Newsy

Magdalena Różczka: Oglądam „Tajemnicę zawodową” i muszę przyznać, że ten serial bardzo wciąga. Jestem zachwycona grą aktorską moich koleżanek i kolegów

2021-03-12  |  06:21

Aktorka przyznaje, że z zaciekawieniem ogląda każdy odcinek serialu „Tajemnica zawodowa”, w którym gra jedną z głównych ról, i jest bardzo zadowolona z efektu końcowego. Jej zdaniem sceny zostały zmontowane tak, że trzymają widza w napięciu i budzą ciekawość. Przyznaje, że jej bohaterka to niezwykle silna postać. Choć staje na rozdrożu i przeżywa najgorsze chwile swojego życia, to mimo wszystko zakłada pancerz i nie poddaje się w tej momentami bardzo nierównej walce.

Magdalena Różczka podkreśla, że z perspektywy widza nowa produkcja TVN-u jest niezwykle intrygująca. Fabuła została skonstruowana tak, że budzi całą gamę emocji, a odbiorca wraz z bohaterami staje przed trudnymi decyzjami.

– Jestem już po kilku odcinkach, widziałam zmontowane piąty i szósty i muszę powiedzieć, że mnie ten serial bardzo się podoba. Bardzo dobrze się to ogląda, bardzo dużo się dzieje od pierwszej sceny i to jest nieoczywiste, nie takie jak zwykle, jak jesteśmy przyzwyczajeni. Myślę więc, że zostało to docenione i ludzie, którzy piszą do mnie i nie tylko do mnie, są naprawdę oczarowani. I mam nadzieję, że zostaną z nami do 10. odcinka – mówi agencji Newseria Magdalena Różczka.

Aktorka docenia nie tylko intrygującą fabułę, ale także doskonałą grę aktorską. Zauważa bowiem, że bohaterowie nie są jednoznacznymi postaciami. Mają skomplikowaną osobowość i wyraźnie podkreślone charaktery. Aby więc dobrze wejść w rolę, jej koledzy i koleżanki po fachu musieli się mocno natrudzić.

– Nie mogę się oderwać i jestem zachwycona aktorami, którzy tam grają, i postaciami, które stworzyli, szczególnie że niektóre nie były łatwe. Takie postaci, jakie wykreowali Andrzej Zieliński, który gra mojego ojca, albo Ania Dereszowska czy Tamara Arciuch, nie były do końca tak napisane, żeby je od razu polubić, postępują źle, dziwnie, albo inaczej, niż wydawałoby się, że wypada. A dziewczyny zrobiły coś takiego, że je pokochałam. No i Andrzej w ogóle jest do schrupania łyżkami – mówi.

Mimo że Magdalena Różczka zna scenariusz, to jak przyznaje, bywają w serialu takie momenty, które ją zaskakują.

– W szczególności jestem zaskoczona tymi scenami, w których nie brałam udziału. Nie jest ich dużo, ale oglądam je z wielkim zaciekawieniem. Również te, które robiłam, czasem wyglądają lepiej, niż myślałam, i to duża zasługa i Doroty Kośmickiej, i montażystów, i reżyserów, że pilnują tego do ostatniego momentu – mówi aktorka.

W serialu „Tajemnica zawodowa” Magdalena Różczka wciela się w rolę zdradzonej i oszukanej żony, której życie z dnia na dzień zmienia się o 180 stopni. Serialowa Julia jest z wykształcenia prawniczką. Ukończyła aplikację adwokacką, ale po ślubie całkowicie poświęciła się wychowaniu dzieci. Kiedy jednak jej mąż, znany i ceniony lekarz (w tej roli Cezary Pazura), pada ofiarą nożownika, kobieta wraca do zawodu i pierwszy raz od wielu lat występuje na sali sądowej jako jego obrońca. Walczy nie tylko o oczyszczenie go z zarzutów kryminalnych, ale także o przyszłość dla swoich dzieci.

– Moja postać walczy o wybielenie swojego męża, ale nie dla siebie, ona nie walczy o związek. To jest dziewczyna, która najbardziej walczy o to, żeby jej córki mogły nadal kochać swojego ojca – mówi Magdalena Różczka.

Dylemat, przed którym staje prawniczka, wywraca jej dotychczasowy poukładany i spokojny świat, a ją samą wciąga w ryzykowną grę. Zdaniem aktorki ta sytuacja pokazuje, jak ogromna siła drzemie w kobietach, ile są w stanie znieść i poświęcić dla dobra innych.

– Musiała się tutaj wykazać dużą siłą i wręcz taki pancerz założyć, żeby ją przestało boleć i dziwić. I ona w takie rzeczy tam wnika i takich rzeczy się dowiaduje, że w jednej ze scen mówi, że już bardziej nie będzie bolało, niż zabolało, a z drugiej strony później już chyba przestaje, odcina się i stara się nie czuć. Oczywiście to jest złudne i to jest oszukiwanie samej siebie, ale tak stara się robić – mówi.

Dzięki nowym obowiązkom serialowa Julia odkrywa w sobie ogień i pasję, o której dawno zapomniała, a głód wyzwań daje jej niespożytą siłę i skuteczność.

„Tajemnicę zawodową” można oglądać w telewizji TVN i na player.pl w środy o godz. 21:30.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz

Aktorkę można teraz oglądać między innymi w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Dzięki tej sztuce widzowie mogą się przekonać, że wyszukany, drogi i niezwykle odważny upominek nie tylko może zepsuć urodzinową imprezę, ale także relacje rodzinne i przyjacielskie. Aleksandra Popławska zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób ma nie lada dylemat, co podarować komuś z okazji urodzin czy imienin. Jednocześnie podkreśla, że ona sama nigdy nie dostała nietrafionego prezentu, który szybko wylądował w koszu.

Media

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej

Po zwolnieniu z TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli na podbój YouTube’a. Do autorskiego wideopodcastu „Serio?” para zamierza zapraszać gości, którzy działają na różnych płaszczyznach, mają nietuzinkowe pasje i swoim postępowaniem dają dobry przykład innym. Prezenterzy wierzą, że ich nowy projekt z odcinka na odcinek będzie się cieszył coraz większą popularnością. Na razie obserwuje ich ok. 5 tys. subskrybentów. Obydwoje zapewniają, że nie boją się nowych wyzwań zawodowych, a satysfakcję sprawia im to, że przy realizacji nagrań mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie telewizyjne.

Edukacja

Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć

Według badań HBSC co szósty nastolatek na świecie padł ofiarą cyberprzemocy – informuje Europejskie Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W Polsce jest pod tym względem dużo gorzej. Nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci – alarmują naukowcy. Grupą najbardziej narażoną na cyberprzemoc są 13-latki. Porównanie danych z obecnej i poprzedniej edycji badania wskazuje, że dotychczasowe programy przeciwdziałania przemocy, i to nie tylko w obszarze cyber, nie są skuteczne. Eksperci podkreślają, że trzeba w nie włączyć nie tylko szkoły, ale też placówki medyczne, rodziców i samą młodzież.