Mówi: | Małgorzata Tomaszewska |
Funkcja: | prezenterka |
Małgorzata Tomaszewska: W ogóle nie ćwiczę, nie trzymam też diety. Ale dzięki moim przyzwyczajeniom nie tyję
Małgorzata Tomaszewska przyznaje, że jej największą kulinarną pokusą jest czekolada. Pod ręką zawsze musi więc mieć jej zapas na wypadek, gdyby naszła ją ochota na coś słodkiego. Z kolei będąc w ciąży, prezenterka jadła na przykład kanapki z cytryną. Teraz jej sposób na szczupłą sylwetkę jest prosty – stara się nie łączyć węglowodanów z białkiem.
Małgorzata Tomaszewska podkreśla, że nigdy nie walczyła i nie walczy ze swoją słabością do słodyczy. Jej ulubionym deserem nie są jednak ani lody, ani ciasta, a czekolada.
– Był taki moment w moim życiu, że jak wstawałam, to musiałam mieć przy łóżku Nutellę i łyżkę. I pierwsze, co tylko otwierałam oczy, to była Nutella zawsze. U mnie jest tak, że mogę całą tabliczkę czekolady zjeść, natomiast ciast w ogóle nie lubię, bo w moim domu nie piekło się ciast, nie jadło się ciast, więc do tego nie jestem przyzwyczajona – mówi agencji Newseria Małgorzata Tomaszewska.
Tomaszewska wspomina, że z kolei kiedy była w ciąży, słodkości odstawiła na bok, a w menu królowały zupełnie inne smaki.
– Jestem chyba dowodem na to, że chłopiec to kwaśne, a dziewczynka to słodkie. Ja mam chłopca i przez całą ciążę jadłam chleb z cytryną np. pokrojoną, albo kropiłam sobie wszystko cytryną, sałaty, co by to nie było, to musiało być kwaśne, więc u mnie się sprawdziło, że był chłopak – mówi Małgorzata Tomaszewska.
Prezenterka dodaje też, że choć w ciąży wiele nie przytyła, to jednak po urodzeniu dziecka źle czuła się z nadprogramowymi kilogramami.
– Wtedy zniknęłam w ogóle z ekranów i zewsząd, nie chciałam się za bardzo pokazywać. Co prawda nie była to duża nadprogramowość kilogramowa, ale jednak się czułam źle. Wiadomo, że dla kobiety to jest zawsze ciężkie. I ten okres w ogóle pod koniec ciąży i tuż po porodzie jest właśnie taki newralgiczny. W ciągu tak mniej więcej 3–4 miesięcy doprowadziłam się do takiej normalności, a po roku już wróciłam do stanu sprzed ciąży – mówi Małgorzata Tomaszewska.
Tomaszewska podkreśla, że teraz nie dba jakoś szczególnie o to, by utrzymać zgrabną sylwetkę. Nie katuje się żadnymi dietami ani morderczymi treningami. Ma jednak swój sposób jedzenia określonych produktów.
– Nie ćwiczę, teraz zarzuciłam w ogóle ćwiczenia. Nie trzymam też diety jako takiej, ale moje przyzwyczajenia, mam wrażenie, sprawiają, że nie tyję. To znaczy potrafię zjeść miskę makaronu bez niczego, solonego. Potem potrafię zjeść same wędliny, a potem same oliwki i np. czosnek marynowany. Nie łączę i chyba ten brak łączenia węglowodanów z białkiem sprawia, że rzeczywiście nie idzie tam, gdzie nie musi, nie potrzeba – mówi Małgorzata Tomaszewska.
Czytaj także
- 2024-08-20: Upały wyzwaniem w transporcie żywności. W zwykłych samochodach dostawczych może być nawet 50°C [DEPESZA]
- 2024-08-13: Natalia Nykiel: Ostatnio dużo się rozciągam, biegam i zrezygnowałam z alkoholu. Chcę być w jak najlepszej formie przed treningami do „Tańca z gwiazdami”
- 2024-08-07: Odpowiednio skomponowany jadłospis zwiększa efektywność treningów. Sportowcy amatorzy zapominają o warzywach i owocach
- 2024-08-02: Zła dieta może powodować obniżenie nastroju i zdolności poznawczych. Naukowcy potwierdzają związek żywienia z neurochemią
- 2024-06-25: Naukowcy stworzyli zdrowszą odmianę czekolady. Wykorzystali do tego wyrzucane dotąd części owocu kakaowca
- 2024-06-04: Używki i zły styl życia rujnują zdrowie Polaków. Brak profilaktyki gwarantuje miejsce na podium w wyścigu do choroby
- 2024-06-26: Polacy pokochali diety pudełkowe. Inspekcja handlowa sprawdza jakość dań, ich składy i oznakowanie
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-04-23: Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Józef Gąsienica-Gładczan i Jan Błachowicz: Poznaliśmy Filipiny od strony slumsów. Teraz inaczej patrzymy na nasze życie
Uczestnicy „Azja Express” zaznaczają, że pobyt na Filipinach był dla nich wyjątkową przygodą, ale i trudną lekcją. To, co tam zobaczyli, zmusiło ich do refleksji i sprawiło, że docenili warunki, w jakich sami na co dzień żyją. Józef Gąsienica-Gładczan i Jan Błachowicz zdążyli zaobserwować, że Filipińczykom często doskwiera głód, mimo ciężkiej pracy nie wystarcza im pieniędzy na zaspokojenie podstawowych potrzeb, a ich domy zbudowane są z nietrwałych materiałów. W skrajnych sytuacjach rodziny mieszkają „pod mostem”.
Żywienie
David Gaboriaud: Polscy kucharze uwielbiają kuchnię znad Loary. Francuskimi technikami mocno inspirował się Modest Amaro
Kucharz podkreśla, że polscy szefowie kuchni często inspirują się niezwykle zróżnicowaną kuchnią francuską, czerpią z jej tradycji i bogactwa smaków. Jak zauważa, od wieków nasze kuchnie się łączą, często bazujemy na tych samych produktach, korzystamy z podobnych technik, ale różni nas kultura jedzenia. Restauracji, które serwują wykwintne, typowo francuskie potrawy, jest w Polsce zaledwie kilka, natomiast można dobrze zjeść również w tych lokalach, gdzie oryginalne przepisy nie są wiernie kopiowane, tylko wykorzystane z pomysłem i dostosowane do naszych warunków.
Prawo
Szpitale pracują nad poprawą jakości opieki nad pacjentami. Do wzmocnienia są kwestie bezpieczeństwa i redukcja zdarzeń niepożądanych
Jak wynika z badań satysfakcji pacjentów prowadzonych przez Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia, niemal 90 proc. pacjentów uznałoby szpital, w którym byli leczeni, jako godny polecenia. Wprowadzone rok temu przepisy kładą szczególny nacisk na jakość w ochronie zdrowia i szpitale zaczynają to u siebie wdrażać. – Poprawa jakości i bezpieczeństwo pacjenta są działami standardów akredytacyjnych, które jeszcze wypadają najgorzej. Problemem jest badanie zdarzeń niepożądanych – ocenia Agnieszka Pietraszewska-Macheta, dyrektorka Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia.