Mówi: | Candy Girl |
Funkcja: | wokalistka |
W marcu premiera nowej płyty Candy Girl
Jeszcze w tym roku ukaże się singiel Candy Girl promujący nową płytę wokalistki. Dokładna data premiery albumu nie jest jeszcze znana, jednak wokalistka zakłada, że krążek uda się wydać na początku przyszłego roku, najprawdopodobniej w marcu.
Nowa płyta piosenkarki ma różnić się od jej dotychczasowych produkcji. Kompozycje będą bardziej melancholijne i wyważone. Dominować mają brzmienia żywych instrumentów.
– Nie wymyśliłam jeszcze tytułu albumu. Nie mam także tytułów piosenek, bo nagrane są tylko wersje robocze kompozycji. Większość utworów stworzyłam w języku polskim, będą także trzy numery po angielsku. Na krążku tym razem będę dość romantyczna i spokojna. Będzie więcej przemyśleń i rozważań – stwierdza Candy Girl.
Mimo że na płycie znajdzie się najwięcej utworów w rodzimym języku, kawałek zapowiadający krążek będzie jednym z trzech numerów po angielsku. Wokalistka zaznacza jednak, że zamierza promować nową płytę także polskimi piosenkami.
– Roboczy tytuł singla to „Soon” i jest to utwór, w którym śpiewam po angielsku. Jeżeli jednak okaże się, że numery po polsku się spodobają, to następnym singlem będzie kawałek o roboczym tytule „Wróbel”. Mam też pomysł na teledysk. W klipach do nowej płyty będzie mnie dużo mniej – mówi agencji Newseria Lifestyle Candy Girl.
Piosenkarka zdaje sobie sprawę z tego, że nowa stylistyka może nie spodobać się wszystkim fanom. Uważa jednak, że pewna odmiana może przyciągnąć nowych.
– Nie gram jeszcze tych numerów, bo są one rozpisane na zespół. Nie będzie tej muzyki w radiach, gdyż nie są to skoczne piosenki. Mam nadzieje, że znajdą się odbiorcy, którzy stwierdzą, że taka stylistyka im odpowiada. Ostatnio rozmawiałam ze swoimi współproducentami, którzy pytali, czy nie boję się, że stracę fanów. Stwierdziliśmy jednak, że ryzyko się opłaci, bo być może uda się przyciągnąć kolejnych słuchaczy. Już od jakiegoś czasu się uspokoiłam i zatęskniłam za muzyką graną z zespołem – dodaje piosenkarka.
Dyskografię Candy Girl zamyka płyta „Crazy – Między jawą a snem”, która ukazała się w listopadzie 2012 roku.
Czytaj także
- 2024-07-09: Luna: W moim życiu jest więcej momentów zwątpienia i bezradności niż szczęścia i ekscytacji. Tylko tego nie pokazuję na Instagramie
- 2024-05-06: Wojciech „Łozo” Łozowski: Ruszam z moim solowym projektem, ale nie mam już potrzeby bycia gwiazdorem jak kiedyś. Nowe utwory tworzyłem w różnych stanach emocjonalnych
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-09: Maria Sadowska: Wracam do muzyki, bo bardzo się za nią stęskniłam – nagrywam płytę i planuję koncerty. Piszę też scenariusz do filmu o patocelebrytach
- 2024-03-06: Enej: Współczesne kobiety muszą się mierzyć z nierównością w płacach i dostępie do stanowisk. Często stają przed trudnymi wyborami
- 2024-04-04: Enej: Poprzez płytę „Vesna” chcieliśmy dać fanom pewien powiew świeżości. Pierwszy raz stworzyliśmy duet z ukraińskim raperem
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
- 2024-01-08: Lisha & The Men: Praktycznie mamy już 2/3 materiału na płytę. Będziemy się nim zajmować w styczniu
- 2024-01-03: Sławomir i Kajra: Nowy rok przyniesie nową płytę Sławomira. Zaskoczymy też kilkoma singlami i teledyskami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.
Inwestycje
Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.
Media
Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.