Mówi: | Marcelina Zawadzka |
Funkcja: | modelka, zdobywczyni tytułu Miss Polonia 2011 |
Marcelina Zawadzka: z Rafałem Maserakiem bardzo dobrze się dogadujemy, ale to wszystko
Taniec jest najtrudniejszym sportem, jaki uprawiałam – mówi Marcelina Zawadzka. Zdobywczyni tytułu najpiękniejszej Polki przyznaje, że treningi do programu „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami” to pot i łzy. Gwiazda chwali swojego tanecznego partnera Rafała Maseraka, ale zaprzecza, by łączyło ich coś więcej niż taniec.
Marcelina Zawadzka znana jest z zamiłowania do sportów ekstremalnych. Uprawia drifting, wakeboarding i kitesurfing, marzy o kupnie motoru i skoku ze spadochronem. Jednak to taniec uważa za najtrudniejsze sportowe wyzwanie.
– Taniec to najtrudniejsza rzecz, jaką robiłam w swoim życiu, a do tego tańczę z Rafałem Maserakiem, który jest bardzo wymagający. Staram się sprostać temu wszystkiemu, ale to nie jest łatwe – mówi Marcelina Zawadzka, modelka i zdobywczyni tytułu Miss Polonia 2011, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Marcelinie Zawadzkiej w programie „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami” partneruje Rafał Maserak. Pojawienie się tancerza w każdej kolejnej edycji programu wywoływało prasowe spekulacje, co do jego ewentualnego romansu z taneczną partnerką. Tak jest także w przypadku Marceliny Zawadzkiej. Była Miss Polonia dementuje jednak te informacje.
– Rafał przede wszystkim jest super tancerzem. Z tego, co mówi, tańczy już 20 lat, więc nie da się ukryć, że jest fantastycznym tancerzem, profesjonalistą i ma coś w sobie, ten urok osobisty. Jest też fajny, energiczny, ale to nie znaczy, że skoro tańczymy razem, to od razu będziemy parą. Znam Rafała partnerkę i wiem, że każdy ma swoją drogę. Spotykamy się na sali, bardzo dobrze się dogadujemy, ale to tyle – mówi Marcelina Zawadzka.
Gwiazda przyznaje też, że stara się nie przejmować takimi plotkami i nie brać ich do siebie. Zapewnia, że na planie tanecznego show czuje się świetnie, a dobre samopoczucie zawdzięcza głównie kolegom z programu.
– Właśnie to jest fajne, że mamy bardzo fajną ekipę. To, że tańczymy w takim znajomym gronie, wynagradza nawet pot i łzy – mówi Marcelina Zawadzka.
Pierwszy odcinek drugiej edycji programu „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami” na antenie telewizji Polsat już dzisiaj.
Czytaj także
- 2024-09-26: Magda Bereda: Udział w „Tańcu z gwiazdami” to był ciężki czas. Nie mam do nikogo żadnego żalu za oceny, choć czasami były za bardzo krytyczne
- 2024-10-04: Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
- 2024-09-25: Barbara Kurdej-Szatan: Moda ekologiczna jest nam bardzo bliska. Kupuję ciuchy lepszej jakości, ale dużo rzadziej
- 2024-08-13: Natalia Nykiel: Ostatnio dużo się rozciągam, biegam i zrezygnowałam z alkoholu. Chcę być w jak najlepszej formie przed treningami do „Tańca z gwiazdami”
- 2024-08-19: Natalia Nykiel: Dla mnie to jest bardzo szalony rok, ale ja uwielbiam, jak mam wypchany kalendarz. Wtedy czuję, że żyję i czerpię z tego bardzo dużo energii
- 2024-08-21: Rafał Zawierucha: Bardzo się ekscytuję udziałem w „Tańcu z gwiazdami” i już nie mogę się doczekać odcinków na żywo. Lubię tańce klasyczne, ale nieco obawiam się szybkich
- 2024-09-06: Rafał Zawierucha: Kocham remonty i nadzorowanie wszystkiego. Wspaniale sprawdzam się w dyrygowaniu i rozdzielaniu obowiązków
- 2024-11-13: Maja Klajda (Miss Polonia 2024): Obecność w Zespole Pieśni i Tańca Lublin obudziła we mnie poczucie polskości, patriotyzmu i folkloru
- 2024-06-11: Pola elektromagnetyczne nie stwarzają ryzyka dla ludzi. Poziomy promieniowania są znacznie poniżej limitów
- 2024-05-20: Rafał Zawierucha: Remontuję teraz nowe, wreszcie duże mieszkanie. Do tego trzeba mieć anielską cierpliwość
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.