Newsy

Szymon Kołecki: Nic nie odciągnie mnie od sportu. Ale jeśli pojawiają się kolejne propozycje z telewizji, chętnie wezmę w czymś udział

2018-01-25  |  06:31

Słynny sportowiec debiutuje w roli prezentera telewizyjnego. Razem z Pauliną Chylewską poprowadzi nowy kulinarny magazyn stacji Polsat. Były sztangista, znany z zamiłowania do zdrowej kuchni, twierdzi, że świetnie czuje się na planie programu i bez problemu łączy obowiązki w telewizji z treningami. Zapewnia też, że nie zamierza rezygnować ze sportu.

Szymon Kołecki to były sztangista, zdobywca srebrnego i złotego medalu olimpijskiego, od 2016 roku występujący jako zawodnik MMA. Już w lutym sportowiec zadebiutuje w nowej roli, poprowadzi bowiem, wraz z Pauliną Chylewską, nowy program „Makaronowy zawrót głowy”, będący połączeniem magazynu kulinarnego oraz programu typu talk show. Szymon Kołecki jest przekonany, że to właśnie dość nietypowa para gospodarzy wyróżni nowy format na tle innych programów kulinarnych.

Wybitna dziennikarka i nietypowo zawodnik MMA, były sztangista, są gospodarzami, ale oprócz tego wspaniałe potrawy, świetne produkty  to będzie nas odróżniało od reszty – mówi sportowiec agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

W każdym odcinku para prowadzących wraz z zaproszonymi gośćmi przygotowywać będzie inną potrawę na bazie makaronu. Szymon Kołecki twierdzi, że doskonale czuje się na planie programu telewizyjnego, ma już bowiem spore doświadczenie w obecności w mediach elektronicznych. Największym wyzwaniem było dla niego połączenie dni zdjęciowych z treningami, jak dotąd jednak udaje się to bez problemu. Sportowiec zapewnia też, że pasuje do roli gospodarza magazynu kulinarnego, dobrze zna się bowiem na gotowaniu i żywieniu.

Lubię gotować i często gotuję, zwłaszcza dla moich córek, niedzielne śniadania i przedpołudniowe posiłki w niedzielę, kiedy jestem w domu, to jest już tradycja. W trudnym okresie treningowym jedzenie jest największą przyjemnością przedstartową, bo treningi są bardzo ciężkie, dieta dosyć rygorystyczna, wtedy bardzo ważne jest, aby zjeść coś dobrego – mówi Szymon Kołecki.

Sportowiec ma trójkę dzieci – najstarsze ma 16 lat, najmłodsze 4 lata, ich sposób odżywiania jest więc zróżnicowany. Zwłaszcza młodsze córki trudno nakłonić do zjedzenia pożywnego, pełnowartościowego posiłku, Szymon Kołecki stara się jednak przekonać je do zdrowej kuchni.

Ich ulubioną potrawą są naleśniki z czekoladą albo dżemem truskawkowym w różnej postaci, ale udaje się je czasami nakłonić i do zdrowego posiłku – mówi olimpijczyk.

Sam sportowiec stosuje dość restrykcyjną dietę, dostosowaną do potrzeb jego organizmu. W tygodniu odbywa nawet czternaście treningów, jego organizm ma więc duże zapotrzebowanie na substancje odżywcze – dziennie sportowiec musi spożyć nawet 5 tys. kalorii. Posiłki muszą być odpowiednio skomponowane, aby dostarczały jak najwięcej węglowodanów. Olimpijczyk najczęściej sam przygotowuje swoje posiłki, często też przyjmuje pomoc żony. Woli domowe jedzenie niż zamawiany catering.

Nie mam z tym problemu, żeby ktoś przygotował mi jedzenie, natomiast robię to bardzo szybko, zajmuje mi to 20–30 minut rano i mam przygotowane jedzenie na cały dzień, i jeszcze jak zrobię sam, mam nad tym pełną kontrolę – mówi Szymon Kołecki.

Zawodnik MMA jest zadowolony z właśnie rozpoczętej przygody z telewizją, zapewnia jednak, że nie zamierza rezygnować z kariery sportowej. Przez następnych kilka lat planuje się nadal rozwijać w tym kierunku. Nie wyklucza udziału w kolejnych produkcjach telewizyjnych, warunkiem będzie jednak możliwość ich połączenia z treningami i zawodami. 

Jeśli będą ciekawe propozycje, a znajdę na to trochę czasu tak jak przy okazji tego programu, to na pewno wezmę w czymś udział – mówi Szymon Kołecki.

Program „Makaronowy zawrót głowy” zadebiutuje na antenie stacji Polsat 10 lutego o 10:40. Format jest przygotowywany we współpracy z producentem bezglutenowych makaronów Sotelli.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji

Ponad dwie dekady swojego życia biegaczka poświęciła sportowi. Nie ukrywa, że w niektórych momentach bardzo trudno było jej pogodzić sferę prywatną z intensywnymi treningami i wyjazdami na zawody, ale zawsze mogła liczyć na wsparcie i pomoc ze strony męża. Na bieżni spędzała dużo czasu i jak zauważyła, bardzo ucierpiały na tym jej relacje przyjacielskie i koleżeńskie. Wkrótce Iga Baumgart-Witan kończy karierę. Zamierza jednak nadal działać w sporcie, szkolić innych i współpracować z klubami. Kusi ją też telewizja.

Media

Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli

Co czwarty nastolatek (26 proc.) ogląda w sieci tzw. patostreamy, wulgarne, obsceniczne i nacechowane przemocą widowiska lub transmisje internetowe nadawane na żywo w serwisach streamingowych i mediach społecznościowych – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. To zjawisko mające na młodych ludzi negatywny wpływ wciąż zyskuje na znaczeniu w przestrzeni internetowej, a prawo nie nadąża za rozwojem technologii. Specjaliści zauważają, że nie jest to tylko chwilowa moda, ale poważny problem społeczny, który wymaga zintegrowanych działań edukacyjnych i informacyjnych.

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca

Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.