Newsy

Lesław Żurek stroni od show-biznesu. „Podchodzę do tego nonszalancją artystyczną – po prostu ktoś z tego korzysta, a ktoś inny nie”

2019-03-06  |  06:12

Aktor tłumaczy, że unika pozowania na ściankach i nie bywa na bankietach, bo tego po prostu nie lubi. Rzadko udziela wywiadów, nie dostarcza też wielu tematów plotkarskim portalom. Zamiast tego skupia się na pracy zawodowej, a priorytetem na najbliższe miesiące jest spektakl „Jojo”. Z fanami z przyjemnością kontaktuje się natomiast za pośrednictwem Instagrama.

Lesław Żurek podkreśla, że woli się trzymać w bezpiecznej odległości od show-biznesu. Nie chodzi na branżowe imprezy, nie pozuje na czerwonym dywanie i nie daje się wciągnąć w machinę celebryctwa. Aktor tłumaczy, że w tej kwestii jest outsiderem.

– Jakoś krytykancko do tego nie podchodzę, tylko z jakąś tam nonszalancją artystyczną. Ktoś korzysta z tego, ktoś nie korzysta – tak to wygląda. Mnie to w ogóle mniej dotyczy po prostu, jakoś nie jestem częścią tego świata, więc może dlatego się nie pojawiam – mówi agencji Newseria Lesław Żurek.

Aktor docenia natomiast rolę mediów społecznościowych, bo są najszybszym narzędziem do komunikacji z fanami. Profil aktora na Instagramie obserwuje ponad 13 tys. osób. Poza zdjęciami ze spektakli teatralnych czy z planu serialu „Barwy szczęścia” uchyla tam także rąbek swojej prywatności i publikuje fotografie swoich dzieci.

– Instagram jest takim dość ciekawym zagadnieniem. To się fajnie przenosi np. na takie projekty jak spektakle teatralne, bo to jest najprostszy sposób dotarcia do widza. Jeśli ktoś obserwuje jakiegoś aktora, tzn., że ten aktor go w jakiś sposób interesuje, w związku z tym warto go informować o wydarzeniach, w których się bierze udział – więc w tym sensie jest to fajne narzędzie. Z niego korzystam i powiem szczerze, że myślę, że przydaje mi się w tym, co robię – mówi.

Lesław Żurek podkreśla, że lubi swój zawód, bo ciągle przynosi coś nowego. Nie ma tutaj rutyny, nie można mówić o wypaleniu, a każdy projekt wiąże się z innymi wyzwaniami.

– Gram w kilku serialach i w kilku spektaklach. Jest tego trochę, w każdym razie sztuka „Jojo” jest moim głównym zajęciem i będę się starał, żeby to był główny, przewodni motyw mojego 2019 roku – mówi Lesław Żurek.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Motoryzacja

Qczaj: Na drogach szybkiego ruchu lubię mocniej wcisnąć pedał gazu. Niebawem planuję też zrobić prawo jazdy na motocykl

Trener podkreśla, że decyzja o zrobieniu prawa jazdy była jedną z najlepszych w jego życiu. Teraz, kiedy odpowiedni dokument ma już w kieszeni, z ogromną przyjemnością wsiada za kierownicę i mknie przed siebie. Najbardziej lubi drogi szybkiego ruchu, bo tam może mocniej wcisnąć pedał gazu. W innych okolicznościach jednak jeździ z dużą rozwagą, dostosowując prędkość do warunków panujących na jezdni. Qczaj zdradza też, że kolejnym krokiem będzie kurs na prawo jazdy na motocykl.

Edukacja

Uczelnie zaczynają wspólnie walczyć ze zjawiskiem mobbingu i dyskryminacji. Ruszają badania nad skalą problemu

Szkoły wyższe chcą aktywniej walczyć ze zjawiskiem mobbingu i dyskryminacji zarówno wobec pracowników, jak i studentów. W ramach projektu Bezpieczna Uczelnia będą się wymieniać dobrymi praktykami w zakresie polityki antymobbingowej. Zostaną przeprowadzone także badania na temat obecnej sytuacji w środowisku akademickim. Dotychczasowe badania prowadzone przez Fundację Science Watch Polska wskazują, że mobbing to dość powszechne zjawisko na uczelniach, które przybiera charakterystyczne dla środowiska formy.

Edukacja

Polki coraz bardziej świadomie podchodzą do profilaktyki nowotworów piersi. Wciąż jednak blisko połowa się nie bada

Profilaktyka raka piersi przestaje być dla Polek źródłem lęku i tematem tabu. Coraz częściej motywacją do wykonania badań jest odpowiedzialność za siebie i bliskich – wynika z najnowszego badania Maison & Partners dla Henkel Polska. 36 proc. kobiet jako motywację wskazało rekomendacje lekarskie, a 30 proc. – potrzebę dbania o swój organizm. Mimo że około 40 proc. kobiet w wieku 20–60 lat bada się regularnie, wykonując badania palpacyjne czy USG, podobny odsetek nie bada się wcale, a co piąta deklaruje, że w ogóle nie interesuje się tym tematem.