Mówi: | Wiganna Papina |
Funkcja: | stylistka |
Stylistka gwiazd Wiganna Papina: Monika Olejnik sama wymyśla swoje stylizacje, oczekuje oklasków i z reguły je dostaje
Polacy są zachowawczy i boją się obciachu – twierdzi Wiganna Papina. Stylistka nie zgadza się z wciąż popularnym w Polsce przeświadczeniem, że kobietom po 40. roku życia nie wypada nosić ekstrawaganckich, odważnych strojów. Jako przykład kobiety, która mimo dojrzałego wieku nie boi się bawić się modą, podaje Monikę Olejnik. Dziennikarka zawsze sama wymyśla swoje stylizacje i nie obawia się kontrowersji.
Wiganna Papina współpracowała z Moniką Olejnik przy programie „Prosto w oczy” na antenie TVP1. Do dziś przyjaźni się z dziennikarką, nie uważa się jednak za jej osobistą stylistkę. Odpowiada za makijaż gwiazdy TVN, ale rzadko udziela rad w zakresie doboru stroju. Papina twierdzi, że Monika Olejnik konsekwentnie buduje swój wizerunek i rzadko zdaje się na opinię stylistów.
– W Monice Olejnik jest tylko Monika Olejnik, tego się trzymajmy. Monika zawsze wie, czego chce, bo to jest tego rodzaju osoba. Ona zawsze wymyśla wszystko sama, oczekuje oklasków i z reguły jest oklaskiwana – mówi Wiganna Papina w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Monika Olejnik znana jest ze swojego zamiłowania do ekstrawaganckich ubrań, zwłaszcza butów. Jej stylizacje zawsze wywołują emocje wśród stylistów i internautów. Dziennikarka nie boi się mocnych kolorów i odważnych połączeń.
Zdaniem Wiganny Papiny otwartość Moniki Olejnik na modowe eksperymenty wynika z jej odwagi i pewności siebie. Stylistka uważa, że każda kobieta, która lubi siebie i nie boi się opinii innych ludzi, nie będzie miała problemu z noszeniem ekstrawaganckich ubrań, bez względu na wiek. Namawia też kobiety do większej otwartości i odwagi w bawieniu się modą.
– To jest chyba nasza narodowa choroba, że uważa się, że po czterdziestce pani nie może nosić czerwonego, już absolutnie czerwonej szminki, i natychmiast powinna obciąć włosy. Nie wchodzi w rachubę, żeby założyła różowe futerko czy białe skórzane spodnie i do tego jakieś niebotycznie wysokie buty. U nas w Polsce ludzie są zachowawczy, strachliwi, myślę, że boją się obciachu. Uwielbiam kiedy zarówno młodzi, jak i dojrzali ludzie noszą piękne ubrania, w których pięknie wyglądają i które mogą być kolorowe. Spójrzmy na Sophię Loren czy Joan Collins. Jest masa gwiazd, które są już po siedemdziesiątce, wyglądają pięknie, wszystko im wolno i nie muszą chodzić na beżowo i brązowo – mówi Wiganna Papina.
Zdaniem stylistki w kreowaniu własnego wizerunku najważniejsze jest wyczucie estetyki, a nie poczucie tego, co wypada, a co nie. Papina uważa, że Polacy przede wszystkim powinni zadbać o sylwetkę i tężyznę fizyczną poprzez odpowiednią dietę i ćwiczenia, np. na siłowni, a mniej skupiać się na tym, czy komuś wypada nosić czerwone włosy po 50. roku życia.
Kobietom dojrzałym, które mają ochotę na odrobinę szaleństwa, a boją się gwałtownej zmiany wizerunku, stylistka doradza stopniową metamorfozę. Pierwszym krokiem może być np. zmiana fryzury lub koloru włosów, a także skompletowanie dodatków w intensywnych kolorach.
– Jeżeli pani np. bardzo obawia się kupić sobie płaszcz czerwony, a ma beżowy, to niech sobie kupi na początek cztery różne szale, np. szafirowy, amarantowy i żółty i niech zacznie powoli kombinować z kolorami i zobaczy, jak się z tym czuje. Można zacząć od dodatków, np. czerwonej torebki czy żółtych rękawiczek. Bo czasami osoby nie wiedzą, który kolor do nich pasuje. Oczywiście uważam, że każdy kolor pasuje do każdego, tylko trzeba mieć ładny makijaż i dobry kolor włosów. Ale jeżeli ktoś tego nie wie, a bardzo chciałby odważyć się i założyć np. coś zielonego jak trawa, to niech zacznie od rękawiczek lub torebki, potem może kupić T-shirt lub sweterek – radzi Wiganna Papina.
Czytaj także
- 2024-09-13: Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
- 2024-09-23: Monika Miller: Troszkę odeszłam z polskiego show-biznesu, bo ja nie do końca do niego pasuję. Na co dzień nie czytam i nie mówię po polsku
- 2024-10-07: Monika Miller: Moja szafa jest dosyć mała. Lepiej jest mieć mniej rzeczy świetnej jakości, niż kupować kilogramy ubrań i za pół roku je wyrzucać
- 2024-10-01: Monika Mrozowska: Wcieliłam się w rolę prowadzącej formatu youtubowo-instagramowego. Testuję menu w restauracjach i rozmawiam z ciekawymi gośćmi
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-10-23: Monika Mrozowska: Na ściankach dziewczyny lubią wyglądać za każdym razem inaczej. Trochę mi szkoda na to czasu
- 2024-10-09: Monika Mrozowska: Mamy w mieszkaniu małą lodówkę i dlatego nie robię zakupów na zapas. Dzięki temu nie marnuję jedzenia
- 2024-09-17: Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
- 2024-04-03: Monika Richardson: Nowy kolor włosów to nowa energia. Dzisiaj jestem ruda, ale jutro może wrócę do fioletowych
- 2024-03-28: Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Anna Czartoryska-Niemczycka: Mój tata czytał mi książki. Teraz nagrania z jego głosem są najpiękniejszą pamiątką po nim
Wspólne czytanie wzmacnia więzi rodzinne, rozwija u dzieci wyobraźnię, poszerza zasób słownictwa, kształtuje gust literacki i zachęca do kreatywnego spędzania czasu wolnego – uważa Anna Czartoryska-Niemczycka. Aktorka czerpie z tradycji, którą w jej domu rodzinnym szczególnie pielęgnował jej tata. Teraz ona również promuje czytelnictwo i zachęca do tego, by sięganie po lektury stało się codziennym rytuałem.
Transport
Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.
Muzyka
Alicja Węgorzewska: Czuję się ambasadorką polskiej kultury. Czasami dokonuję niepopularnych wyborów, ale moje pomysły są bardzo odkrywcze

Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej została uhonorowana prestiżową nagrodą ShEO Awards 2025 w kategorii „Ambasadorka polskiej kultury” i jak podkreśla, w stu procentach na nią zasłużyła. Przyznawane przez tygodnik „Wprost” wyróżnienie trafia bowiem do kobiet, które zmieniają świat, a Alicja Węgorzewska czyni to od lat, nadając polskiej kulturze operowej zupełnie nowy wymiar. Tym razem szczególne uznanie otrzymała za stworzenie i rozwijanie Festiwalu Mozart Junior. W tym roku odbywa się już jego szósta edycja.