Newsy

Sara May: komentowanie show-biznesu stało się dla mnie nudne. Nigdy nie chciałam być jak Karolina Korwin-Piotrowska

2014-04-24  |  07:00
Sarze May znudziło się komentowanie świata show-biznesu. Gwiazda twierdzi, że powiedziała już wszystko na temat polskich gwiazd i nie chce się powtarzać przez kolejne lata. Nigdy nie miała też ambicji zostać drugą Karoliną Korwin-Piotrowską.

Sara May twierdzi, że komentowanie świata show-biznesu nigdy nie było jej planem na całe życie. Nie miała też ambicji zostać drugą Karoliną Korwin-Piotrowską.

To jest kobieta po czterdziestce czy po pięćdziesiątce, która zajmuje się pierdołami typu, czy ktoś ma silikony, czy nie, albo czy mu tam oczko poszło, albo czy ktoś kogoś zdradził. To są tematy dla przedszkolaka. Można się tym pobawić z jakimś dystansem, ale żeby całe życie poświęcać takim pierdołom, to trzeba być trochę tam na mózgu pokręconym – mówi Sara May.

Wokalistka komentowała polski świat show-biznesu przez ponad sześć lat. Zasłynęła z ostrej krytyki m.in. Dody („ma usta jak trzy pontony”), Joanny Krupy („etatowa cycolina”), Edyty Górniak („jej piosenka to skowyt zdychającego psa”) czy Natalii Lesz („to pieniądze śpiewają nie Natalia”). Teraz postanowiła zakończyć tę działalność.

Ile razy mogę krytykować Edytę Górniak, Dodę czy komentować polski show-biznes, który jest malutki, wąziutki i tych ludzi, o których się mówi, jest niewiele. Ciągłe pisanie albo mówienie o tych samych osobach stało się dla mnie nudne. Poza tym to niewiele przynosi. Powiedziałam, co myślałam, bardzo wiele osób przyznało mi rację, również tych z show-biznesu – mówi Sara May.

Sara May w październiku 2013 r. urodziła syna Robina. Jego zdjęcia publikuje systematycznie na swoim blogu. Na jego cześć w kwietniu nagrała kołysankę. Zmieniła też fryzurę – obcięła włosy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku

Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.

Medycyna

Diagnostyka zaburzeń snu może być łatwiejsza. Inteligentna piżama monitoruje bruksizm i bezdech senny

Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge opracowali inteligentną piżamę, której zadaniem jest monitorowanie w warunkach domowych wzorców oddechu podczas snu i wykrywanie jego zaburzeń takich jak bezdech senny, chrapanie czy bruksizm. Jest to możliwe dzięki znajdującym się w materiale zaawansowanym grafenowym czujnikom tensometrycznym. Urządzenie może stać się alternatywą dla często niekomfortowej dla pacjentów diagnostyki w warunkach szpitalnych lub z wykorzystaniem nieporęcznego sprzętu.

Gwiazdy

Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz

Piotr Zelt, Julia Kamińska i Klaudia Zioberczyk zauważają, że mimo wielu akcji informacyjnych i edukacyjnych nadal nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że elektrośmieci, które nie są w odpowiedni sposób zutylizowane, stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. I choć istnieją różne możliwości przekazania zużytych, nieużywanych lub uszkodzonych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do punktów zbiórki czy firm zajmujących się recyklingiem, to nie brakuje osób, które lekceważą wszelkie wytyczne i idą na łatwiznę. Wyrzucają takie sprzęty do zwykłych śmietników albo wywożą na przykład do lasu.