Mówi: | Paulina Holtz |
Funkcja: | aktorka |
Paulina Holtz: córki często przychodzę do mnie na jogę, biorą matę i ćwiczą ze mną
Paulina Holtz, znana z zamiłowania do aktywnego trybu życia, ćwiczy ze swoimi córkami. Dziewczynki widzą, jak biegam lub ćwiczę, dlatego chcą to ze mną robić – mówi aktorka.
Paulina Holtz ma dwie córki: 7-letnią Tosię i 6-letnią Marcysię. Aktorka przyznaje, że chętnie zabiera dziewczynki ze sobą na treningi.
– One widzą, ile ćwiczę, że biegam, chodzę na treningi, więc Marcelina chce ze mną chodzić na treningi biegowe, lubi to. Rzeczywiście biega dobrze i szybko. Jak mam trening na Agrykoli, to po prostu ją biorę, ona sobie robi tam swoje treningi, ja biegam po bieżni i ćwiczymy wspólnie. Ona robi tyle, ile chce i ma z tego frajdę – mówi Paulina Holtz w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Aktorka cieszy się, że córki lubią aktywność fizyczną, choć przyznaje, że nie naciska na nie w tej kwestii. Córki same wybrały zajęcia, na które uczęszczają: jedna na aikido, a druga na lekcje tenisa ziemnego. Chętnie też ćwiczą z mamą w domu, np. jogę.
Zdaniem Pauliny Holtz dzieci widząc, że dorośli są zadowoleni, ćwicząc, chcą ich naśladować i w ten sposób przekonują się, że aktywność fizyczna jest przyjemna i pożyteczna.
– Jogę uprawiamy w domu, biorą sobie matę, ćwiczą po prostu ze mną albo mnie dociskają, kładąc się na moich plecach, zawsze to jest jakaś dodatkowa pomoc i mobilizacja. One widzą, że fajnie jest się ruszać. Bo tu nie chodzi o dbanie o siebie jako takie, tylko o to, żeby robić coś dla ciała, bo ono nam to zwraca nam to z nawiązką, dając poczucie siły, sprężystość, pewność siebie i wyprostowany kręgosłup – mówi Paulina Holtz.
Paulina Holtz od ponad roku jest miłośniczką biegania. Jej pierwszym życiowym rekordem był udział w biegu na 5 km na Samsung Irena Women’s Run. Ze względu na kontuzję musiała jednak na pewien czas zrezygnować z tej aktywności. Zamiast tego ćwiczy z ciężarkami typu kettlebells i jak sama przyznaje, jest w tym rodzaju treningu zakochana. Aktorka ćwiczy według metody StrongFirst, zakładającej że siła jest fundamentem w rozwoju wszystkich innych cech fizycznych, takich jak wytrzymałość, szybkość czy elastyczność.
– Mam świetnego instruktora, niestety wirtualnego, z Bielska-Białej. Wysyłam mu filmy, które dziewczyny nagrywają, kiedy ćwiczę. W związku z tym chcąc nie chcąc, patrzą na to, co robię z tymi ciężarkami. Dzisiaj powiedziały: ćwiczymy z Tobą, mamo. Rozłożyły sobie maty, wzięły jakieś wiaderka i pudełka i zaczęły z nimi ćwiczyć ćwiczyć, robić to, co ja. To było tak śmieszne, a ja je oczywiście nagrałam – mówi Paulina Holtz.
Paulina Holtz jest córką filmowca Witolda Holtza i aktorki Joanny Żółkowskiej. Zadebiutowała jako trzynastolatka w przedstawieniu „Romeo i Julia” w reżyserii Andrzeja Wajdy na deskach warszawskiego Teatru Powszechnego. Popularność przyniosła jej rola Agnieszki Lubicz w telewizyjnym serialu „Klan”. W 2002 roku ukończyła Akademię Teatralną i związała się na stałe z Teatrem Powszechnym.
Ashtanga Vinyasa Joga pełni funkcję automasażu całego ciała
Joga redukuje stres i modeluje sylwetkę
Spalanie tkanki tłuszczowej nie tylko dzięki diecie i ćwiczeniom. Pomóc mogą masaże odchudzające
Czytaj także
- 2024-02-13: 82 proc. Polek doceniłoby randkę w obiekcie sportowym. Trening wspólnie z partnerem może pozytywnie wpływać na relacje
- 2024-01-24: Innowacyjny lek może zrewolucjonizować podejście do leczenia otyłości. Wywołuje efekty, jakie osiąga się poprzez intensywne ćwiczenia
- 2023-12-27: Marek Kaliszuk: Aktywność fizyczna jest dla mnie świętością. Na siłowni spędzam przynajmniej pięć dni w tygodniu po dwie godziny dziennie
- 2023-11-10: Płuca można trenować tak jak mięśnie. Inteligentny trenażer oddechu pomoże w ćwiczeniach i oceni kondycję układu oddechowego
- 2023-05-18: Monika Richardson: Jestem człowiekiem, który dąży do harmonii, ale nigdy jej nie osiąga. Życzę więc sobie, żeby się udało, chociaż na chwilę
- 2023-05-08: Paulina Przybysz: Podczas pisania tekstów inspirują mnie historie innych. Czasami dwa zdania w utworze są o mnie, a dwa – o koleżance lub innej postaci
- 2023-05-30: Paulina Przybysz: Żyję w lesie i wychodzę tam często bez telefonu. Bywa tak, że nie chcę wracać do tego całego zamieszania
- 2023-06-06: Paulina Przybysz: Jestem bardzo groźnym policjantem domowym w kwestii segregacji śmieci. Nie jem też mięsa i kiedy tylko mogę, to zamiast samochodu wybieram pociąg
- 2023-05-24: Paulina Przybysz: Wcześniej czy później i tak doszłoby do rozpadu zespołu Sistars. Ciężko jest pogodzić tyle różnych osobowości
- 2023-07-05: Paulina Przybysz: Wyznanie mojej siostry dotyczące aborcji odbiło się rykoszetem. Do tej pory jak wypuszczam nowy singiel, to najpierw są komentarze dotyczące tej sprawy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami
– „Barabuum!” to dramat psychologiczny, farsa i komedia romantyczna w jednym – tak o swoim najnowszym spektaklu mówi reżyser. Artur Barciś zabiera widzów w emocjonalną i zwariowaną podróż przez małżeńskie życie dwóch par. Ich z pozoru normalne relacje zostają zaburzone podczas pewnego wieczoru w nowoczesnym mieszkaniu. Nieoczekiwane odkrycie zmienia sąsiedzkie i małżeńskie stosunki w arenę emocji, konfrontacji i głęboko skrywanych uczuć. Twórcy mają nadzieję, że ta sztuka pozwoli widzom spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy nie tylko na życie bohaterów, ale i na swoje własne.
Muzyka
Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna
Przed wyjazdem na Konkurs Eurowizji reprezentantka Polski nie ukrywa, że boryka się z problemami zdrowotnymi, a bezradność i zwątpienie mieszają się z nadzieją i chęcią pokonania swoich słabości. By jak najlepiej zadbać o swoje struny głosowe, na jakiś czas zrezygnowała z koncertów. Teraz robi wszystko, by jej głos wrócił do formy i by mogła godnie się zaprezentować na scenie w Malmö.
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.