Newsy

Magda Bereda: W moim teledysku chcę pokazać, że wszyscy jesteśmy równi i każdy z nas ma masę fajnych cech, którymi powinien się dzielić z innymi

2021-10-04  |  06:11

Piosenkarka podkreśla, że singiel „bluza w rozmiarze L” to wspomnienie dobrych chwil i tej za dużej bluzy, którą dostaje się od ukochanego, kiedy na zewnątrz robi się zimniej. Utwór niesie przesłanie, że każdy z nas, niezależnie od wieku, typu sylwetki i wyglądu, powinien czuć się ze sobą dobrze i akceptować siebie takim, jakim jest. To muzyka do słuchania, wspólnego przeżywania, refleksji i do odkrywania swojego wewnętrznego piękna. Ta piosenka zapowiada nowy album Magdy Beredy, która przyznaje, że otwiera ona nowy etap w jej życiu.

Pod teledyskiem umieszczonym na platformie YouTube wokalistka podkreśla, że po raz pierwszy w swojej piosence opisała historię miłości, bo sama przekonała się, jak wielką rolę odgrywa ona w naszym życiu. Jej zdaniem każdy człowiek potrzebuje czuć, że jest dla kogoś ważny i ktoś za nim tęskni, ale nie można z tym przesadzać, bo granica jest bardzo cienka. Ten singiel to opowieść o dwójce ludzi, którzy są od siebie wręcz uzależnieni. To uczucie nie daje jednak szczęścia. W końcu pojawia się myśl, jak zatrzymać tę machinę i na nowo uczyć się dbać o swoje potrzeby, które, jak się okazuje, są równie ważne jak miłość.

– Wydałam właśnie singiel, który nazywa się „bluza w rozmiarze L” i jest właśnie takim przekazem, że mimo że jesteśmy czy chudsi, czy grubsi, nieważne, jacy jesteśmy, ważne jest to, co mamy w środku. I ta „bluza w rozmiarze L” jest właśnie w jednym rozmiarze, tak żeby pokazać, że wszyscy jesteśmy równi – mówi agencji Newseria Lifestyle Magda Bereda.

Piosenkarka chciałaby, żeby jej przekaz trafił do młodych ludzi, którzy często mają problemy z samoakceptacją. Chodzi jej bowiem o to, żeby pozbyli się kompleksów, uwierzyli w siebie i poznali swoją wartość.

– Myślę, że szczególnie młodsi ludzie nie mają poczucia własnej wartości, a uważam, że każdy z nas ma masę fajnych cech, którymi warto się dzielić, a oni uważają to za coś złego. Warto więc po prostu im o tym przypominać i dawać im wiarę, że naprawdę są potrzebni w tym świecie – mówi Magda Bereda.

 W teledysku do tej piosenki parę zagrali Roksana Węgiel oraz brat Magdy, Adrian.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.