Newsy

Strój niedobrany do okazji to najczęstszy błąd mężczyzn ubierających się na karnawałowe przyjęcie

2017-01-12  |  06:40
Mówi:Michał Prugar-Ketling
Funkcja:współwłaściciel marki Pitti Style
  • MP4
  • Wybór stroju na imprezę karnawałową powinien być podyktowany jej charakterem oraz miejscem, w którym się odbywa. Aby uniknąć wpadki, warto dokładnie czytać wytyczne odnośnie dress code'u, które często zawarte są w zaproszeniu. Najczęstsze błędy, jakie popełniają panowie, wybierając strój na karnawałowe spotkanie, to nieodpowiednia długość krawata, źle dobrane buty oraz wkładanie koszuli z krótkim rękawem. 

    Karnawał w tym roku potrwa do 28 lutego. Odbywające się w tym czasie imprezy dla wielu mężczyzn wiążą się z problemem wyboru odpowiedniego stroju. Panowie często popełniają błędy wynikające głównie z nieznajomości zasad dress code'u lub błędnej interpretacji informacji zawartych w zaproszeniu.

    – Jeżeli w przypadku black tie ktoś przychodzi na imprezę w garniturze albo w marynarce i dżinsach, to jest ubrany niestosownie do okazji oraz do tego, jak zostało to przedstawione na zaproszeniu – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Michał Prugar-Ketling, współwłaściciel marki Pitti Style.

    Bardzo często popełnianym przez mężczyzn błędem jest wkładanie koszuli z krótkim rękawem. Zapewnia ona wprawdzie komfort podczas tańca, nie należy jednak do kanonu klasycznej elegancji. Zdaniem ekspertów taki krój koszuli dopuszczalny jest wyłącznie podczas wakacyjnych wyjazdów. Dla wielu panów problem stanowi również węzeł krawata, którego końcówka powinna spoczywać na klamrze od paska. Wielu mężczyzn nosi natomiast krawaty zbyt długie lub zbyt krótkie. Błędy związane są również z doborem odpowiedniego obuwia.

    – Dla przykładu do smokingu zarezerwowane są lakierki i właśnie tego powinniśmy się trzymać. Często również mężczyźni zakładają buty na tzw. słoninie, co powoduje, że strój jest ociężały, nie nadaje ona lekkości, elegancji mówi Michał Prugar-Ketling.

    O wyborze stroju na imprezę karnawałową powinien decydować przede wszystkim jej charakter. W przypadku uroczystych gali, bankietów czy zaproszeń do opery obowiązkowy jest najbardziej ekskluzywny dress code, określany jako black tie. Stylizacja tego typu powinna się składać z białej koszuli, smokingowej marynarki, kamizelki i muchy. Przy mniej formalnych wydarzeniach, takich jak kolacja organizowana przez hotel, w którym spędza się zimowy wyjazd, czy przyjęcie u znajomych eksperci doradzają marynarkę, białą koszulę oraz spodnie typu chino.

    – Gdy wybieramy się do znajomych na taką typową domówkę, to wówczas na miejscu będzie koszula, spodnie typu chino, ewentualnie jednolite dżinsy mówi Michał Prugar-Ketling.

    Istotnym elementem stroju są dodatki. W przypadku stylizacji black tie obowiązkowo należy wybrać muszkę oraz poszetkę w białym kolorze. Przy takim stroju nie ma miejsca na ekstrawagancję i kolory inne niż biel i czerń. Na większą swobodę można sobie pozwolić przy stylizacji utrzymanej w klasycznej elegancji, czyli garniturze bądź marynarce połączonej z dżinsami lub chinosami. Tu również warto postawić na poszetkę, jej kolor zależy jednak od fantazji mężczyzny oraz kolorystyki stroju. Założenie krawata uwarunkowane jest stopniem formalności imprezy. Warto zwrócić również uwagę na materiał, z którego uszyte są poszczególne elementy stroju.

    – Przy klasycznym smokingu najlepszą i najbardziej odpowiednią tkaniną będzie moher. Może nie jest on zbyt przyjemny w dotyku, natomiast gwarantuje to, że strój będzie zawsze dobrze układał się do sylwetki, będzie odpowiednio dopasowany i nie będzie się gniótł. Właściwie od tego materiału wyszedł klasyczny smoking – mówi Michał Prugar-Ketling.

    Na imprezę, na której nie obowiązuje stylizacja black tie, panowie mogą założyć garnitur z klasycznej wełny, niekoniecznie o wysokim splocie, aby zachowywała świeżość przez cały wieczór i nie gniotła się. Na mniej formalne spotkania można także włożyć stroje uszyte z materiałów dedykowanych właśnie na karnawałowe imprezy, takich jak welur, welwet czy jedwab.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Teatr

    Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

    Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

    Inwestycje

    Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

    Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

    Media

    Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

    Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.