Anna Skura: Każda okładka to dla mnie spełnienie marzeń. Ucieszyłaby mnie okładka „National Geographic”

Blegerka chciałaby trafić na okładkę „National Geographic”. Marzenie to odróżnia ją od większości blogerek modowych, twierdzi jednak, że zawsze robi wszystko inaczej niż inni. Podkreśla, że każda sesja okładkowa jest dla niej dużym wyróżnieniem. 

Anna Skura jest jedną z najpopularniejszych blogerek modowych w Polsce. Fanpage jej bloga o nazwie What Anna Wears śledzi na Facebooku ponad 100 tys. osób, na Instagramie natomiast ponad 70 tys. Została Osobowością Roku według magazynu „JOY”, a w czerwcu była gwiazdą okładki tego miesięcznika. Blogerka nie ukrywa też, że marzy o kolejnych tego typu sesjach.

– Każda okładka jest dużym wyróżnieniem i takim małym spełnieniem marzeń. Nie mam takiej jednej, chociaż wiem, co by mnie ucieszyło – okładka „National Geographic” na pewno – mówi Anna Skura agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Moda to niejedyna pasja blogerki. Równie mocno Anna Skura kocha bieganie i podróże, o czym również pisze na swoim blogu. Często łączy te dwie pasje, uczestnicząc w maratonach, podróżuje bowiem po całym świecie. Zwiedziła już w ten sposób m.in. Maroko i Włochy. Twierdzi, że nadal jest wiele miejsc, które chciałaby odwiedzić.

– Już tam skubnęłam Ameryki Południowej, ale byłam tylko w Brazylii, więc na pewno tamtą część bym chciała poeksplorować – mówi Anna Skura.

Blogerka twierdzi, że cały czas utrzymuje kontakt z ludźmi, z którymi zdarzyło jej się podróżować.

– To są przyjaźnie, po kilku dniach jesteśmy jedną wielką rodziną, więc stały kontakt jest – mówi Anna Skura.

Blogerka jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych na wydziale Sztuki Mediów. Jeszcze do niedawna pracowała na etacie, obecnie jednak całą swoją energię poświęca prowadzeniu bloga. Twierdzi, że ma wiele pomysłów na jego rozwój. W najbliższych latach chce nadal rozwijać swoje pasje, nie robi jednak bardzo konkretnych planów.

– Życie wszystko weryfikuje i zawsze daje mi jakieś nowe wskazówki, nowy plan na życie, dlatego myślę, że to się będzie działo dynamicznie – mówi Anna Skura.