Mówi: | Lanberry |
Funkcja: | wokalistka |
Lanberry: Granica między hejtem a opinią jest dość wyraźna. Hejtowanie jest ultraszkodliwe, toksyczne i naprawdę może zaboleć
Wokalistka zdaje sobie sprawę z tego, że we współczesnym świecie media społecznościowe pomagają artystom w kreowaniu wizerunku. Za ich pośrednictwem można informować o premierach, koncertach i wielu innych dokonaniach zawodowych. Lanberry uważa też, że na tym trzeba poprzestać. Odsłanianie bowiem kulis swojego życia prywatnego i dzielenie się problemami natury osobistej może tylko prowokować hejterów.
Lanberry podkreśla, że chętnie i na miarę możliwości wykorzystuje social media do pokazania siebie i swojej pracy. Nie ukrywa też, że platformy społecznościowe pozwalały jej w czasie pandemii przetrwać ten trudny czas, kiedy nie można było grać koncertów. Dzięki nim utrzymywała stały kontakt ze swoimi fanami.
– Media społecznościowe są dla mnie na pewno narzędziem pracy. To jest coś, co muszę ogarniać na wielu frontach. Ale tak naprawdę TikTok jest takim medium, które daje najwięcej możliwości kreatywno-twórczych – mówi Lanberry.
Wokalistka przekonuje, że potrafi postawić granicę między tym, jakie treści publikuje na swoich profilach, a tym, co chce zostawić tylko dla siebie. W mediach społecznościowych dzieli się więc przede wszystkim swoją twórczością i dokonaniami zawodowymi.
– Bardzo dużą uwagę przykładam do tego, co pokazuję, a czego nie pokazuję, czego nie chcę pokazywać, to jest bardzo ważne, żeby sobie rozgraniczyć te światy. Na pewno chcę się skupić przede wszystkim na pokazywaniu swojej estetyki, która jest dość eklektyczna, i na pokazywaniu swojej muzyki, bo to jest coś, co musi być zawsze na pierwszym planie – mówi Lanberry.
Osoby publiczne są wystawiane na krytykę i nie zawsze jest ona konstruktywna. Często pojawiają się bowiem hejt, obrażanie i pomówienia, które potrafią skutecznie podciąć skrzydła. Zdaniem wokalistki trzeba się uodpornić na takie ataki i nie brać sobie do serca złośliwych ocen anonimowych internautów. Oni też powinni mieć świadomość, że takie oszczerstwa i kalumnie mogą komuś zniszczyć życie i karierę.
– Spotkałam się z drobnym hejtem. Myślę, że na tle prawdziwego, hardcorowego hejtu ten na mnie nie był taki dotkliwy. Natomiast bardzo ważne jest to, żeby ludzie wreszcie skumali i odróżnili, czym jest opinia, a czym jest hejt, bo ta granica jest dość wyraźna. Hejtowanie po prostu jest ultraszkodliwe, toksyczne i może naprawdę zaboleć. Poza tym pamiętajmy o tym, że czasami w ogóle nie jesteśmy proszeni o opinie, tutaj dotykam tematów związanych z ruchem ciałopozytywności, ponieważ w to też jestem zaangażowana – mówi Lanberry.
Czytaj także
- 2024-05-23: Obawiamy się o nasze dane, ale udostępniamy je chętnie w social mediach. Eksperci ostrzegają przed nieprzemyślanym relacjonowaniem życia
- 2024-06-03: Polacy nie mają świadomości, jak wiele informacji na swój temat udostępniają w internecie. Dane te są wykorzystywane przez cyberprzestępców
- 2024-03-05: Uzależnienie od ekranów i gier dotyczy nawet małych dzieci. Profilaktyka potrzebna jest już od najmłodszych lat
- 2024-03-08: Dorota Szelągowska: Chcę udowodnić widzom, że nie jestem w programie „MasterChef Nastolatki”, bo mam znaną twarz. Wnoszę coś wartościowego do tego formatu
- 2024-02-29: Szybko wyprzedawane mieszkania dużym problemem dla nabywców. Nowa aplikacja pomoże im śledzić na bieżąco ogłoszenia z portali
- 2024-03-27: Poczucie bycia autentycznym w mediach społecznościowych wpływa pozytywnie na zdrowie psychiczne młodych ludzi. Autentyczność w prawdziwym życiu nie ma takiego znaczenia
- 2024-02-16: Tegoroczne wybory na świecie pod ostrzałem dezinformacji i deepfake'ów. Badacze z USA przygotowali mapę źródeł szkodliwych treści
- 2024-02-20: Maja Sablewska: Odsunęłam się od świata show-biznesowo-plotkarskiego. Już nic mnie nie rozprasza w drodze do celu
- 2024-02-07: Monika Richardson: Jeżeli miałabym wracać do telewizji, to tylko do mediów publicznych. W TVP panuje jednak większy chaos, niż zakładałam, i brakuje strategii wprowadzania zmian
- 2024-01-15: Influencerzy mogą wpływać na decyzje wyborców, ale i taktykę partii. Ich obecność w dyskursie zmusza tradycyjne media do radykalizacji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Edukacja
![](/files/1922771799/czesc-cialo-foto-ram,w_274,r_png,_small.png)
Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu
Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.
Media
Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie
![](/files/1922771799/el-gendy-o-klaudii-foto,w_133,_small.jpg)
Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami mają wiele wspólnych tematów do rozmów.
Prawo
Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność
![](/files/1922771799/wizerunek-dziecka-foto-1_1,w_133,r_png,_small.png)
Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.