Mówi: | Piotr Kucharek |
Funkcja: | PrezentMarzeń.com |
Gokarty i paintball zamiast imprezy klubowej – Polacy polubili oryginalne sposoby na wieczory kawalerskie
Tradycyjne wieczory kawalerskie w klubie cieszą się coraz mniejszą popularnością wśród Polaków. Panowie wolą bardziej oryginalny sposób na pożegnanie kawalerskiego stanu. Na czasie są rozgrywki paintballowe, wyścigi gokartów i sporty ekstremalne. Podobne rozrywki coraz częściej wybierają też na wieczór panieński przyszłe panny młode.
Jeszcze do niedawna w Polsce obowiązywał jeden schemat wieczoru kawalerskiego: impreza w pubie lub klubie, z dużą ilością alkoholu, a często także z udziałem tancerki erotycznej. Obecnie panowie preferują bardziej oryginalne formy spędzenia ostatniej kawalerskiej imprezy. Chcą, by miała ona wyjątkowy przebieg i na długo zapisała się w pamięci przyszłego pana młodego i jego gości. Dużą popularnością cieszą się zwłaszcza rozgrywki paintballowe.
– Mężczyźni lubią postrzelać, lubią adrenalinę. Jest to połączenie sportu z czymś fajnym, a przy tym okazja do spróbowania czegoś nowego. To jest coś takiego, co zawsze sprawia przyjemność i mężczyźni lubią takie rzeczy – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Piotr Kucharek z firmy PrezentMarzeń.com.
Bardzo często rozgrywki paintballowe są częścią wspólnego wyjazdu, połączonego z ogniskiem i biwakiem. W ten sposób zamiast jednego wieczoru panowie spędzają na wspólnej zabawie np. cały weekend. Jeśli przyszły pan młody i jego goście lubią poczuć adrenalinę, dobrym pomysłem na wieczór kawalerski będą też sporty ekstremalne, np. parasailing, czyli loty za motorówką na spadochronie, skoki spadochronowe lub skoki na bungee. Mężczyznom lubiącym wyścigi samochodowe radość sprawi przejażdżka sportowym samochodem lub wieczór na torze gokartowym.
– Nie każdy ma okazję przejechać się w życiu Ferrari. Nie każdy ma nawet okazję w życiu zobaczyć Ferrari, a co dopiero usłyszeć ryk silnika, pojawić się na torze. Jest to na pewno niezapomniane przeżycie – mówi Piotr Kucharek.
Właściciele tego typu miejsc coraz częściej przygotowują specjalne oferty na wieczory kawalerskie. Na torze gokartowym przyszły pan młody zazwyczaj korzysta z samochodu za darmo, płacą jedynie jego goście. Jeśli panowie nie wyobrażają sobie ostatnich kawalerskich dni przyjaciela bez hucznej imprezy, możliwe jest połączenie obu form rozrywki. Skok na bungee może być początkiem zabawy zakończonej w klubie lub na domówce. Oryginalny sposób pożegnania panieństwa cenią także kobiety.
– Zdarzają się kobiety, które lubią nawet i bardziej hardcorowe atrakcje niż mężczyźni. Zdarzają się wieczory panieńskie, które opierały się na rozgrywce paintballowej w lesie, a później wyprawie na quadach. Ale też zamiast imprez wybierane są chętnie ośrodki wellness & SPA, często jest to wypoczynek w jakimś fajnym miejscu poza miastem – mówi Piotr Kucharek.
Kobiety znacznie częściej niż mężczyźni wybierają wspólne wyjazdy. Wieczór przybiera wówczas formę weekendu spędzonego na sportach ekstremalnych, zwiedzaniu nowych miejsc, biwaku z ogniskiem, rejsie statkiem czy pobycie w SPA. Paniom zależy wówczas na całkowitej zmianie klimatu i oderwaniu się od codzienności. Osoby odpowiedzialne za organizację wieczoru kawalerskiego lub panieńskiego powinny jednak pamiętać o tym, że dobrze bawić się powinni przede wszystkim przyszli małżonkowie. Dlatego warto zapytać, czy faktycznie marzą o oryginalnym sposobie pożegnania kawalerskiego lub panieńskiego stanu.
Czytaj także
- 2024-08-02: Lenka Klimentová: Od 12. roku życia męczą mnie silne migreny. Najbardziej cierpiałam w czasie ciąży, kiedy nie mogłam brać tabletek
- 2020-10-30: Nowa platforma blockchain połączy sprzedawców zielonej energii z kupującymi. Online będzie można wybrać jej producenta
- 2020-09-10: Medytacja powoduje obniżenie poziomu hormonów stresu i podwyższenie poziomu serotoniny. Jest bardziej skuteczna w relaksowaniu od snu
- 2019-10-25: Przedłużający się stres destrukcyjny dla organizmu. Na ciągły lęk i zdenerwowanie skarży się ok. 80 proc. Polaków
- 2019-08-21: Rekrutacja studentów i absolwentów wyzwaniem dla firm. Zmienia się proces poszukiwania i kryteria oceny młodych kandydatów
- 2019-01-29: Anna Bosak: Jesienią czeka mnie moje własne wesele. Rozpoczęliśmy kurs tańca
- 2018-05-23: Gaz będzie mieć coraz większe znaczenie dla wytwarzania prądu i ciepła. Pomoże to w walce ze smogiem
- 2017-11-21: 69 proc. leków sprzedawanych w Polsce to zamienniki. Dzięki wzrostowi ich udziału w rynku więcej pacjentów zyskuje dostęp do leczenia
- 2017-05-18: Polska firma stworzyła pierwszą biodegradowalną urnę z celulozy. Może służyć także do pogrzebów na morzu
- 2016-12-28: Agnieszka Woźniak-Starak: Wieczór sylwestrowy to trudna impreza dla prowadzących. Chętnie w tym rok poodpoczywam
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.
Problemy społeczne
Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać
Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.
Film
Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.