Newsy

Monika Dryl: Ten rok wszystkim nam dał mocno w kość. Zorganizowałam więc wakacje blisko natury, żeby nam odpoczęła głowa

2021-07-30  |  06:16

Aktorka podkreśla, że wybrała taką formę wypoczynku, która pozwoli jej zresetować umysł i zapomnieć o codziennych obowiązkach. Nie ukrywa, że lockdown i związane z nim ograniczenia, a przede wszystkim zdalne nauczanie, były dla niej bardzo męczące. Musiała się zmierzyć z nowymi wyzwaniami, które przysporzyły jej wielu problemów. Urlop działa więc na nią zbawiennie, bo wreszcie może się oderwać od szarej rzeczywistości.

Podczas tegorocznych wakacji Monika Dryl miała sporo czasu na naukę windsurfingu, jazdę konną i budowanie zamków z piasku. Aktorka wypoczywała m.in. na Warmii oraz nad polskim morzem.

– Zorganizowałam te wakacje tak, żebyśmy byli blisko natury, żeby nam odpoczęła głowa, zrelaksowała się. Przede wszystkim natura, bo dużo spędzamy czasu z końmi, na wodzie, żeglujemy, zaraz czeka nas rejs po Bałtyku, więc wychodzimy w głęboką naturę, idziemy  oczyszczać głowy – mówi agencji Newseria Lifestyle Monika Dryl.

Jak podkreśla, bardzo potrzebowała takiej chwili wytchnienia. Wiedziała, że te wakacje musi spędzić z dala od zgiełku, bo potrzebuje odpowiednich warunków do tego, żeby zebrać myśli. Aktorka nie ukrywa, że bardzo precyzyjnie zaplanowała wyjazd i zadbała o konkretne atrakcje. Pomysł zrodził się podczas lockdownu.

– Chyba pierwszy raz w życiu jestem tak fantastycznie zorganizowana, jeżeli chodzi o wakacje, ale myślę, że to wynika przede wszystkim z tego, że naprawdę ten rok wszystkim nam dał mocno w kość. Ja też z moim dzieckiem siedzieliśmy cały czas w domu, byliśmy razem i byliśmy zmęczeni tym, że jestem nauczycielką, dobrym, złym policjantem i cały czas stoję na straży nauczania zdalnego i przebywamy w tym szaleństwie 24 godziny na dobę – mówi Monika Dryl.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.