Newsy

Zbigniew Lew-Starowicz: Pisanie autobiografii było dla mnie męką

2014-01-07  |  06:30
Mówi:prof. Zbigniew Lew-Starowicz
Funkcja:ekspert z zakresu seksuologii i konsultant krajowy w tej dziedzinie
  • MP4
  • Zbigniew Lew-Starowicz napisał autobiografię zatytułowaną „Pan od seksu”. Choć słynny seksuolog nie lubi mówić o sobie, zdecydował się opowiedzieć o swoim życiu na tle przemian w seksualności Polaków na przestrzeni ostatnich dekad.

    Zbigniew Lew-Starowicz to najpopularniejszy ekspert z zakresu seksuologii i konsultant krajowy w tej dziedzinie. W swojej imponującej karierze napisał wiele książek, ale po raz pierwszy zdecydował się podzielić z czytelnikami prywatnymi informacjami ze swojego życia. Autor podkreśla jednak, że jego książka odbiega od tradycyjnie rozumianej autobiografii.

    Dla mnie to była męka twórcza, ponieważ nie lubię mówić o sobie. Pisanie o problemach, pomaganie ludziom w ten sposób, przychodzi mi z łatwością. Obecnie panuje moda na pisanie biografii. Każdy aktor, artysta, dziennikarz ją pisze. Zastanawiałem się, co może być interesującego w moim życiu w porównaniu do tych wspomnień, gdzie jest pełno kolejnych związków, przemyśleń. Dlatego biografię postanowiłem potraktować trochę inaczej, jako że jestem świadkiem pewnych przemian, które zaszły w tym kraju na przestrzeni krótkiego czasu – mówi prof. Zbigniew Lew-Starowicz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

    W swojej autobiografii Lew-Starowicz wspomina m.in. czasy, w których na zaburzenia erekcji stosowano zastrzyki ze strychniną i obserwuje przemiany, jakie dokonały się w podejściu Polaków do seksualności. Książka „Pan od seksu” trafiła do księgarń w listopadzie 2013 roku.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Gwiazdy

    Nowe technologie

    Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką

    Objawy problematycznego używania internetu (PUI), czyli sytuacji, gdy korzystanie z sieci może wymykać się spod kontroli, dotyczy nawet czterech na 10 nastolatków. 31 proc. z nich wykazuje wysokie natężenie wskaźników PUI, a 8 proc. – bardzo wysokie – wynika z badania prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Psychologowie zauważają, że kiedyś to starsze pokolenia przekazywały młodszym wiedzę, wskazywały system wartości i społeczne zasady niezbędne do funkcjonowania w świecie. Teraz co prawda władza formalnie należy do rodzica, natomiast źródłem wiedzy nastolatka jest smartfon i to on często zastępuje relacje z przyjaciółmi i członkami najbliższej rodziny.

    Gwiazdy

    Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję

    Były bramkarz zaznacza, że nie zamierza przejmować się negatywnymi opiniami obcych ludzi. Konstruktywna krytyka jest mile widziana, ale hejt, który często przybiera formę wulgarnych i krzywdzących komentarzy, jest dla niego nie do zaakceptowania. Dlatego on sam decyduje, kogo wpuszcza zarówno do swojego życia, jak i do przestrzeni wirtualnej.