Newsy

Joanna Kulig: Ludziom trudno jest wyrażać swoje uczucia. Chowają się za maskami

2016-04-28  |  06:50

Zdaniem Joanny Kulig piosenki Wojciecha Młynarskiego są nadal aktualne mimo upływu lat. Jej najbliższy jest utwór „Kogo udajesz, przyjacielu”, mówiący o maskach, za którymi coraz częściej chowają się ludzie. Aktorka uważa, że ludziom trudno jest mówić o swoich uczuciach, kieruje nimi bowiem strach. Twierdzi też, że w piosence tej widzi samą siebie. 

Aktorka jest jedną z gwiazd spektaklu muzycznego „Róbmy swoje”, wystawianego od 2 kwietnia na deskach Teatru Ateneum. Przedstawienie składa się z piosenek Wojciecha Młynarskiego, zarówno największych szlagierów, jak i utworów mniej znanych szerokiej publiczności. Zdaniem Joanny Kulig piosenki Młynarskiego są wciąż aktualne, choć od powstania niektórych z nich minęło kilkadziesiąt lat. Aktorka uważa także, że każdy człowiek może odnaleźć w nich własne doświadczenia życiowe.

Taki tekst np. „Kogo udajesz, przyjacielu”. „Codziennie, gdy mnie świt obudzi, łeb zmoczę wodą, zjem śniadanie, a potem wbiegnę między ludzi, powraca zaraz to pytanie, może to chora wyobraźnia…” to widzę siebie. Wstaję, pędzę i obserwuje otaczającą nas rzeczywistość – mówi Joanna Kulig agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka uważa, że utwór „Kogo udajesz, przyjacielu” jest wielowymiarowy i można go różnie interpretować. Sama odnajduje w nim wiele z własnej osobowości i postawy wobec życia.

Na końcu jak go wykonuję, jest taki moment, jakbym do lustra patrzyła i sama sobie zadawała pytanie, czy to może ty czegoś nie udajesz – mówi Joanna Kulig.

Zdaniem aktorki kluczowe jest w nim jednak tytułowe pytanie, które pozostaje uniwersalne nawet dziś. Zdaniem Joanny Kulig współcześni ludzie mają bowiem tendencję do udawania, trudno im wyrażać swoje uczucia wprost.

– Ludzie chowają się za jakimiś maskami, bo się boją. Myślę, że to jest bardzo aktualne, żeby starać się niczego nie udawać albo zadawać sobie pytanie – mówi Joanna Kulig.

W spektaklu „Róbmy swoje” oprócz Joanny Kulig można oglądać także Katarzynę Ucherską, Julię Konarską, Krzysztofa Gosztyłę, Piotra Fronczewskiego, Olgę Sarzyńską, Sebastiana Jasnocha oraz Tomasza Schuchardta.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.

Konsument

Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.