Mówi: | Plich |
Funkcja: | projektant |
Plich: Bardzo lubię Jessikę Mercedes. Ale robienie sesji, w których kobieta jest przedmiotem, nie jest fajne
Jessica Mercedes jest jedną z najbardziej znanych polskich blogerek i influencerek modowych. W ubiegłym roku założyła autorską markę o nazwie Veclaim. Niedawno ukazała się kampania promująca nową kolekcję brandu. Projektant Plich uważa, że zdjęcia wchodzące w jej skład są nieprzyzwoite i mało kobiece. Chociaż prywatnie lubi Jessikę Mercedes, przyznaje, że prezentacja ubrań nie przypadła mu do gustu.
Zdaniem Plicha najnowsza kampania Veclaim nie wpisuje się w promowane obecnie tendencje społeczne. Pozy, jakie przybiera modelka, są mało kobiece, a nawet wulgarne. Projektant uważa, że tego typu przedmiotowe ukazywanie kobiet nie powinno być promowane w mediach.
– Jestem pod wrażeniem, że znane osoby coraz odważniej sięgają po projektowanie odzieży. Bardzo lubię Jessicę, jej ciuchy są okej, ale kampania z rozstawionymi szeroko nogami jest mało przyzwoita i mało kobieca. Zwłaszcza teraz, kiedy chcemy być godni, nie nosić futer, być eko, uważam, że robienie takich sesji, w których kobieta jest przedmiotem, nie jest fajne – mówi Agencji Newseria Lifestyle Plich.
Projektant wyjaśnia, że jego estetyka jest nieco odmienna od tej, którą zaprezentowała blogerka. Chociaż sam także lubi prowokować, robi to w nieco inny sposób, przy użyciu innych środków.
– Jessica chce prowokować, ja też chcę prowokować. Zresztą bardzo lubię Jessicę właśnie za to, że prowokuje. Ale myślę, że sesję zrobiłbym w zupełnie innej stylizacji – tłumaczy projektant.
Plich zwraca uwagę, że ubrania zaprojektowane przez Jessikę są bardzo poprawne. Na zgrabnym i szczupłym ciele influencerki prezentują się więc korzystnie i robią dobre wrażenie.
– Ubrania Jessiki są bardzo correct, zwłaszcza, jak ubiera je dziewczyna, która jest tak zgrabna i ładna jak Jessica. Wtedy wszystko może wyglądać super, zwłaszcza w połączeniu z ekstra markowymi dodatkami – dodaje Plich.
Czytaj także
- 2024-11-15: Anna Lewandowska: Są aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w „Pytaniu na śniadanie”. Ten punkt naszego programu ma bardzo dobrą oglądalność
- 2024-09-23: Monika Miller: Troszkę odeszłam z polskiego show-biznesu, bo ja nie do końca do niego pasuję. Na co dzień nie czytam i nie mówię po polsku
- 2024-10-07: Monika Miller: Moja szafa jest dosyć mała. Lepiej jest mieć mniej rzeczy świetnej jakości, niż kupować kilogramy ubrań i za pół roku je wyrzucać
- 2024-10-25: Anna Głogowska: Piękna jest sztuka z elektroodpadów. Takie ubrania to dobry pomysł na oryginalny strój na czerwony dywan
- 2024-10-23: Monika Mrozowska: Na ściankach dziewczyny lubią wyglądać za każdym razem inaczej. Trochę mi szkoda na to czasu
- 2024-09-25: Barbara Kurdej-Szatan: Moda ekologiczna jest nam bardzo bliska. Kupuję ciuchy lepszej jakości, ale dużo rzadziej
- 2024-09-03: Jessica Mercedes: Mój brat został potrącony na pasach, mimo że miał zielone światło. Była to dla nas strasznie stresująca sytuacja
- 2024-09-11: Jessica Mercedes i Justin Kirschner: Ludzie w Azji są bardzo szczęśliwi i doceniają to, co mają. A w Polsce wciąż na coś narzekamy i jesteśmy niezadowoleni
- 2024-09-02: Firmy produkcyjne w Polsce przechodzą zieloną transformację. Działania te są kluczowe dla ograniczenia śladu środowiskowego i rozwoju biznesu
- 2024-09-27: Ada Fijał: Młode pokolenie jest niezwykle obeznane z modą. Kiedyś my uczyliśmy uczestników naszych programów, co mają robić, a teraz często to my uczymy się od nich
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.