Newsy

Plich: Bardzo lubię Jessikę Mercedes. Ale robienie sesji, w których kobieta jest przedmiotem, nie jest fajne

2019-12-13  |  06:23

Jessica Mercedes jest jedną z najbardziej znanych polskich blogerek i influencerek modowych. W ubiegłym roku założyła autorską markę o nazwie Veclaim. Niedawno ukazała się kampania promująca nową kolekcję brandu. Projektant Plich uważa, że zdjęcia wchodzące w jej skład są nieprzyzwoite i mało kobiece. Chociaż prywatnie lubi Jessikę Mercedes, przyznaje, że prezentacja ubrań nie przypadła mu do gustu.

Zdaniem Plicha najnowsza kampania Veclaim nie wpisuje się w promowane obecnie tendencje społeczne. Pozy, jakie przybiera modelka, są mało kobiece, a nawet wulgarne. Projektant uważa, że tego typu przedmiotowe ukazywanie kobiet nie powinno być promowane w mediach.

– Jestem pod wrażeniem, że znane osoby coraz odważniej sięgają po projektowanie odzieży. Bardzo lubię Jessicę, jej ciuchy są okej, ale kampania z rozstawionymi szeroko nogami jest mało przyzwoita i mało kobieca. Zwłaszcza teraz, kiedy chcemy być godni, nie nosić futer, być eko, uważam, że robienie takich sesji, w których kobieta jest przedmiotem, nie jest fajne – mówi Agencji Newseria Lifestyle Plich.

Projektant wyjaśnia, że jego estetyka jest nieco odmienna od tej, którą zaprezentowała blogerka. Chociaż sam także lubi prowokować, robi to w nieco inny sposób, przy użyciu innych środków.

– Jessica chce prowokować, ja też chcę prowokować. Zresztą bardzo lubię Jessicę właśnie za to, że prowokuje. Ale myślę, że sesję zrobiłbym w zupełnie innej stylizacji – tłumaczy projektant.

Plich zwraca uwagę, że ubrania zaprojektowane przez Jessikę są bardzo poprawne. Na zgrabnym i szczupłym ciele influencerki prezentują się więc korzystnie i robią dobre wrażenie.

– Ubrania Jessiki są bardzo correct, zwłaszcza, jak ubiera je dziewczyna, która jest tak zgrabna i ładna jak Jessica. Wtedy wszystko może wyglądać super, zwłaszcza w połączeniu z ekstra markowymi dodatkami – dodaje Plich.

 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Joanna Kurowska: Aktorstwo to jest niesprawiedliwy zawód. Jesteśmy ciągle oceniani, a nie mamy żadnego wsparcia

Aktorka zaznacza, że nie jest łatwo przez lata wytrwać w jej zawodzie. Joanna Kurowska z goryczą przyznaje, że aktorzy nie są doceniani przez społeczeństwo, co szczególnie dobitnie pokazała pandemia,  politycy przypominają sobie o nich tylko w trakcie kampanii wyborczych, krytycy i hejterzy bywają bezlitośni, nawet na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni liczą się zakulisowe układy. Artystka nie może się też pogodzić z tym, że angaż do produkcji dostają celebryci, którzy jedyne, czym mogą się poszczycić, to liczba followersów.

Transport

Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie

Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego wystąpił do rządu z inicjatywą wprowadzenia limitu 0,0 promila alkoholu u prowadzących pojazdy. – Obecny limit 0,2 promila bywa nadużywany, część kierujących wydaje się go traktować jako przyzwolenie na wypicie niewielkiej ilości alkoholu – tłumaczy Bartłomiej Morzycki, dyrektor ZPPP – Browary Polskie. Do koalicji tworzonej przez ZPPP dołączyły już Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego i Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Muzyka

Krystian Ochman: Gram na trąbce i na fortepianie. Nie mogę jednak ćwiczyć w domu, bo sąsiedzi interweniują

W utworze „Gdy nikt nie widzi” artysta nagrał partię trąbki, ale jak przekonuje, nie było to dla niego szczególnie duże wyzwanie. Mimo dłuższej przerwy w grze szybko udało mu się wrócić do formy, choć nie mógł pozwolić sobie na ćwiczenie w domu, bo miał świadomość, że może być to uciążliwe dla sąsiadów. Zdarzały się już takie interwencje, więc teraz jest bardziej ostrożny. Krystian Ochman podkreśla, że umie jeszcze grać na fortepianie, ale żałuje, że będąc nastolatkiem, nieco z lenistwa nie kontynuował nauki gry na gitarze. Teraz chce to nadrobić.