Mówi: | Marek Buczyński |
Firma: | Buczyński Individual Tailoring |
Czarne garnitury są już niemodne. Zastępują je ciemnoniebieskie, granatowe i grafitowe
Czarne garnitury, którym przed laty nadano status niezwykle eleganckich i idealnych na każdą okazję, teraz są zdecydowanie niemodne – uważają styliści. Czerń lepiej zastąpić eleganckim granatem lub grafitem, które doskonale sprawdzą się w stylizacjach do pracy. Zarówno marynarka, jak i spodnie powinny być dopasowane do sylwetki. Garnitur nie może być kupowany na wyrost.
– Mężczyźni często wkładają czarny garnitur na każdą okazję. Mówią, że czarny jest najbardziej poważnym i daje przewagę negocjacyjną. Przyjęło się, że jest to kolor najbardziej odpowiedni na każdą okazją, a to nie jest prawdą. Jest to kolor trudny, zarezerwowany na wieczór i na specjalne okazje – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Marek Buczyński z Buczyński Individual Tailoring.
Dlatego też styliści radzą, by czarne garnitury odłożyć do szafy, a z puli dostępnych kolorów wybrać takie, które będą adekwatne do miejsca i sytuacji.
– Garnitur powinien być dobierany do konkretnych okazji i pór dnia. Młodym panom, którzy dopiero wchodzą w wiek garniturowy, czyli są to zazwyczaj panowie, którzy kończą studia i zastanawiają się nad tym, jaki garnitur zakupić jako pierwszy, proponujemy, żeby był to garnitur w kolorze granatowym – radzi Marek Buczyński.
Kolor granatowy i ciemnoniebieski dobrze się prezentuje zarówno w świetle dziennym, jak i wieczorowym. Dodaje szyku i lekkości, zwłaszcza gdy jest zestawiony z jasnym, wąskim krawatem.
– Kolor granatowy jest trochę mniej oficjalny, natomiast bardzo twarzowy i elegancki. Świetnie komponuje się z różnymi kolorami koszul – białą, błękitną, różową czy fioletową dla odważnych panów. Jeżeli nie jest zbyt jasny, może być traktowany również jako wieczorowy – tłumaczy Marek Buczyński.
Marek Buczyński podkreśla, że drugim dość uniwersalnym kolorem garnituru pasującym do każdego mężczyzny jest grafit.
– Jest to garnitur bardziej biurowy. Nadaje się do wszelkich oficjalnych spotkań z klientami, na rozmowę o pracę. A jeżeli ktoś chciałby zainwestować trochę więcej pieniędzy, to proponowałbym jeszcze zakup zestawu, czyli innego koloru marynarki i spodni. Najbardziej klasyczny zestaw, tzw. klubowy, to granatowa marynarka i szare spodnie – mówi Marek Buczyński.
Panowie nie powinni kupować garnituru pierwszego z brzegu. Trzeba przymierzyć kilka fasonów, by wybrać ten najbardziej odpowiedni. Marynarki muszą być dobrze skrojone, taliowane i jednorzędowe, natomiast spodnie – najlepiej ołówkowe w kant. Wyszczuplają i modelują męską sylwetkę.
– Trzeba również pamiętać o kolorze butów. Wieczorem powinien to być kolor czarny, w ciągu dnia można pozwolić sobie na kolor brązowy, oczywiście pamiętając, że nie wszędzie. Prawnicy korporacyjni, doradcy, konsultanci mają określony dress code, powinien to być zawsze elegancki garnitur z czarnymi butami – tłumaczy Marek Buczyński.
Styliści radzą też, by do garnituru w żadnym wypadku nie zakładać koszuli z krótkim rękawem. Spod marynarki powinny być delikatnie widoczne mankiety. Na specjalne okazje trzeba dobrać do nich stylowe spinki.
Czytaj także
- 2024-03-04: Dorota Szelągowska: Moje wymarzone wakacje zawsze są w Tajlandii. Staram się być tam na najmniejszej wyspie, jaką znam, i czuję się tam trochę jak na wsi
- 2023-11-22: Dwie trzecie Polaków zamierza skorzystać z ofert na Black Friday. W tym roku łatwiej będzie uniknąć pozornych promocji
- 2024-01-02: Adam Woronowicz: Takie postacie jak Sylwester Hepner ze „Skazanej” są mroczne i złe. Największy paradoks polega na tym, że fajnie się je gra
- 2023-12-05: Adam Woronowicz: Na planie „Skazanej” czułem się niekomfortowo. Wiem, że przemoc na ekranie dobrze się sprzedaje, ale podczas takich scen nogi się pode mną uginały
- 2023-01-16: Natalia Sikora: Wydaje mi się, że mam sporo wspólnego z Ewą Demarczyk. Łączy nas podobna wrażliwość muzyczna i sceniczna charyzma
- 2022-02-17: Marta Tomczak (uczestniczka „Projektu Lady”): W każdej chwili spodziewam się wiadomości, że mam się stawić w jakiejś jednostce wojskowej. Jestem gotowa, by założyć kamasze i pójść bronić naszej ojczyzny
- 2021-11-18: 2/3 Polaków zamierza w tym roku polować na okazje podczas Black Friday. Sprzedawcy liczą na rekordowe zakupy
- 2021-06-01: Jakub Wesołowski: Negatywne postacie są wyzwaniem aktorskim. Wymagają większego skupienia i kreacji, szczególnie dla takiej osoby jak ja
- 2020-09-22: Robotyzacja i autonomizacja armii postępuje. Przyszłe wojny mogą odbywać się bez strat w ludziach [DEPESZA]
- 2020-03-09: Maciej Stuhr: O takim bohaterze jak mój marzy każdy aktor. Robi rzeczy wredne i koszmarne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.
Problemy społeczne
Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać
Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.
Film
Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.