Newsy

Weekend ma zapełniony grafik koncertów do stycznia. Zespół pracuje nad nowym singlem

2015-03-31  |  06:30

Weekend do współpracy przy nowym singlu zaprosił m.in. Marka Dutkiewicza i Romualda Lipkę. Mimo udziału wokalisty zespołu w programie „Celebrity Splash” Weekend nie przerywa trasy koncertowej muzycy mają zapełniony grafik koncertów aż do połowy stycznia 2016 roku.

– Jestem zadowolony z koncertów, które mnie czekają. Mogę się pochwalić, że najbardziej odległy termin to połowa stycznia 2016 roku. Jest więc nieźle – mówi Radosław Liszewski, lider zespołu Weekend, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Wokalista cieszy się zwłaszcza z koncertów plenerowych, które Weekend zacznie grać wraz z nadejściem wiosny. Grafik koncertów czasem musi być jednak modyfikowany ze względu na udział Liszewskiego w programie „Celebrity Splash”. Wokalista przeszedł do kolejnego etapu show, musi być więc obecny nie tylko na nagraniach, lecz także na intensywnych treningach. Liszewski podkreśla, że udział w programie traktuje bardzo poważnie.

– Skoro podjąłem rękawicę, to staram się ze wszystkich sił. Nie daję sobie jakiejś taryfy ulgowej, tylko ćwiczę maksymalnie, staram się być najlepszym w tym, co robię. A do jakiego stanu skokowego dojdę, jak te moje skoki będą wyglądały, jak długo będę w programie, to zobaczymy. Później wracam do starego Radka, kalendarz jest zapisany i zaczynamy koncertować – mówi Radosław Liszewski.

Grupa Weekend zagra m.in. na charytatywnym koncercie w Lubawie, z którego dochód zostanie przeznaczony na leczenie chorego na nowotwór 6-letniego Bartka.

Wkrótce Radosław Liszewski wejdzie także ponownie do studia, by nagrać nowy kawałek grupy Weekend. Nowy singiel to efekt współpracy Liszewskiego z Romualdem Lipką. Były muzyk Budki Suflera już od dłuższego czasu nie krył chęci współpracy z liderem Weekendu.

– Aranżacja jest już zrobiona, tekst jest już napisany, będzie bardzo fajna, bardzo znane nazwiska przy tej piosence grzebały. Na przykład Marek Dutkiewicz, Romuald Lipko, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Ja mam to dobrze wykonać i dobrze przygotować studyjnie – mówi Radosław Liszewski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.