Newsy

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

2025-05-08  |  06:31

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.

Piotr Zelt po raz kolejny już wspiera akcję „Moda na recykling”, ogólnopolski projekt edukacyjno-ekologiczny Europejskiej Platformy Recyklingu. Jej celem jest edukacja w zakresie prawidłowego postępowania z elektrośmieciami i odpadami po różnych opakowaniach. Nietuzinkowe recyklingowe kreacje, które powstaną w ramach tej akcji, zostaną zaprezentowane podczas pokazu mody we wrześniu.

– Parę razy właśnie w ramach akcji Europejskiej Platformy Recyklingu brałem udział jako model w pokazach i przyznam, że miałem ochotę sobie zatrzymać chociażby oryginalną marynarkę stworzoną przez Anię Kubisz, która projektowała te stroje z różnych odpadów. Niektóre były naprawdę imponujące, fantastyczne i chciałbym je mieć w szafie. A jeśli nie, to może udałoby się wypożyczyć – mówi agencji Newseria Piotr Zelt.

Aktor chwali ideę wymieniania się niepotrzebnymi nam już ubraniami czy też organizowania garażówek, podczas których można sprzedać to, co zalega nam w szafie. Jak przyznaje, on sam również lubi czasem zajrzeć do second handów, by wygrzebać jakieś modowe perełki.

– Korzystam z tego chętnie, chociaż nie bardzo często, natomiast w second handach można znaleźć bardzo wiele ciekawych rzeczy. Ja w ogóle w kwestii ubrań jestem minimalistą. Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy kolejnymi marynarkami czy innymi niepotrzebnymi ciuchami – mówi.

A to, co ma w swojej garderobie, wykorzystuje tak długo, jak tylko się da. Dlatego już na etapie zakupów wybiera uniwersalne ubrania, które nie wychodzą z mody i pasują na wiele okazji.

– Lubię nosić rzeczy długo, za co moja ukochana czasami mnie troszeczkę bije po głowie i mówi: „Naprawdę daj już spokój”, a ja uważam, że to jest jeszcze dobre i można dalej nosić. Takich właśnie rzeczy jest w mojej szafie sporo, niektóre mają spokojnie 20 lat albo i lepiej, na przykład taka skórzana kurtko-marynarka. Różne kurtki, też niektóre buty, o które dbałem, przetrwały i mam je do tej pory. Są to rzeczy na tyle ponadczasowe, że nie wychodzą z mody i teraz też można je spokojnie ubrać. Poza tym są dobre jakościowo i też nie noszone non stop, nie „ciuchrane” przy byle okazji – dodaje.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Problemy społeczne

Od lipca ułatwienia w dostępie do terapii dla osób z przewlekłą chorobą nerek. Eksperci apelują o włączenie dietetyków w proces leczenia

Na przewlekłą chorobę nerek cierpi nawet ponad 4,7 mln osób. Według prognoz WHO liczba pacjentów wymagających dializ będzie szybko rosnąć. Niskobiałkowa dieta w połączeniu z leczeniem farmakologicznym obejmującym ketoanalogi aminokwasów może znacząco opóźnić konieczność rozpoczęcia dializoterapii. Od 1 lipca Ministerstwo Zdrowia ułatwia dostęp do terapii. Zmiany mają odciążyć specjalistów, dostosować program do codziennej praktyki lekarskiej i uprościć dostęp do terapii.

Żywienie

Dorota Szelągowska: W moim rodzinnym domu się nie przelewało. Od mamy i babci się nauczyłam, jak ugotować coś z niczego

Prezenterka zaznacza, że dużo czasu spędza w kuchni i jak przekonuje, zawsze da się przyrządzić coś smacznego, nawet gdy pod ręką nie ma zbyt wielu produktów. Tego nauczyła się w rodzinnym domu. Dorota Szelągowska uwielbia kulinarne eksperymenty, dlatego też chętnie podgląda, jak gotują inni i z ich pomysłów również czerpie inspiracje.