Mówi: | Anna Migacz-Lesińska |
Funkcja: | projektantka |
Firma: | Mnishkha i CARGO |
Plagiaty w branży modowej stały się powszechne. Wzory polskich projektantów coraz częściej pod ochroną patentową
Zarejestrowanie wzoru w Urzędzie Patentowym to najlepsza forma zabezpieczenia swoich praw do projektu. Wbrew powszechnym opiniom procedura ta nie jest ani skomplikowana, ani kosztowna. Na taki krok decyduje się coraz więcej polskich projektantów. Do chronionych wzorów należą m.in. spodnie marki Madox, biżuteria Krystyny Odolińskiej oraz kapturo-szalik Mnishkha.
Zgodnie z ustawą Prawo własności przemysłowej wzorem przemysłowym jest nowa i mająca indywidualny charakter postać wytworu lub jego części, nadana mu w szczególności przez kształt, materiał, strukturę, kolorystykę lub zdobienie. Aby chronić wzór, należy zarejestrować go w Urzędzie Patentowym, zyskując prawo wyłącznego korzystania z niego w sposób zarobkowy lub zawodowy na całym obszarze Polski lub Unii Europejskiej, w zależności od preferencji osoby zastrzegającej. Prawo to, nabywane na 25 lat, potwierdzane jest świadectwem z indywidualnym numerem rejestrowym. Numer ten można umieszczać na objętym ochroną produkcie. Eksperci radzą, aby zastrzegając wzór, decydować się na procedurą wspólnotową UE, daje to bowiem możliwość znacznie szybszej reakcji w momencie wykrycia plagiatu.
– Wysyłamy pismo ostrzegawcze, w którym wzywamy do zaprzestania rozprowadzania i dalszej produkcji. Pytanie, jak dana osoba zareaguje, czy rzeczywiście tego zaprzestanie i przeprosi, czy będzie to kontynuować. Wówczas kolejnym krokiem jest wniesienie o zablokowanie produkcji towaru danej, a kolejnym krokiem oczywiście jest sąd. To jednostka, która zajmuje się tylko tego typu wykroczeniami, dlatego sprawa jest szybciej rozpatrywana. Trwa około 3 miesięcy, a nie 3 lat – mówi agencji Newseria Anna Migacz Lesińska, projektantka.
Zastrzeżenie wzoru w Urzędzie Patentowym to dziś najlepszy sposób na zabezpieczenie swoich praw. Na taki krok decyduje się coraz więcej polskich projektantów. Należy do nich Damian Nowacki, twórca marki Madox, który zarejestrował patent na spodnie z zapinaną na guziki kangurzą kieszenią z przodu, a także projektantka Krystyna Odolińska. Pod szyldem KOD tworzy ona elegancką biżuterię opartą na charakterystycznym, autorskim splocie. Na objęcie ochroną patentową swojego produktu zdecydowała się także Anna Migacz-Lesińska, autorka kultowej już Mnishkhi, czyli wielofunkcyjnego kapturo-szala z kieszeniami. Można go nosić na różne sposoby: jako ponczo, komin z kapturem zawijany na dwa lub trzy razy lub po prostu komin.
– Uznaliśmy, że warto to zastrzec, ponieważ było to coś unikatowego, bo połączenie kilku oczywistych elementów dało nam coś, czego nie było do tej pory na rynku. Mamy zastrzeżony wzór przemysłowy wspólnotowy, który umożliwia nam bardzo szybką reakcję w przypadku, gdyby ktokolwiek w Unii Europejskiej nas kopiował – mówi Anna Migacz-Lesińska. – Konsekwencje dla firmy, która kopiuje wzór zastrzeżony, mogą być bardzo poważne. Jeżeli jesteśmy w stanie udowodnić, że zostało to wprowadzone masowo do produkcji, kary finansowe mogą być bardzo wysokie
Projektantka zauważa, że w ostatnich latach zaciera się granica między inspiracją czyimś pomysłem a jego skopiowaniem. Pojawia się coraz więcej firm, które kopiują co ciekawsze wzory, w większości przypadków nie ponosząc żadnych konsekwencji z tytułu kradzieży. Coraz więcej projektantów jest jednak świadomych swoich praw, a fakt, że i przepisy stoją po ich stronie sprawia, że bardziej stanowczo sprzeciwiają się plagiatom ich wzorów. Pomagają im w tym także klienci, którzy często informują o istniejącej na rynku podróbce.
– Kiedy już byliśmy obecni na rynku jakiś czas i Mnishkha podbiła już serca klientek, nie tylko Polek, to zaczęły do nas dochodzić głosy, że pojawiają się bardzo podobne rzeczy, głównie w Warszawie. Jak się okazało, to nie były produkty bardzo podobne, tylko identyczne, łącznie z drobnymi elementami. Wtedy okazało się, że zastrzeżenie wzoru, zrobione chwilę wcześniej, jest idealnym narzędziem, które pozwala pociągnąć do odpowiedzialności firm, które to robiły – mówi Anna Migacz Lesińska.
Projektantka twierdzi, że wbrew powszechnemu przekonaniu proces zastrzegania wzoru w Urzędzie Patentowym nie był ani skomplikowany, ani kosztowny. Od chwili skontaktowania się z rzecznikiem patentowym do momentu wydania decyzji o przyznaniu ochrony minęło kilka tygodni.
Czytaj także
- 2025-06-26: Trwają prace nad nowymi przepisami chroniącymi dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym. Mają dostosować prawo do rozwoju technologii
- 2025-06-25: Anna Powierza: W wakacje jadę z córką pod namiot rozkładany na dachu samochodu. Będziemy nad samym brzegiem jeziora
- 2025-06-17: Anna Powierza: Nie lubię kupować nowych rzeczy. Śpię w pościeli po mojej babci i używam ręczników po mojej mamie
- 2025-06-05: Anna Powierza: Mimo wyniku wyborów prezydenckich z czasem będzie mniej podziałów w społeczeństwie. Chciałabym pierwszej damy, która stoi po stronie kobiet
- 2025-06-26: Branża opakowań nie traktuje unijnych regulacji jako zagrożenia. Widzi w nich impuls do rozwoju
- 2025-06-09: Do 2030 roku liczba plastikowych opakowań w e-handlu modowym może się podwoić. Ich udział najszybciej rośnie w Polsce
- 2025-05-30: Środowisko medyczne chce większych kar za napaść na pracowników ochrony zdrowia. Zjawisko agresji słownej i fizycznej się nasila
- 2025-05-23: Kampania prezydencka na ostatniej prostej. Temat ochrony zdrowia na drugim planie
- 2025-05-16: Trwają prace nad szczegółowymi wytycznymi dla schronów. Prowadzona jest też inwentaryzacja i ocena stanu istniejących obiektów
- 2025-04-25: Trwają prace nad nową ustawą o Rzeczniku MŚP. Urząd zyska nowe kompetencje
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Anna Czartoryska-Niemczycka: Mój tata czytał mi książki. Teraz nagrania z jego głosem są najpiękniejszą pamiątką po nim
Wspólne czytanie wzmacnia więzi rodzinne, rozwija u dzieci wyobraźnię, poszerza zasób słownictwa, kształtuje gust literacki i zachęca do kreatywnego spędzania czasu wolnego – uważa Anna Czartoryska-Niemczycka. Aktorka czerpie z tradycji, którą w jej domu rodzinnym szczególnie pielęgnował jej tata. Teraz ona również promuje czytelnictwo i zachęca do tego, by sięganie po lektury stało się codziennym rytuałem.
Transport
Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.
Muzyka
Alicja Węgorzewska: Czuję się ambasadorką polskiej kultury. Czasami dokonuję niepopularnych wyborów, ale moje pomysły są bardzo odkrywcze

Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej została uhonorowana prestiżową nagrodą ShEO Awards 2025 w kategorii „Ambasadorka polskiej kultury” i jak podkreśla, w stu procentach na nią zasłużyła. Przyznawane przez tygodnik „Wprost” wyróżnienie trafia bowiem do kobiet, które zmieniają świat, a Alicja Węgorzewska czyni to od lat, nadając polskiej kulturze operowej zupełnie nowy wymiar. Tym razem szczególne uznanie otrzymała za stworzenie i rozwijanie Festiwalu Mozart Junior. W tym roku odbywa się już jego szósta edycja.