Mówi: | Odeta Moro |
Funkcja: | prezenterka telewizyjna |
Odeta Moro: jesteśmy z Michałem w bardzo dobrych relacjach, wywiad dla „Gali” tego nie zniszczył
Odeta Moro zapewnia, że dobrych relacji między nią a Michałem Figurskim nie zniszczył nawet niezwykle szczery wywiad, jakiego w lipcu udzieliła magazynowi „Gala”. Prezenterka przyznaje, że po dwóch trudnych latach dzisiaj stara się cieszyć każdym dniem, który może przeżyć ze swoją córką. Nie zaprzecza też, że u jej boku pojawił się nowy mężczyzna.
W lipcowym numerze dwutygodnika „Gala” ukazał się wywiad, w którym Odeta Moro szczerze opowiedziała o końcu swojego małżeństwa z Michałem Figurskim. Dziennikarka przyznała, że swego byłego męża darzyła ogromną miłością i że ona dotrzymała przysięgi małżeńskiej. Jej zdaniem w pewnym momencie przestała jednak Figurskiemu wystarczać. Były mąż zarzucił dziennikarce handlowanie ich prywatnością. Ona sama twierdzi jednak, że wywiad dla „Gali” nie narobił szkód w jej relacjach z byłym mężem.
– Jesteśmy naprawdę w bardzo dobrych relacjach, spędziliśmy 12 cudownych lat, bardzo się lubimy – powiedziała Odeta Moro w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Wywiad wywołał medialną burzę, Figurskiego broniła nawet Karolina Korwin Piotrowska, która zwierzenia Odety Moro nazwała „żenadą roku”. Dziennikarka twierdzi jednak, że nie żałuje decyzji o szczerej rozmowie z dwutygodnikiem.
– Staram się żyć tak, żeby nie żałować żadnego dnia, który mogę przeżyć z moją córką i moimi bliskimi. Wszystkie słowa, wszystkie czyny, wszystkie rzeczy, które się dzieją w związku z moją osobą przyjmuję. Na pewno uczę się, przynajmniej mam taką nadzieję, i wyciągam wnioski. Każda sytuacja, nawet ta zła, może spowodować, że jutro będziemy lepsi, fajniejsi, mądrzejsi o te doświadczenia – mówi Odeta Moro.
Dziennikarka mówi, że obecnie jej życie układa się bardzo dobrze. Od kilku miesięcy spotyka się z Dariuszem Goczałem, producentem serii „Nad rozlewiskiem”. Przez długi czas para ukrywała swój związek, jednak w wakacje po orzeczeniu przez sąd rozwodu Odety Moro i Michała Figurskiego zaczęli oficjalnie pokazywać się razem.
– Na pewno kobietom mężczyźni są potrzebni do życia. Na pewno pomagają, powodują, że się częściej uśmiechamy i łatwiej nam mija kolejny dzień, nawet ten trudny. Myślę, że z mężczyznami źle, a bez nich byłoby jeszcze gorzej, więc na razie trzymam się mężczyzn – mówi Odeta Moro.
Odeta Moro i Michał Figurski byli małżeństwem przez 11 lat. Pobrali się po dwóch miesiącach znajomości, a w 2003 roku przyszła na świat ich córka Sonia. Przez wiele lat uchodzili za idealną parę. Kryzys w ich związku pojawił się, gdy Michał Figurski stracił pracę po skandalu wywołanym przez żarty z ukraińskich sprzątaczek. Odeta Moro broniła wtedy męża, jednak ich małżeństwo zaczęło się rozpadać. W czerwcu 2014 roku para się rozwiodła.
Czytaj także
- 2024-12-16: Krystian Ochman: Zawsze odrzucałem różne propozycje na sylwestra, ale teraz wezmę udział w wyjątkowym koncercie. Stworzę duet z moim dziadkiem
- 2024-02-08: Polscy przedsiębiorcy z optymizmem podchodzą do gospodarczych zapowiedzi rządu. Oczekują więcej wolności i stabilności prowadzenia biznesu
- 2023-12-01: Aleksandra Adamska: Specjalistyczna terapia pozwala mi się uporać z bolesnymi przeżyciami. Dzięki niej wiem, kim jestem, na czym stoję i rozumiem siebie
- 2023-11-14: Michał Szczygieł: Na nowej płycie pokazuję swoje nowe twarze. Może to być zaskoczenie dla tych odbiorców, którzy do tej pory uwielbiali moje wesołe, radiowe utwory
- 2024-01-05: Michał Szczygieł: Czynnie uczestniczyłem we wszystkich pracach nad moją nową płytą. Pisałem teksty i muzykę, pełniłem rolę recenzenta, podsuwałem różne pomysły
- 2023-12-08: Michał Czernecki: Nie mam marzeń aktorskich. Chciałbym po prostu grać w dobrych filmach z dobrymi partnerami
- 2023-11-17: Michał Czernecki: Czuję się dobrze w swoim wieku. Nie cofnąłbym się ani o rok
- 2023-11-15: Katarzyna Warnke: My Polacy skrzętnie chowamy naszą seksualność w jakiś ciemny kąt i trochę się jej wstydzimy. A przecież już nawet sama rozmowa na ten temat może być podniecająca
- 2024-01-17: Laura Breszka: Gdyby ktoś mnie zaprosił do żużla, to chętnie spróbowałabym. Pociągają mnie sporty ekstremalne
- 2023-07-18: Michał Szczygieł: Gramy w tym roku festiwale telewizyjne. Będzie to dla nas spory sprawdzian, bo przecież oglądają je miliony widzów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.