Newsy

Milena Rostkowska-Galant: Uwielbiam się bawić modą – z sukcesami, ale i z malutkimi porażkami. Trzeba mieć dystans do tego

2018-10-01  |  06:17

Prezenterka chętnie podpatruje najnowsze trendy modowe i z dużą przyjemnością się nimi inspiruje. Czasem jest to wierne odtworzenie jakiegoś fasonu, a innym razem – tylko częściowe zapożyczenie pomysłu. Niemniej jednak pogodynka lubi eksperymenty i z dużym dystansem podchodzi do modowych wpadek, mniej udanych stylizacji i krytycznych uwag pod swoim adresem.

– Uwielbiam się bawić modą, z różnym skutkiem, z sukcesami, ale i z malutkimi porażkami, bo każdy, kto bawi się modą, wie, że takowe mogą się zdarzyć, ale mimo wszystko to jest świetna zabawa. Trzeba mieć dystans do tego, jeśli ktoś lubi modę, jeśli się tym bawi – mówi agencji Newseria Milena Rostkowska-Galant, prezenterka pogody.

Milena Rostkowska-Galant nie wstydzi się mówić o swoich modowych wpadkach i jak podkreśla, czasem wynikają one po prostu z nienajlepszego zestawienia poszczególnych części garderoby, ale też w wielu przypadkach wpływają na nie czynniki zupełnie od nas niezależne.

– Moje największe wpadki modowe to były rzeczy, które były trudne do przewidzenia, np. kolor, który na żywo wygląda tak i tak, pod wpływem światła aparatów staje się inny i w związku z tym, na antenie bądź w blasku fleszy są to dwa różne kolory. I nagle coś, co miało być monokolorowe, okazało się wielobarwne, także takie sytuacje się zdarzają, ale myślę, że każda pani wie, że raz jej wyjdzie lepiej, raz gorzej, także nie mam z tym problemów – mówi Milena Rostkowska-Galant.

Pogodynka podkreśla, że nie można się poddawać po jednej, nieprzychylnej opinii, bo nie ma takiej osoby, której nie przydarzyłaby się modowa wpadka. Choć do oficjalnych wyjść i ścianek gwiazdy często przygotowują się przez długie godziny, to i tak pojawiają niedociągnięcia, niedopasowania bądź kompletne pomieszanie z poplątaniem.

– Sama lubię czasami popatrzeć na koleżanki, które pojawiają się na pokazach mody i myślę sobie: „Fajnie się dzisiaj ubrała”, a innym razem myślę: „Dzisiaj trochę gorzej”. Tak samo myślę o sobie, oglądając swoje zdjęcia, i myślę, że inni tak samo o mnie, także nie ma problemu. Jeśli komuś się nie podoba moja stylizacja, to bardzo to szanuję, bo przecież ile osób, tyle gustów, a czasami są cenne wskazówki – mówi Milena Rostkowska-Galant.

Zdaniem Mileny Rostkowskiej-Galant w stylu codziennym można pozwolić sobie na więcej – wtedy nie razi żaden kolor, dodatek czy nawet najbardziej oryginalny krój. Natomiast przygotowując się do programu telewizyjnego czy na czerwony dywan, lepiej postawić na ponadczasową klasykę w eleganckim wydaniu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.