Newsy

Tamara Arciuch: Przestałam oglądać telewizję, bo nie chcę być manipulowana. W informacjach jest za duży ładunek emocjonalny

2022-10-05  |  06:22

Aktorka podkreśla, że obecnie żadna stacja telewizyjna jej nie przekonuje, dlatego też telewizor stał się w jej domu zupełnie bezużytecznym sprzętem. Jej zdaniem przekaz i emocje, jakie płyną ze szklanego ekranu, tylko potęgują negatywne emocje, których w obecnych czasach i tak nie brakuje. Z obserwacji mediów publicznych i komercyjnych narodził się natomiast pomysł na sztukę „Telewizja kłamie” w reżyserii jej męża – Bartłomieja Kasprzykowskiego. Twórcy spektaklu w niebanalny sposób pokazują, jakie sztuczki wykorzystują nadawcy, by wywołać wśród odbiorców konkretne odczucia.

W przedstawieniu, które można oglądać m.in. na deskach warszawskiej Sceny Relax, Tamara Arciuch, Bartłomiej Kasprzykowski, Bartosz Opania i Adam Fidusiewicz udowadniają, że informacje i postacie pokazywane przez media w konkretnym świetle skutecznie wpływają na określony tok myślenia widzów.

– Telewizja kłamie, hasło znane jest od dawna, ale chciałabym tutaj uspokoić widzów, żeby się nie bali, że nasz spektakl jest osadzony w jakichś politycznych realiach – absolutnie nie. Oczywiście jest on osadzony w realiach rzeczywistości, która nas otacza. Mamy prezenterów, którzy się kojarzą widzom z telewizji, ale nie są to parodie. W spektaklu prezentujemy cztery stacje: TVN, Polsat, TVP i TV Trwam i w dwóch miejscach widzowie decydują, co oglądają, tzn. mają swoistego pilota i głosują na to, jaki program w jakiej stacji obejrzą. Jest to tzw. spektakl interaktywny – mówi agencji Newseria Lifestyle Tamara Arciuch.

Aktorka przekonuje, że ona sama, nawet jeśli ma wolną chwilę, to nie ogląda telewizji. Jakiś czas temu zniechęciła się do przekazu, jaki prezentują poszczególne stacje. Żadna z nich nie jest już dla niej rzetelnym i wiarygodnym źródłem informacji.

– Kiedyś TVN24 było u mnie non stop włączone, teraz telewizor jest wyłączony. Przestałam oglądać jakiekolwiek stacje telewizyjne, też chyba przez to właśnie, że jednak telewizja jest sztuką manipulacji i stąd też tytuł naszej sztuki. Ja nie chcę być manipulowana, a poza tym telewizja to emocje i jeżeli człowiek pragnie wyciszenia w swoim życiu, to powinien od telewizji troszeczkę odpocząć. Natomiast oczywiście oglądam filmy i seriale na różnych platformach – mówi.

Tamara Arciuch uważa, że odbiorcy są niezwykle podatni na manipulacje mediów i szybko udzielają im się konkretne emocje.

–  Ja dla spokoju ducha informacje czytam w internecie, bo tam nie ma tego emocjonalnego przekazu i ładunku, który w ciężkich i trudnych czasach potrafi człowieka za bardzo rozwibrować – mówi.

Artystka cieszy się też, że wreszcie udało jej się zrealizować projekt, o którym myślała od dłuższego czasu i już za nieco ponad miesiąc zabierze widzów w muzyczną podróż do pierwszych dekad ubiegłego stulecia.

– 4 listopada na Scenie Relax będzie premiera recitalu starych piosenek „W starym kinie”, więc chyba nie trzeba nikomu przedstawiać repertuaru. Będą to piosenki lat 20., 30., 40., czyli sentymentalna podróż w dawne czasy, bardzo klasyczne aranże. Chciałabym, żeby to było jak najbliżej tamtego czasu. To jest moja produkcja, takie moje dziecko, do którego zabierałam się już naprawdę bardzo długo i w końcu udało mi się to zrobić – dodaje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.