Newsy

Nowy teledysk Paulli i DJ Adamusa nawiązuje do słynnego filmu „The Bodyguard”

2015-02-25  |  06:45

Aktualizacja 26-02-2015 godz. 10:57

Wideoklip do singla Paulli i DJ Adamusa „Nigdy o Tobie nie zapomnę” jest unowocześnioną wersją historii opowiedzianej w filmie „The Bodyguard” z Whitney Houston w roli głównej. Pojawia się w nim psychofan, który usiłuje zabić wokalistkę. Kawałek miał premierę w styczniu tego roku. Błyskawicznie stał się hitem i trafił do pierwszej dziesiątki najczęściej ściąganych utworów z internetowych serwisów muzycznych. 

– Tematyka teledysku nawiązuje do jednego z moich ulubionych filmów, bardzo romantycznego, w którym gra moja ulubiona wokalistka, niedościgniony wzór i dla mnie ikona muzyki Whitney Houston mówi Paulla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Klip inspirowany jest sytuacją z życia wielu gwiazd. Opowiada o wokalistce, która większość czasu spędza w podróży pomiędzy kolejnymi koncertami. Często jest też nagabywana przez natrętnych fanów. Wynajmuje nawet ochroniarza, aby chronił ją przed psychofanem grożącym jej śmiercią. W tę postać wcielił się DJ Adamus. Paulla nie ukrywa, że praca na planach teledysków nie jest dla niej prosta, nie czuje się bowiem aktorką. Tym razem było jednak znacznie łatwiej niż przy poprzednich klipach, przede wszystkim ze względu na sentyment do samej piosenki „Nigdy o Tobie nie zapomnę”. Jest to bowiem pierwszy utwór, do którego napisała część tekstu. Ponadto na planie teledysku pomogło doświadczenie zdobyte w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”.

– Tam musiałam być zupełnie kimś innym i to mi bardzo pomogło. Ten program traktowałam jako wyzwanie. Biorąc w nim udział z góry założyłam, że stawiam tam tylko na śpiewanie, bo nie jestem w stanie się wcielić w kogoś. Na początku mi to bardzo przeszkadzało, są osoby, którym to pomagało. Przebierały się, wchodziły w zupełnie inną postać i zapominały, kim są. Mnie jednak przebranie bardzo przeszkadzało. Aczkolwiek ten program bardzo mi pomógł – mówi Paulla.

To właśnie na planie programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” wokalistka poznała DJ Adamusa, który pełnił rolę jurora. Muzyk zaproponował jej nagranie wspólnego materiału, a efektem ich współpracy jest singiel „Nigdy o Tobie nie zapomnę”.

– Śmieję się, że tak się zawsze w moim życiu toczy, że nigdy jeszcze nie wygrałam żadnego talent show. Nawet kiedy już zostałam piosenkarką i trafiłam do takiego programu, to też go nie wygrałam. Czuję się jednak wygrana, bo tylko mnie się udało z uczestników zrobić cokolwiek, np. z DJ Adamusem mówi Paulla.

Paulla i DJ Adamus wystąpili też wspólnie podczas ostatniego sylwestrowego show telewizji Polsat w Gdyni.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy

Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.

Prawo

Tak zwana sztuczna twórczość coraz popularniejsza. Wyzwaniem pozostają kwestie praw autorskich

Rosnąca popularność narzędzi AI spowodowała, że powstaje coraz więcej „dzieł sztuki”, będących wytworem działania algorytmów, które potrafią m.in. tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować obrazy, a nawet pisać poezję czy scenariusze filmowe. To rodzi szereg wyzwań dotyczących praw autorskich. Są także wątpliwości dotyczące ochrony dzieł, z których AI się uczy. Narzucanie prawnych zakazów i obostrzeń może jednak nie przynieść efektów.

Podróże

Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie

Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.