Newsy

Paulina Smaszcz-Kurzajewska: Wiem, co sprawdza się w moim związku. Trudno mi jednak doradzać moim synom

2017-09-22  |  06:46

Dziennikarka jest mamą 20-letniego Franciszka i o 9 lat młodszego Juliana. Podkreśla, że ma z synami bardzo dobry kontakt, ale w relacjach z nimi stara się nie przekraczać pewnych granic – nie wybiera im znajomych, a starszemu — nie sugeruje, z jakimi dziewczynami powinien się spotykać ani też nie doradza w sprawach miłosnych. Natomiast zawsze, jeśli tylko jej dzieci potrzebują zwierzyć się komuś ze swoich rozterek czy problemów, jest gotowa je wysłuchać i wesprzeć.

Paulina Smaszcz-Kurzajewska podkreśla, że czas poświęcony dzieciom zawsze był dla nich największą świętością i w tej kwestii nie pozwalali sobie na żadne zaniedbania. Dzięki temu udało im się stworzyć z synami partnerską relację opartą na miłości, zrozumieniu i dużej dawce tolerancji. Rok temu Franciszek pochwalił się z kolei na Instagramie swoją dziewczyną. Para spędzała wtedy wakacje w Grecji. Połączyło ich nie tylko uczucie, lecz także wspólna pasja – gra w polo. Kurzajewska przyznaje, że obydwoje z mężem mocno kibicują synowi w sprawach damsko-męskich, ale nie mają dla niego w zanadrzu uniwersalnych złotych rad.

– Każdy z nas ma jakąś receptę na swój związek i swoją wrażliwość. Wiem, co sprawdza się w moim związku i w mojej relacji, ale trudno mi doradzać moim synom. Ja raczej się przyglądam, a oni wiedzą, że zawsze jestem, gdy chcą się podzielić szczęściem i sukcesem. Jak chcą podzielić się porażką i smutkiem, też jestem, ale nie ingeruję, nie dopytuję – mówi agencji Newseria Paulina Smaszcz-Kurzajewska, dziennikarka.

Paulina Smaszcz-Kurzajewska podkreśla, że w wychowaniu synów największy nacisk zawsze kładła na nauczenie ich szacunku do innych, wybaczania, otwartości spojrzenia i samodzielności. Jej zdaniem najważniejsze jest ustalenie zasad i konsekwentne ich przestrzeganie.

Chciałabym tak przygotować ich do życia – i to sprawdziło się w przypadku mojego dorosłego syna, żeby wyszli z domu i potrafili ugotować, posprzątać, poprasować, uprać i zadbać o swoją kobietę. Wtedy czuję, że są do tego życia przygotowani. Taką mamą staram się być – mówi Paulina Smaszcz-Kurzajewska.

Dziennikarka podkreśla, że Franek bardzo pomagał jej w opiece nad młodszym bratem i mimo sporej różnicy wieku jest między nimi silna więź.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Barbara Kurdej-Szatan: Przez pięć lat nie prowadziłam żadnych programów w telewizji. Tęskniłam za tym i uważam, że „Cudowne lata” będą hitem TVP

Aktorka przyznaje, że w jej przypadku wrzesień po brzegi wypełniony jest obowiązkami i dlatego musi teraz szczególnie zadbać o swoje zdrowie, aby temu wszystkiemu sprostać. Jej córka rozpoczęła właśnie nowy rok szkolny, a syn poszedł do przedszkola. Ona sama z kolei sporo czasu spędza na planie nowego programu „Cudowne lata”, emitowanego w TVP2. Barbara Kurdej-Szatan cieszy się, że może realizować ten projekt, bo jak podkreśla, przez pięć lat tęskniła za pracą przed kamerami w telewizyjnym studiu.

Gwiazdy

Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas

Aktorka zdawała sobie sprawę z tego, że wrzesień nie będzie lekkim miesiącem, bo z początkiem nowego roku szkolnego nastąpi sporo zmian w życiu jej dzieci, a w konsekwencji i ona będzie musiała nieco zmodyfikować swój grafik zawodowy. Niektóre projekty muszą więc poczekać, bo jak podkreśla – nie chce zaniedbywać swoich pociech, a w pracy robić coś na pół gwizdka. Monika Mrozowska wierzy, że wszystko uda się zgrabnie poukładać, jej córka będzie miała udany start w liceum, a młodsi synowie doskonale poradzą sobie w szkole i przedszkolu.

Edukacja

Blisko 80 proc. Polaków obawia się zapalenia płuc. Mimo to świadomość szczepień profilaktycznych jest niska

Prawie 80 proc. Polaków uważa zapalenie płuc za groźną chorobę. Podobny odsetek boi się jej w mniejszym lub większym stopniu. Jednak o pneumokokach – które są przyczyną większości pozaszpitalnych zapaleń płuc – wiedzą niewiele, podobnie jak o szczepieniach przeciwko tej bakterii – wynika z raportu IPPEZ „Polki i Polacy a zapalenie płuc i pneumokoki”. Szczególnie wśród seniorów świadomość problemu jest znikoma, choć czują się oni najmocniej zagrożeni zapaleniem płuc. To przekłada się na niski poziom podejmowanych działań profilaktycznych, mimo że seniorzy mogą skorzystać z bezpłatnych szczepień przeciwko grypie i pneumokokom i zaszczepić się podczas jednej wizyty u lekarza rodzinnego.