Newsy

Anna Kalczyńska: kiedyś położyłam całą relację live w TVN. Chciałam się zwolnić z pracy

2018-02-12  |  06:16

Wpadki antenowe są dla mnie bardzo frustrujące – mówi dziennikarka. Nie ukrywa, że po każdej pomyłce na wizji ma do siebie duże pretensje. Po jednej z takich sytuacji, podczas wejścia na żywo, chciała nawet zrezygnować z dalszej pracy w TVN.

Anna Kalczyńska ukończyła europeistykę oraz lingwistykę stosowaną, przyszłość zawodową związała jednak z mediami elektronicznymi. Pierwsze kroki w dziennikarstwie stawiała jako stażystka w redakcji magazynu o tematyce kulturalnej "Pegaz" w TVP1, później pracowała w TVP Polonia. Karierę zrobiła jednak dopiero w TVN.

– Naprawdę rozpoczęłam swoją przygodę i naukę tego rzemiosła w TVN24, wszystkie moje najlepsze lata spędziłam w tej redakcji – mówi Anna Kalczyńska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Na antenie TVN24 dziennikarka prowadziła program "Studio Europa", którego była wydawcą, następnie serwisy informacyjne oraz magazyn "Polska i świat". Jesienią 2014 roku dołączyła do grona gospodarzy porannego pasma "Dzień Dobry TVN". Twierdzi, że telewizja na żywo to trudna praca, w której trudno uniknąć wpadek antenowych.

– Staram się śmiać ze wszystkich, ale też staram się unikać, bo one są dość frustrujące i potem mam do siebie straszny żal i duże pretensje, więc pracuję nad tym, żeby być skoncentrowaną – mówi Anna Kalczyńska.

Dziennikarka nie ukrywa, że kilkakrotnie zdarzało jej się pomylić imię rozmówcy, najmocniej pamięta jednak jedno z wejść na żywo, gdy pracowała jako reporterka. Zapomniała wówczas nazwę jednego z instrumentów finansowych w polityce społecznej, co jak sama twierdzi, negatywnie odbiło się na jakości całej relacji. Gwiazda przyznaje, że była wówczas tak zawstydzona, że natychmiast chciała zrezygnować z pracy.

– Pojechałam do mojego szefa Adama Pieczyńskiego, powiedziałam: zwolnij mnie, trudno, nie nadaję się do tego. On powiedział: “dziewczyno, otrzep pióra, jutro jest kolejny dzień, to jest telewizja na żywo”. I to jest prawda – mówi Anna Kalczyńska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Ochrona środowiska

Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.