Newsy

Michał Bajor: „Grę o tron” oglądałem po nocach. Ten serial to było mistrzostwo świata, natomiast „Ród smoka” to wielkie rozczarowanie

2022-11-03  |  06:26

Artysta przyznaje, że kiedy tylko ma wolną chwilę, z dużą przyjemnością odpala popularne platformy streamingowe i ogląda różnorodne produkcje. Gatunek nie jest ważny, ale fabuła musi go wciągnąć. Do tej pory największe wrażenie zrobiła na nim „Gra o tron”. Każdy sezon oglądał taśmowo – odcinek za odcinkiem, zarywając całą noc.

Michał Bajor zauważa, że platformy streamingowe dają ogromne możliwości wyboru. Bez wychodzenia z domu każdy może znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Dlatego on sam bardzo chętnie i często z nich korzysta. Oglądanie seriali pozwala mu się zrelaksować i na moment przenieść w inną rzeczywistość.

– Bardzo lubię kino i namiętnie oglądam różne platformy: Netflixa, HBO i inne. Teraz kończę „Ritę”, jestem po „The Fall” z Anderson – cudowną, genialną aktorką – i oczywiście oglądam, ale trochę z rozczarowaniem „Smoka”, bo jakoś po „Grze o tron”, którą pożarłem, spodziewałem się, że to również będzie robiło duże wrażenie, ale nie. Tamto to było mistrzostwo świata, to w jakimś sensie jest odcinanie kuponów – mówi agencji Newseria Lifestyle Michał Bajor.

Piosenkarz zdradza, że gdy jakiś serial go mocno wciągnie, to jeśli oczywiście pozwala mu na to czas, za jednym zamachem ogląda cały sezon.

– Tak obejrzałem „Grę o tron”, zaczynałem na przykład o 8.00 wieczorem, a kończyłem o 4.00 czy 5.00 rano. Natomiast teraz jak się zacznie okres koncertowy, to już będę musiał sobie co jakiś czas oglądać po kilka odcinków, na przykład znaleźć trzy godziny tak, żeby naraz obejrzeć chociaż trzy – mówi.

W przerwach między koncertami i pracą w studiu nagrań Michał Bajor nie tylko lubi obejrzeć wciągający serial, ale także posłuchać dobrej muzyki. Na jego playliście są nazwiska niemal z różnych stron polskiej i zagranicznej sceny muzycznej.

– Słucham różnych artystów, od Sanah po Beyoncé, od Dawida Podsiadło, Krzysztofa Zalewskiego i Ralpha Kamińskiego po nawet tych, których już nie ma: Prince’a, George’a Michaela i Jacksona. Nie za długo potrafię natomiast słuchać heavy metalu, bo jest to bardzo mocna, głośna muzyka. Może niechętnie wybrałbym się na cały koncert góralskich przyśpiewek, czy górniczych, czy dętych orkiestr, ale z żadnym minusem dla nich, po prostu dla mnie by to było za dużo w jednym kawałku – mówi.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama

Prezenterka TVP ubolewa nad tym, że kobiety nadal dość często postrzegają siebie nawzajem jako rywalki i zamiast się wspierać, to jedna drugiej wbija szpilkę. Katarzyna Pakosińska zauważa, że damska solidarność wciąż jest rzadkością, a dużo częściej ze względu na niską samoocenę i różne uprzedzenia kobiety rzucają sobie kłody pod nogi. Jednocześnie podkreśla, że miała ogromne szczęście, trafiając do ekipy „Pytania na śniadanie”. W tej redakcji może bowiem rozwijać skrzydła kariery i liczyć na wsparcie ze strony innych kobiet.

Handel

Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki

Dane z gospodarki wskazują, że inflacyjny szok jest za nami, a Polacy ruszyli na zakupy. – Konsument przestał aż tak bardzo patrzeć na każdą wydawaną złotówkę – mówi Agnieszka Górnicka, prezeska zarządu Inquiry. Wciąż jednak ostrożnie podchodzimy do przyszłości i planowania większych zakupów. Podejście konsumentów do cen, ale też kanału zakupowego to jeden z elementów, do którego branża handlowa musi się przystosowywać. Zmiany w sektorze wymuszają też kwestie regulacyjne. Wśród istotnych wyzwań na najbliższe miesiące będzie system kaucyjny i ewentualny powrót do handlowych niedziel.

Media

Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach

W piątek zakończyła się batalia środowiska filmowego o tantiemy z platform streamingowych. Dzięki nowym przepisom twórcy i wykonawcy utworów audiowizualnych oraz wykonawcy utworów słownych i słowno-muzycznych będą uzyskiwać stosowne wynagrodzenie za udostępnianie ich dzieł w sieci. Za nowelą głosowało 417 posłów, 18 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Aktorzy mogą więc wreszcie odetchnąć z ulgą. Aleksandra Popławska i Krzysztof Dracz są jednak rozgoryczeni tym, że tak długo musieli czekać na takie rozwiązanie. Stosowne rozporządzenie powinno wejść w życie już trzy lata temu.