Newsy

Małgorzata Kożuchowska: jako mała dziewczynka marzyłam o pracy w ZOO lub w drogerii

2017-09-14  |  06:46

Gwiazda już w szkole podstawowej postanowiła, że zostanie aktorką. Ubiegała się o przyjęcie wyłącznie do szkoły aktorskiej, nie biorąc pod uwagę możliwości porażki. Jako mała dziewczynka marzyła o pracy w ogrodzie zoologicznym lub w drogerii.

Małgorzata Kożuchowska przyznaje, że we wczesnym dzieciństwie miała różne pomysły na swoją przyszłość zawodową. Początkowo chciała zostać zoologiem i pracować w ZOO, potem myślała o karierze nauczycielki. Jej marzeniem była również praca w drogerii. Gwiazda przypomina, że jej dzieciństwo przypadło na koniec lat 70. i początek 80., gdy asortyment w polskich sklepach był bardzo ograniczony.

Jak od czasu do czasu ktoś przyniósł z paczki mydełko o pięknym zapachu i pięknie zapakowane: „Boże, jak ja bym chciała pracować w takim sklepie” – mówi Małgorzata Kożuchowska.

Wszystkie te marzenia rozwiały się jednak już w 6. klasie szkoły podstawowej. Małgorzata Kożuchowska postanowiła wówczas, że w przyszłości zostanie aktorką.

– Dość długo nikt nie brał mojego pomysłu do serca, ale ja postanowiłam i byłam bardzo konsekwentna, dużo potem robiłam, aby rzeczywiście ten cel osiągnąć – mówi gwiazda.

Małgorzata Kożuchowska zdecydowała się zdawać do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Tylko w tej placówce złożyła dokumenty, nie zapewniając sobie żadnego wyjścia awaryjnego. Zdała egzaminy i została przyjęta, choć z perspektywy czasu swoje ówczesne podejście uważa za wyjątkowo odważne, świadczące o młodzieńczej pewności siebie.

– Nie miałam żadnego back-upu, po prostu będę aktorką i dostanę się do tej szkoły, koniec, kropka. Nie rozpatrywałam przegranej, było to bardzo buńczuczne, ale myślę, że taka odwaga to domena młodości – mówi aktorka.

Gwiazda serialu „Druga szansa” jest obecnie jedną z najpopularniejszych polskich aktorek i nie zamierza rezygnować z kariery w tym zawodzie. Jest jednak pewna, że gdyby musiała, bez trudu odnalazłaby się w innej branży. Ma bowiem umiejętność dopasowywania się do sytuacji oraz determinację w osiąganiu celów, które sobie stawiam. Te cechy charakteru łączą ją z Moniką Borecką, którą kreuje w serialu stacji TVN.

– Byłby pewnie czas, aby się zastanowić, w którą stronę chciałabym zmierzać i gdzie jest mój cel, ale gdybym go sobie znalazła i wyznaczyła, to nie byłoby większych kłopotów. To jest oczywiście gdybanie, co byłoby, to ja nie wiem mówi Małgorzata Kożuchowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.