Newsy

Milena Rostkowska-Galant: moja włoska natura najbardziej widoczna jest w moim luźnym podejściu do czasu i wiecznym wyluzowaniu

2018-07-16  |  06:11

Prezenterka pogody twierdzi, że życie jest tylko jedno, więc trzeba je przejść, aby jak najlepiej wykorzystać swój czas. Stara się więc nie przejmować błahostkami i nie żałuje żadnej swojej dotychczasowej decyzji. Jej zdaniem, by coś osiągnąć, trzeba się również czasami potknąć, ale najważniejsze, by z porażki wyciągnąć odpowiednie wnioski.

Milena Rostkowska-Galant przyznaje, że wiedzie szczęśliwe życie, które składa się z drobnych przyjemności. Największą radość sprawia jej wychowywanie córeczki Poli. Lubi więc zaczynać pracę o 5.00, kiedy mała jeszcze śpi tak, by później cały dzień mieć tylko dla niej.

 – Moja włoska natura najbardziej jest widoczna w moim luźnym podejściu do czasu i w moim wiecznym wyluzowaniu. Staram się nie przejmować niczym, ale czasami mimo wszystko mi się to nie udaje. I przejmuję się wieloma rzeczami, którymi nie powinnam, np. teraz przejmuję się, czy wszystko w porządku z moją sukienką, czy aby gdzieś prześwitów nie jest za dużo, bo pozwoliłam sobie na odważną kreację – mówi agencji Newseria Milena Rostkowska-Galant, prezenterka pogody.

Pogodynka przyznaje, że czasem działa spontanicznie i podejmuje decyzje pochopnie, bez głębszej analizy sytuacji. Nawet jeśli czasem obrany kierunek nie jest słuszny, to nie ogląda się za siebie.

– Bywają takie momenty, najczęściej zaraz po tym, jak coś się stanie, ale wtedy myślę sobie: wszystko w życiu jest po coś. Kiedy myślę nad tym, jak wyglądało moje życie dotychczas, to każdy najmniejszy punkt był potrzebny. Każde załamanie, cierpienie czy nawet rozczarowania były potrzebne. Jedyne, z czym mam kłopot, ale myślę, że wszyscy ludzie mają z tym kłopot, to odejścia bliskich, mówię o śmierci. Takie chwile chciałabym cofnąć – mówi Milena Rostkowska-Galant.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Książka

Magdalena Lamparska: Napisałam książkę „Babka w formie”. Można w niej znaleźć przepis na sernik Lamparski, który pochwalił zdobywca Oscara Wiliam Hurt

Aktorka podkreśla, że do napisania książki „Babka w formie” zachęciły ją jej obserwatorki. Uznała, że to dobry pomysł i postanowiła zebrać w niej przepisy na słodkości idealne na każdą porę roku, wśród nich truskawianki, jagodzianki, powidła śliwkowe, domowy karmel, tarta wyjątkowo czekoladowa z malinami oraz ciasto drożdżowe mamy Genowefy. Magdalena Lamparska zaznacza też, że szczególnie dumna jest z sernika, o którym już jest głośno w świecie filmowym. Docenił go bowiem nawet zdobywca Oscara. Najważniejszym składnikiem wszystkich przepisów jest miłość do bliskich i radość ze czasu spędzonego razem na degustacji.

Transport

Dostawy elektrykiem w centrum Warszawy. DACHSER wprowadził do Polski swój bezemisyjny program

Drogowy, morski, lotniczy i kolejowy transport towarów odpowiada dziś za około 8 proc. światowych emisji CO2, a po uwzględnieniu infrastruktury logistycznej takiej jak magazyny czy porty udział ten wzrasta do 11 proc. – wynika z danych Massachusetts Institute of Technology. Transformacja sektora transportowego ma więc istotne znaczenie dla redukcji emisji, a wśród kluczowych działań przewoźników jest elektryfikacja ich flot. Firma logistyczna DACHSER wprowadza w Polsce zrównoważoną koncepcję bezemisyjnych dostaw i uruchamia dostawy elektrykiem w centrum Warszawy.

Gwiazdy

Lil Masti: Dużo się dzieje w moim życiu. Napędza mnie miłość do córki i jako matka kwitnę

Aniela Bogusz znana w sieci jako Lil Masti podkreśla, że po narodzinach córki w jej życiu dużo się zmieniło. Teraz spełnia się nie tylko w świecie cyfrowym, ale również na płaszczyźnie prywatnej. Jest dumna z tego, że udało jej się stworzyć szczęśliwą i pełną rodzinę. Wkrótce jej córeczka Aria będzie świętować drugie urodziny i z tej okazji rodzice szykują dla niej w ogrodzie przyjęcie z wieloma atrakcjami.