Newsy

Rodzice Dody założyli sprawę przeciwko Agnieszce Szulim o naruszenie dóbr osobistych

2014-03-13  |  07:20

Wanda i Paweł Rabczewscy, rodzice Dody, założyli sprawę przeciwko Agnieszce Szulim o naruszenie dóbr osobistych. Chodzi o wypowiedzi prezenterki na ich temat w programie „Na językach”, m.in. o wywiad z córką Pawła Rabczewskiego z nieformalnego związku, 14-letnią Pauliną Zmudczyńską-Rabczewską, który postawił całą rodzinę w niekorzystnym świetle.

Rodzina Dody będzie walczyć w sądzie o dobre imię. Wokalistka popiera decyzję rodziców i zapowiada, że będzie wspierać ich w walce w sądzie. Zdaniem Dody, Agnieszka Szulim od roku celowo ubliża jej rodzinie w programie rozrywkowym „Na językach”.

– Przejmuję się, jak ktoś ubliża mojej rodzinie. Program Agnieszki Szulim non stop obrażał i obraża moją rodzinę. Na to nie pozwolę – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle wokalistka. – Moi rodzice wytoczyli sprawę cywilną Agnieszce Szulim parę miesięcy temu. Ktoś, kto kocha swoją rodzinę, kto jest honorowy, doskonale mnie zrozumie. Tego, kto sprzeda własną matkę za przysłowiowe dwa złote, jest mi tylko szkoda.

Konflikt pomiędzy Rabczewską a Szulim rozpoczął się w marcu 2013 r., kiedy prezenterka przeprowadziła wywiad z córką Pawła Rabczewskiego z nieformalnego związku, 13-letnią wówczas Pauliną Zmudczyńską-Rabczewską. Doda stanowczo odmawiała komentarzy i nie życzyła sobie żadnych publikacji na ten temat.

Z kolei we wrześniu ub.r. ukazał się materiał, w którym Agnieszka Szulim żartowała z upadku Dody podczas jej koncertu w Mszanie, mówiąc, że zdarzył się dlatego, że zabrakło fanów gotowych ją złapać. Doda napisała wówczas list do dyrektora programowego TVN, nie kryjąc oburzenia. Mimo to w kolejnym odcinku pojawił się negatywny reportaż. Tym razem o jej konfliktach z byłymi chłopakami, krytykami i dziennikarzami.

W lutym tego roku na gali Niegrzeczni 2014 według relacji Agnieszki Szulim Doda miała pobić dziennikarkę w toalecie. Prezenterka w „Dzień Dobry TVN” powiedziała, że atak był zaplanowany i złoży akt oskarżenia przeciwko Dodzie z powództwa prywatnego. Wokalistka dostała zakaz wstępu do stacji TVN.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.