Newsy

Paulina Smaszcz-Kurzajewska: Nie przesadzam z gotowaniem w święta. Nie chcę potem umrzeć z wyczerpania przy wigilijnym stole

2015-12-23  |  06:55

Prezenterka przygotowywaniem świątecznych dań dzieli się z mamą i teściową. Dzięki temu podczas wigilijnego spotkania żadna z pań nie jest zmęczona nadmiarem obowiązków. W świętach Bożego Narodzenia dla Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej najważniejsza jest rodzina atmosfera i tradycyjne zwyczaje, takie jak pasterka. Podczas mszy chętnie śpiewa kolędy, nie przejmując się, czy robi to czysto i równo z muzyką.

Paulina Smaszcz-Kurzajewska uważa, że Boże Narodzenie to najlepszy czas na rodzinne spotkania. Co roku stara się więc, by przy wigilijnym stole zgromadzili się wszyscy jej bliscy. Prezenterka kultywuje świąteczne zwyczaje, takie jak ubieranie choinki, wizyta mikołaja czy wspólne wyjście na mszę o północy.

Jeszcze jak pada śnieg, jest mikołaj, a dzieci znajdują prezenty, to już w ogóle jest miła atmosfera. Na pasterce mogę sobie pośpiewać, fałszując, nikt nie zwraca mi uwagi, więc to też bardzo lubię – mówi Paulina Smaszcz-Kurzajewska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Prezenterka stara się także nie poddawać przedświątecznej gorączce przygotowań. Gotuje wigilijne potrawy, kupuje prezenty i sprząta, ale nie zapomina o odpoczynku.

Gotuję, ale nie do przesady, nie tak, żeby umrzeć później przy stole wigilijnym z wyczerpania po wyczyszczeniu okien, podłóg i terakoty – mówi Paulina Smaszcz-Kurzajewska.

Za przygotowanie świątecznych posiłków odpowiedzialni są wszyscy goście każdy przywozi potrawę, którą lubi lub która najlepiej mu wychodzi. Prezenterka pochodzi z Poznania, a jej mąż, Maciej Kurzajewski, z Kalisza, na wigilijny stół trafiają więc także dania regionalne.

Moja mama to poznańska kuchnia, wiadomo, zupa z karpia i makiełki. Maćka mama to jest kuchnia kaliska, bardziej jakaś kapusta z grochem, zupa grzybowa – mówi Paulina Smaszcz-Kurzajewska.

Prezenterka podkreśla, że bardzo lubi te wielopokoleniowe, rodzinne spotkania z okazji Bożego Narodzenia.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz

Piotr Zelt, Julia Kamińska i Klaudia Zioberczyk zauważają, że mimo wielu akcji informacyjnych i edukacyjnych nadal nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że elektrośmieci, które nie są w odpowiedni sposób zutylizowane, stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. I choć istnieją różne możliwości przekazania zużytych, nieużywanych lub uszkodzonych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do punktów zbiórki czy firm zajmujących się recyklingiem, to nie brakuje osób, które lekceważą wszelkie wytyczne i idą na łatwiznę. Wyrzucają takie sprzęty do zwykłych śmietników albo wywożą na przykład do lasu.

Problemy społeczne

37 proc. Ukraińców nie wie, jak zaszczepić dziecko w Polsce. Potrzebna większa edukacja w tym zakresie

Choć trzech na czterech uchodźców z Ukrainy darzy polski system ochrony zdrowia dużym zaufaniem, to 21 proc. z nich ma problem z zaufaniem do samych szczepień. To dlatego wiele ukraińskich mam podejmuje decyzję o nieszczepieniu dziecka. Dużym wyzwaniem jest więc zwiększanie ich świadomości na temat korzyści płynących ze szczepień dla zdrowia jednostek i całej populacji, a także wyjaśnianie wątpliwości związanych z ewentualnymi skutkami ubocznymi. Tę rolę edukacyjną musi wziąć na siebie polski personel systemu ochrony zdrowia.

Problemy społeczne

Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy

Według NEMO, Sieci Europejskich Organizacji Muzealnych, społeczna rola muzeów wykracza daleko poza ich tradycyjne funkcje. W coraz bardziej spolaryzowanym świecie muzea mogą odgrywać kluczową rolę w promowaniu dialogu i spójności społecznej, zachęcać do dyskusji, mogą też pełnić rolę ośrodków integracji społecznej. Dzięki przybliżaniu obcych kultur mogą też zmienić spojrzenie na rynek pracy.