.
Będzie to dziesiąta powieść w dorobku poznańskiej pisarki i pierwsza, której akcja toczyć się będzie w mieście innym niż Poznań. Opisywane przez Joannę Opiat-Bojarską wydarzenia odbywać się bowiem będą w Łodzi.
Czytaj także
- 2025-08-12: Cezary Pazura: W serialu „Czarna śmierć” gram specjalistę chorób zakaźnych. Prywatnie nigdy nie lekceważę problemów zdrowotnych i zawsze oddaję się w ręce autorytetów medycznych
- 2025-07-21: Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły
- 2025-07-08: Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych
- 2025-04-30: W połowie maja pierwszym pakietem deregulacyjnym zajmie się Senat. Trwają prace nad drugim pakietem
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2025-03-18: Sylwia Bomba: W liceum nikt nie miał odwagi prosto w oczy nazwać mnie grubasem. Ale jak szłam korytarzem, to czułam śmiechy za moimi plecami
- 2025-03-03: Sylwia Bomba: „Królowa przetrwania” to nie jest mój format. Nie lubię być blisko dram, nie lubię rywalizować na takim poziomie
- 2025-01-16: Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
- 2025-01-28: Joanna Kurowska: Aktorstwo to jest niesprawiedliwy zawód. Jesteśmy ciągle oceniani, a nie mamy żadnego wsparcia
- 2025-01-20: Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Elżbieta Romanowska: Przez lata udało się pomóc wielu rodzinom zyskać nowy dom. Jesteśmy świadkami ich szczęścia
Prowadząca „Nasz nowy dom” przyznaje, że największą satysfakcję odczuwa w momencie, kiedy może zaprosić uczestników programu do wyremontowanego już domu i zobaczyć na ich twarzach radość. Wtedy wie, że misja została zakończona sukcesem. Takich pozytywnych zakończeń nie zabraknie również w jubileuszowym sezonie programu. Elżbieta Romanowska zdradza, że twórcy wprowadzili też kilka nowości, ale do czasu emisji pozostaną one niespodzianką.
Prawo
Kolejne polskie miasta chcą być przyjazne dzieciom. Planują stworzyć najmłodszym dobre warunki do rozwoju

Cztery miasta w Polsce posiadają tytuł Miasta Przyjaznego Dzieciom nadany przez UNICEF Polska. Dziewięć kolejnych miast czeka na certyfikację, a w ostatnich miesiącach do programu zgłosiło się kilka następnych. Na całym świecie inicjatywa została przyjęta już w ponad 4 tys. samorządów, a w Hiszpanii objęła połowę dziecięcej populacji miast. Program UNICEF-u ma na celu zachęcenie włodarzy do traktowania najmłodszych obywateli w sposób podmiotowy, respektowania ich praw i zaproszenia ich do współdecydowania o przyszłości.
Media
Agnieszka Hyży: W „Halo, tu Polsat” wreszcie mogę wykorzystać swoją wiedzę, wykształcenie i doświadczenie. Bardzo się tam rozwijam

Przy okazji prezentacji nowej ramówki Polsatu Agnieszka Hyży chwaliła programy, jakie proponuje stacja, i strategię działania Edwarda Miszczaka. Prezenterka przekonuje, że jesień spędzi albo w studiu, bo jest gospodynią weekendowego pasma śniadaniowego „Halo, tu Polsat” i show „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, albo przed telewizorem. Zamierza oglądać m.in. „Taniec z gwiazdami” i „Milionerów”.